Łomży będzie jeszcze lepiej
Zadowolony jest Pan z transakcji? Andrzej Rutkowski prezes Browaru Łomża: - Oczywiście, że jestem zadowolony. W lutym po podpisaniu umowy warunkowej powiedziałem, że nie ma lepszego scenariusza dla Browaru Łomża, dla pracowników, dla rozwoju firmy i teraz potwierdzam te słowa. Royal Unibrew to inwestor branżowy. Firma która jest obecna na kilku rynkach europejskich, która wie jak się sprzedaje piwo, która wie jak postępować aby następował rozwój firmy. Wszędzie gdzie sie pojawia, na każdym rynku inwestuje, doprowadza do tego, ze firmy się rozwijają i zapewne taki scenariusz będzie także w przypadku Łomży.
- Musimy troszeczkę poczekać na konkrety co do strategii nowego właściciela... Natomiast odpowiadają wprost na to pytanie oczywiście, że można oczekiwać lepszego rozwoju firmy niż u dotychczasowego właściciela ponieważ Pepees jest zainteresowany działaniem w swojej branży, a rozwojem alternatywnych źródeł pozyskiwania skrobi, teraz także produkcji biopaliw, a to piwo nie bardzo było po drodze. Natomiast nowy właściciel jest inwestorem, który skupia się na rynku piwa, napojów alkoholizowanych i tutaj widzi rozwój swoich firm i naszego browaru. Ja myślę, że jest to bardzo dobra decyzja dla naszej firmy, a o jej skutkach i efektach w niedługim czasie będzie można powiedzieć trochę więcej.
Wśród pracowników nie ma obaw, że nowi właściciele to Duńczycy?
- Pracownicy widzą co się dzieje w otaczającej na rzeczywistości. Widzą postępujące procesy globalizacji, koncentracji w różnych gałęziach przemysłu, także w piwie. Spotkałem się z przewodniczącym Rady Pracowniczej panem Muszyńskim z jego słów wynika pełne zrozumienie tej sytuacji. Pracownicy oczekują, że nowy właściciel spowoduje dalszy rozwój firmy, lepszą pozycję na rynku i wzrost płac – i trudno się temu dziwić. Nie ma żadnych obaw – bo być nie może... że dojdzie do zamykania, zwalniania czy likwidacji marek. Załoga z pełną odpowiedzialnością, zrozumieniem i także nadzieją na polepszenie warunków płacowych oczekuje, że w niedługim czasie takie zmiany nastąpią i myślę że sporo z tych oczekiwań już niedługo się spełni.
Wartość 126 mln zł to dobra wycena za Browar Łomża?
- Trudno mi polemizować. Akcjonariusze ocenili, że za tyle sprzedadzą firmę. Wartość księgowa waha się w granicach 50 mln zł więc widać, że wartość dodana związana z pozycja rynkową markami jest tutaj 2,5 razy wyższa. Uważam, że jest to przyzwoita cena. Nie było lepszej oferty na rynku.
Duńska Łomża będzie się różniła czymś od polskiej Łomży?
- Nie sądzę. Jesteśmy w Polsce, działamy w Polsce, pracownicy pochodzą z Łomży z Polski i pozostaniemy cały czas firmą kojarzoną z tym regionem natomiast to, ze właściciel mieści się gdzieś w Danii nie będzie wywierać wpływu na bieżące funkcjonowanie spółki.
Jaki będzie ten rok dla Browaru Łomża?
Oczekujemy, że ten rok będzie kolejnym rekordowym rokiem jeśli chodzi o sprzedaż. Zamierzamy sprzedać ok 670 tys hl. czyli osiągnąć ok. 8% wzrost wielkości sprzedaży. Bardzo dużo będzie oczywiście zależało od pogody, bo nie ma nic lepszego - jeżeli chodzi o działania marketingowe - niż wysoko i stale świecące słońce. Zakładając, że pogoda będzie dobra i nasze działania rynkowe, które już widać na ulicach, będą skuteczne myślę że uda nam się ten wynik osiągnąć. Natomiast co do nowego właściciela, to trudno oczekiwać, że w ciągu dwóch – trzech miesięcy będą jakieś spektakularne wydarzenia związane z działaniami na rynku. Kampanie reklamowe planuje się co najmniej na pół roku do przodu. Myślę że efektywne skutki związane z nowym właścicielem będą obecne pod koniec roku i w przyszłym sezonie.