Żądamy budowy obwodnicy Łomży...
- Reaktywujemy społeczny komitet budowy obwodnicy Łomży – mówiła Bogumiła Olbryś. Ten komitet w 2008 roku zorganizował jak dotychczas jedyną blokadę ulic w Łomży by uzmysłowić władzom centralnym konieczność budowy obwodnicy miasta. Teraz, po podjętej pod koniec września decyzji białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o wyłączeniu obwodnicy Łomży z prowadzonego od półtora roku postępowania na opracowywanie decyzji środowiskowej dla łomżyńskiego (od Ostrowi Mazowieckiej pod Szczuczyn) odcinka Via Baltica komitet znowu chce działać. - Wystosujemy petycję do parlamentarzystów i radnych sejmiku, poinformujemy państwa nadbałtyckie i Unię Europejską o opóźnieniach przy realizacji Via Baltica, zaczynamy zbierać podpisy mieszkańców pod żądaniem obwodnicy Łomży i jeśli będzie taka potrzeba nie wykluczamy blokad dróg - dodawał Cezary Kisiel. Jako pierwszy karteczkę z żądaniem budowy obwodnicy Łomży podpisał prezydent Mieczysław Czerniawski.
Informację o reaktywowaniu społecznego komitetu budowy obwodnicy Łomży przekazano na konferencji prasowej w łomżyńskim ratuszu. Już na jej początku prezydent Czerniawski mówił, że jednym z priorytetów jego prezydentury miało być zapewnienie, że budowa obwodnicy Łomży znajdzie się w dokumentach rządu, województwa i miasta. Podkreślał, że już na początku kadencji rozmawiał o tym z szefem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie i że miał zapewnienia, że tak będzie, a pierwszym krokiem ku temu musi być decyzja środowiskowa, która niestety dziś nie jest już nawet w przygotowaniu.
- Wcześniej nikt nas nie informował, że są jakieś problemy, a wręcz przeciwnie byliśmy zapewniani, że wszystko jest na jak najlepszej drodze do jej wydania – mówił prezydent Czarniawski zapewniając: „myśmy nie usnęli – cierpliwie czekaliśmy na realizację ustaleń”.
Prezydent mówił, że w ubiegłym tygodniu odbył szereg spotkań w sprawie wyłączenia obwodnicy Łomży z opracowywanej decyzji środowiskowej dla Via Baltica. Mówił, że podstawą wyłączenia był brak obserwacji rocznej migrujących ptaków w dolinie Narwi. Podkreślał jednak, że nie przekonują go tłumaczenia, że to dobre posunięcie „aby nie blokować modernizacji pozostałego odcinka poprzez negatywną decyzję obwodnicy”. Prezydent Czerniawski poinformował, że wysłał pismo do ministra transportu z prośbą o wyjaśnienia.
Prezydent Czerniawski powtórzył też, że w przyszłym roku chciałby zacząć modernizację ulicy Wojska Polskiego od ronda Kościuszki do skrzyżowania z ul. Wesołą, co ma kosztować około 3 mln zł i wiązać się z ogromnymi uciążliwościami dla przejeżdżających przez Łomżę tirów.
Podpisz się pod obwodnicą
Na tej samej konferencji prasowej przedstawiony został sześcioosobowy społeczny komitet budowy obwodnicy Łomży, który ma podejmować działania naciskające na rząd aby przyspieszyć budowę obwodnicy. Pierwszym widocznym działaniem ma być zbieranie podpisów pod skierowanym do rządu żądaniem przyspieszenia prac przy budowie obwodnicy miasta. Karteczki i urny do których można będzie wrzucić „żądanie” mają znaleźć się w wielu miejscach miasta – począwszy od urzędów, przez przedszkola, szkoły aż po sklepy i punkty usługowe.
- Przygotowaliśmy także petycję o poparcie naszych działań skierowaną do parlamentarzystów i radnych województwa – mówił Cezary Kisiel dodając, że wczoraj pierwszą z nich otrzymała prof. Barbara Kudrycka poseł PO i minister nauki.
Społeczny komitet budowy obwodnicy Łomży nie wyklucza także blokad miasta, ale jak zaznaczali jego członkowie to ewentualność na przyszłość. Póki co zachęcają mieszkańców Łomży do powszechnego pospisywania żądań o budowę obwodnicy Łomży. Te mają zostać zawiezione do Warszawy do ministra transportu.