Scalenie „zielonej dzielnicy” niezgodne z prawem!
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku stwierdził, że podjęta w grudniu 2005 roku chwała Rady Miasta Łomża w sprawie scalenia terenu w obrębie ulic Mickiewicza, Legionów, Sikorskiego i Wyszyńskiego jest niezgodna z prawem. Jeżeli wyrok uzyska prawomocność uchwała scaleniowa straci moc obowiązującej. Co się wówczas stanie? Nieoficjalnie radni przyznają, że boją się, że gdyby wyrok się utrzymał, miasto mogłoby zostać zmuszone do wypłaty ogromnych – idących w miliony złotych – odszkodowań.
20 grudnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku wydał ponowny wyrok w tej sprawie. Jak podkreśla sędzia Danuta Tryniszewska-Bytys, rzecznik prasowy WSA w Białymstoku, sąd musiał kierować się wytycznymi NSA, a one właściwie nie zostawiały mu wyboru. WSA w Białymstoku uznał, że uchwała została podjęta z naruszeniem prawa i jako taka jest niezgodna z prawem.Sędzia Tryniszewska-Bytys dodaje, że sąd nie mógł już teraz uznać uchwały za nieważną, bo od jej uchwalenia minęło więcej niż rok. Jako niezgodna z prawem straci jednak ona moc obowiązującej gdy wyrok się uprawomocni. Stronom – w tym miastu – przysługuje jeszcze prawo do kasacji wyroku. Skargę kasacyjną miasto będzie mogło złożyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie – tego samego, który już raz uznał, że uchwała z 2005 roku została podjęta niezgodnie z prawem. Ratusz póki co odmawia komentarzy w tej sprawie. Nawet dopytującym o to radnym prezydent Jerzy Brzeziński powiedział, że sprawę wyjaśni, ale dopiero gdy otrzyma pisemne uzasadnienie wyroku. Póki co, poprosił Radę Miasta aby upoważniła ratuszowego radcę prawne Wiesława Jagielaka i prezydenckiego ówczesnego pełnomocnika ds. scaleń Sławomira Jabłonowskiego do reprezentowania miasta przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.
Tymczasem na terenie scalonej i podzielonej „Zielonej dzielnicy” rozpoczęło się już wiele inwestycji, w tym wytyczanie dróg i budowa instalacji wodociągowo-kanalizacyjnej. Tu także przed kilkunastoma dniami inwestycje w związku z budową supermarketu rozpoczął Lidl. Sieć sklepów teren u zbiegu ulic Alei Legionów i Sikorskiego kupiła od prywatnego przedsiębiorcy, który na scaleniu „zarobił” najwięcej. Przed scaleniem biznesmen ten posiadał w tej części miasta kilka działek o łącznej powierzchni niespełna 7,5 tys. m.kw, a w wyniku scalenia za dopłatą „na rzecz miasta” 785 tys zł stał się właścicielem działki o powierzchni blisko 11 tys. m.kw. We wrześniu 2007 roku – czyli w kilka miesięcy po stwierdzeniu przez NSA w Warszawie, że uchwała scaleniowa została podjęta z naruszeniem prawa – biznesmen ten sprzedał tę działkę sieci Lidl za około 7 mln zł.
Przypomnijmy, że proces scaleniowy tzw. „zielonej dzielnicy” zapoczątkowano w 1997 roku.