Dzień Myśli Braterskiej i Zimowy Zlot Harcerski
22 lutego 2008 Łomża
22 lutego to dzień urodzin założyciela skautingu, sir Roberta Baden Powella (22 lutego 1857) i jego żony Olave Baden-Powell (22 lutego 1889). Dlatego w ten dzień harcerze myślą o sobie, składają sobie życzenia, przesyłają kartki, organizują różne gry terenowe lub spotykają się przy ognisku. Dla niektórych środowisk harcerskich ten dzień jest okazją do zbiórki pieniędzy, na jakiś charytatywny cel np. szpital, dom dziecka w swojej miejscowości.
Dla wszystkich harcerek i harcerzy 22 lutego jest dniem szczególnym, od 81 lat obchodzony jako Dzień Myśli Braterskiej. Dla entuzjastów skautingu z całego świata jest to okazja, aby wprowadzać Myśli w czyn! i przekazać sobie wzajemnie braterskie myśli.
Myśli w czyn! to życzliwe myślenie o drugim człowieku, akceptacja, próba przełamania niechęci czy nieufności.
Dla członków Związku Harcerstwa Polskiego i innych organizacji harcerskich to okazja do organizacji uroczystych spotkań, przesłania sobie życzeń. Tradycyjnie odbędą się spotkania harcerek i harcerzy różnych pokoleń, oraz zbiórki datków na cele charytatywne.
Idea ustanowienia tego dnia zrodziła się na 4 Międzynarodowej Konferencji Skautek i Przewodniczek w 1926 roku w Stanach Zjednoczonych. Wybór daty padł na dzień 22 lutego - rocznicę urodzin założycieli skautingu Roberta Baden-Powella, Naczelnego Skauta Świata i jego żony Olave Baden-Powell Naczelnej Skautki Świata. Początkowo było to święto dziewcząt, jednak z czasem również skauci dołączyli do jego obchodów.
Dzień Myśli Braterskiej uświadamia skautom na całym świecie, jak jest ich wielu i że wszyscy są dla siebie braćmi niezależnie od koloru skóry, narodowości, czy wieku. W tym dniu harcerze często chodzą w mundurach, dla uczczenia pamięci Roberta Baden-Powella.
22 lutego dzień myśli braterskiej - dzień w którym wszyscy skauci na świecie przekazują sobie życzenia, spotykają sie przy kominku, ogniskach. Ja również chciałabym podzielic się z Wami myślami o dzisiejszej harcerskiej służbie.Bądźcie dumni ze swego harcerskiego życia - bo ono jest dla Orłów. Przytoczę słowa Arcybiskupa Metropolity Lwowskiego ks. Józefa Bilczewskiego z 1920 roku są one do dziś aktualne.
“…Prawo harcerskie streszczające sie w harcerskim przyrzeczeniu: Mam szczera wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Ojczyźnie, nieść chętną pomoc bliżnim, być posłusznym prawu harcerskiemu - wyraża najistotniejszą treść naturalnego i chrześcijańskiego prawa moralnego. Jednocząc środki Boże i najszlachetniejsze środki ludzkie, może harcerstwo wychować i wytworzyc charaktery silne, o ile nie zboczy od swoich założeń i zasad. Ponieważ harcerstwo dopomaga społeczeństwu w najbardziej odpowiedzialnej wobec przyszłości pracy, bo w pracy wychowawczej, może słusznie domagać się poparcia ze strony społeczeństwa, które równocześnie winno nad nim baczną roztoczyć opiekę, by ani całość ani poszczególne ogniwa organizacji nie wypaczyły swych założeń,nie dały się porwać zmiennym prądom bieżących poglądów czy politycznych, czy społecznych…”
źródło: wikipedia