Jeszcze w październiku rząd ma uchwalić strefę ekonomiczną w Łomży
Na planowane na 22 października posiedzenie rządu ma być skierowany projekt dotyczący poszerzenia Suwalskiej Strefy Ekonomicznej m.in. o Łomżę. Zgodnie ze znowelizowanymi zapisami Podstrefa Łomża w dwóch kompleksach ma mieć w sumie niespełna 7,7 ha. Szacuje się, że przy inwestycjach rzędu 39 mln zł i pomocy publicznej sięgającej 23,4 mln zł powstanie tu około 130 nowych miejsc pracy.
Z godnie z zapowiedziami z pierwotnie opracowywanego dokumenty, który jeszcze pod koniec sierpni został pozytywnie zaopiniowany przez Stały Komitet Rady Ministrów, wyłączono trzy niewielkie działki – w sumie o powierzchni 0,39ha w związku z faktem, że znajdowały się one częściowo na terenach objętych zakazem zabudowy ustanowionym przez samorząd miasta wokół zabytkowego fortu znajdującego się pomiędzy ulicami Ciepłą i Meblową w Łomży.
Jak wyjaśnia wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński o tym fakcie Ministerstwo Gospodarki zostało poinformowane już po rozpatrzeniu projektu przez Komitet Rady Ministrów.
Z danych przyjętych do wyliczeń oceny skutków realizacji rozporządzenia wynika, że dzięki utworzeniu podstrefy ekonomicznej w Łomży, przy nakładach na inwestycje w wysokości niemal 39 mln zł i pomocy publicznej rzędu 60% kosztów, możliwe będzie utworzenie w mieście 131 nowych miejsc pracy. Już wcześniej informowano o tym, że w podstrefie chce zainwestować kilku „średnich i dużych” lokalnych przedsiębiorców z takich branż, m.in. jak produkcja materiałów budowlanych, przemysł spożywczy i usługi motoryzacyjne. Wśród listów intencyjnych, jakie trafiły do prezydenta miasta, znajduje się także list firmy zajmującej się m.in. prowadzeniem usług centrów telefonicznych (call center). Firma ta deklaruje zatrudnienie ok. 100 osób i nakłady inwestycyjne wysokości 7 mln zł.