Na infekcję RSV najlepsza jest higiena
- Ciężko jest odróżnić objawy zakażenia koronawirusem od grypy czy objawów infekcji RSV tylko na podstawie występujących objawów – wyjaśnia Julia Olszewska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łomży. - Infekcje charakteryzują się objawami grypopodobnymi, szczególnie w początkowej fazie. Profilaktyka chorób wirusowych polega na szczepieniach ochronnych przeciw covidowi i grypie oraz na zwiększeniu higieny w sezonie zachorowań. W przypadku profilaktyki RSV higiena jest kluczowa, ponieważ obecnie nie ma szczepionki chroniącej przed tym wirusem.
W grudniu i styczniu gabinety lekarzy rodzinnych przeżywają oblężenie, gdy chorzy nie mogą sami w domu poradzić sobie z przeziębieniem, które jest ogólnym określeniem na rozmaite dolegliwości. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podał, że od 23. do 31. grudnia 2022 r. prawie 390 tysięcy osób było chorych na grypę albo miało podejrzenie grypy. Dzienna zapadalność wynosiła 113 osób na 100 tys. mieszkańców, czyli uśredniając w Łomży codziennie na grypę zapadało 66 osób. Wśród tzw. przeziębień w ostatnich trzech latach są: zakażenia koronawirusem, wirusem grypy, infekcjami RSV. Mają często podobne objawy: pojawia się ból głowy, mięśni i stawów, a także gardła. Mogą u chorych wystąpić też: osłabienie organizmu, uczucie rozbicia, dreszcze, katar, kaszel, powiększenie węzłów chłonnych. Dlatego w diagnostyce grypy, RSV, koronawirusa stosuje się odpowiednie testy. W aptekach pojawił się za ok. 25 zł test combo, wykrywający 3 wirusy: covid, grypa A i B, RSV.
Zimowy atak zarazków RSV
Karierę w rozmowach rodziców robi RSV. Czy to coś nowego, czy może medialny szum, bo przez lata grypa (na którą od świąt do sylwestra 23 osoby zmarły), i covid się znudziły? Jak sobie radzić z RSV? - zapytaliśmy Julię Olszewską.
- Wirus RSV nie jest niczym nowym, znany jest od lat. Po raz pierwszy został opisany w 1956 r. – wyjaśnia rzecznik. - Sezonowe epidemie RSV (syncytialnego wirusa nabłonka oddechowego) są powszechne wśród małych dzieci. Wirus RSV szerzy się drogą kropelkową - przebywanie w dużych skupiskach ludzkich ma istotny wpływ na rozprzestrzenianie się choroby. W związku z dużą zakaźnością wirusa szacuje się, że do ukończenia 2. roku życia 90% dzieci przebywa infekcję RSV.
Początek choroby najczęściej przebiega jak zwykłe przeziębienie - pojawia się suchy kaszel, katar, niewysoka gorączka. U sporej części chorych objawy nie nasilają się, lecz są pacjenci, u których dochodzi do ostrych zakażeń dolnych dróg oddechowych, zapalenia oskrzelików i zapalenia płuc, co prowadzi do ciężkich powikłań, np. niewydolności oddechowej z koniecznością hospitalizacji. Zapalenie oskrzelików dotyczy głównie dzieci do 2. roku i przebiega z dusznością wydechową, problemami z oddychaniem, świstem wydechowym i tachypnoe. U dzieci najmłodszych mogą występować bezdechy, czyli przerwy w oddychaniu trwające 15-20 sekund.
„Zakładajmy maseczki w skupiskach ludzi”
Na świecie zapadalność na RSV ma charakter sezonowy. W Polsce i państwach półkuli północnej zachorowania z powodu RSV występują zwykle w okresie od października/listopada do kwietnia/maja, ze szczytem w styczniu/lutym, a na półkuli południowej - od maja do września ze szczytem w maju, czerwcu, lipcu. W 2020 r. odnotowano zdecydowanie mniej infekcji sezonowych, w tym o etiologii RSV, co prawdopodobnie miało związek z pandemią SARS-cov2 i zwiększeniem metod zapobiegania zakażeniom, m.in., zachowywaniem dystansu społecznego, ograniczeniem kontaktów międzyludzkich i przestrzeganiem zasad higieny. Wiele dzieci nie zetknęło się z wirusem RSV, bo przez długi czas żłobki i przedszkola były zamknięte. W związku z tym, obecnie znacznie więcej dzieci jest podatnych na zakażenie infekcji spowodowanych przez wirusa RSV.
Profilaktyka chorób wirusowych polega, przede wszystkim, na stosowaniu szczepień ochronnych oraz na zwiększeniu higieny w sezonie zachorowań. - W przypadku profilaktyki RSV higiena jest kluczowa, bo obecnie nie ma szczepionki chroniącej przed tym wirusem – przypomina Julia Olszewska. - Zakrywajmy nos i usta podczas kichania i kaszlu. Jeśli czujemy się źle, zostańmy w domu i ograniczmy kontakty z ludźmi. Często myjmy ręce wodą z mydłem. Unikajmy zbiorowisk ludzi i zachowajmy dystans. Zakładajmy maseczki w skupiskach ludzi, szczególnie w czasie infekcji wirusowej czy bakteryjnej.
Oddział NFZ w Białymstoku w odpowiedzi na pytania z 4lomza.pl poinformował, że w 2021 r. w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży nie było hospitalizacji pacjentów na RSV oraz grypę, natomiast 1121 osób leczono na covid-19. Z kolei w 2022 r. przyjęto 22 osoby z RSV oraz 4 z grypą i 417 z covidem. Przypomnijmy, że w kwietniu 2022 po 2 latach uruchomiono oddział dziecięcy oraz że w 2021 r. ruszyła akcja szczepień przeciwko covid od najstarszych roczników.
- Statystyki z NFZ są mylące – komentuje 76-letni dr Henryk Perkowski, jeden z najstarszych w szpitalu. - Trafiają do nas pacjenci z zapaleniem płuc i zapaleniem mięśnia sercowego, które są skutkiem grypy, dlatego Fundusz odnotowuje to w innych jednostkach chorobowych. Ponadto nie uwzględnia wszystkich chorych na grypę, leczących się domowymi sposobami. Mamy większe zagrożenia zarazkami, więc trzeba przypominać o szczepieniach przeciw covid, a przeciw grypie co roku, skoro zarazki mutują.
„Leki przeciwzapalne obniżają odporność”
Aktualnie na oddziale zakaźnym przyjmuje się pojedyncze przypadki chorych na grypę i covid, leży po kilka osób. Do szpitala wracają ludzie z wielochorobowością. Dużo pacjentów jest w podeszłym wieku – jak szacuje nefrolog dr Perkowski - większość po 65. roku życia. Lekarz zaleca wygrzanie się pod kołdrą, gdyż ciepło nie sprzyja mnożeniu się wirusów, a odradza przy lekkiej temperaturze ciała branie leków przeciwgorączkowych typu ibuprofen, bo jako przeciwzapalne obniżają również odporność organizmu. Wyjątkiem są dzieci: przy RSU trzeba podać lek przeciw gorączce, żeby nie dostały drgawek. Doktor powtarza: wiele leków poprawia samopoczucie, ale nie zwalcza infekcji.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146