4lomza.pl/

Cześć. Mam do was takie pytanie a właściwie temat do dyskusji. Jestem młody skończyłem studia ekonomiczne wróciłem do Łomży ( błąd ) ;P mam trochę gotówki... Pytanie jest następujące...Jak myślicie jaki biznes w naszym regionie jest jeszcze opłacalny? Myślałem nad produkcją folii bąbelkowej wraz z jakimiś opakowaniami...może sklep mięsny...rodzina prowadzi masarnie więc z zaopatrzeniem nie byłoby problemu...ale czy mięsnych w Łomży jest nie za dużo? a może jakieś inne pomysły?

Kto pierwszy napisze "night club" ten ciota!

z całym szacunkiem ale to pytanie nie tu i nie na tym forum, gdzie prym wiodą gimnazjaliści i bezrobotni,
zaraz dostaniesz kilka genialnych pomysłów - a sami nic nie robią , bo nic nie potrafią i groszem nie śmierdzą ,

masz tu przykład trolla, gołodupca i fantasty marzyciela :
Jaki biznes warto otworzyc za 250 tys?
http://4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=650219&t=650219

By się przydała pralnia zużytego papieru toaletowego.

chyba raczej nie ;) no chyba że normalny łomżyński portal z czatem

http://showup.tv/ref/fright

Egzorcysta chyba jednak masz racje...pomyliłem fora... ;P

zrób sobie spektrum wiodących tu tematów ,
to będziesz wiedział czego się spodziewać i jakich odpowiedzi ,

/////////////////////

co do mięsnego, nie znam branży ale czy uważasz, że " po rodzinie" dostaniesz dobry towar i w DUŻO niższej cenie , jak oni sprzedają to innym odbiorcom?
... a konkurencja duża ,

w sumie inwestycja niewielka : wynajem dobrego punktu, przystosowanie wg Sanepidu, lady i chłodnie, jakiś środek transportu, na początek to rodzina pomoże z doborem personelu,
.... próbuj, powodzenia !

Ja myślałam o 1)dobrej knajpie na którą miałabym już wizję co do wyglądu i reszty 2)drogerii ale to pod czyimś logiem.
Mięsny to raczej nie, bardzo dużo tego, na moim osiedlu kilka osób próbowało coś otworzyć, ale miesiąc-dwa i to by było na tyle :(

sila robocza w regionie - prawie darma ( bezrobocie ) czyli już polowa sukcesu, ale mieso? - ludzi na ziemniaki zaraz nie bedzie stac. ja bym stawial na remonty i wykończenia - region zaniedbany , mieszkania ruinny , aż wstyd. o ile CI ekipa materiału nie przepije i maszyn nie zniszczy - to może ?

nie po to kończyłem ekonomie żeby teraz ekipę budowlano-remontową montować xD co do mięsnego...po rodzinie dostałbym taniej...ojciec jest właścicielem ;P sprecyzuje jeszcze inną rzecz. Napisałem sklep mięsny owszem ale głównie chodziło mi o wędzonki...kiełbasy, boczki, szynki i takie tam. Zero chemii...wszystko wędzone w piecu ręcznie stawianym..wędzone na dobrym drzewie...pytanie tylko czy Łomżyniaków stać na takie produkty...myślałem również o związanym z tym takim barze kanapkowym. Kanapki na bazie właśnie wyrobów wędzonych...ciepłe albo zimne...z papryką ogórkiem konserwowym...np kanaka po 3.99 albo 4.99. Myślicie że to już wygląda lepiej niż typowo mięsny?

fair01 ,

dobra knajpa ? - masz rację, jak najbardziej i jak najwięcej takich miejsc w Łomży
ale z punktu widzenia inwestora, TU to się nie opłaci !
za duże bezrobocie i za mała siła nabywcza pieniądza w tym mieście,

tu nie ma kasy na życie i ludzie chcieliby coś dobrego ale najlepiej za półdarmo ,
i klient tylko okazjonalny , od tzw : "wielkiego święta" a z tego rentowności przedsięwzięcia nigdy nie będzie ,

zobacz ile lokali w np ostatnim pięcioleciu tu upadło,
puby, kawiarnie, restauracje, czekoladziarnia, pizzerie, kebaby itp itd


... a uważasz , że przebijesz Retro, Belfort czy Mensę ?


////////////////////

czyli taki mały lokalny Subway ?

pomysł bardzo ciekawy ale nie tu - brak dużych firm/biurowców gdzie ludzie na lunch kupują takie rzeczy, robotnik gdzie tu zarabia najniższa krajową - kanapki weżmie z domu za 1/3 ceny -
4 - 5 pln to tu za dużo , zobacz ile kosztuje kebab
a tu nikt nie myśli co żre,
słyszałem tu że : wełna nie wełna aby du,pa była pełna i za półdarmo

... a i " domowy obiad "z trzech dań , za 10 pln można zjeżć ,

////////////////////////////

re: Autor: wacek74

a wiesz ILE tu jest takich firm i ilu domorosłych fachowców się ogłasza,

każdy orze jak może, co drugi coś tam myśli, że umie i potrafi,
kupić kielnię i pędzel to nie sztuka - zdobyć klientów , to temat rzeka ...

ktojaknieja ty nie ty nie jestes pewien w pierszym zdaniu ( blad ) bez dyskriminacji jak sie nie dorobisz do 40 _dziestki to zapomin, bierz zycie poki masz sily i mlody jestes a reszte zostaw dla innych powodzonka . masz folje awaj z nia a karton tego potrzebuje a reszta samo pujdzie rynek w tych czasah jest duzy
licze na ciebie

jeszcze jedno w zabrowie a tansze lokale hale
polataj to nie skep

a ja na okolicy dam prace dla kolegi egona

wacek74 LUDZI NA ZIENIAKI BEDZIE STAC PAMIETAJ ! a remonty raz na 20 lat chlopie ogarnij sie to nie krakow wyboru niema ,rozumiem kazdy pali jana ,ale tez trzeba zrozumiec innych,a inni maja wiecej do powiedzenia .... chwalabogu

no widzisz, rób folię bo lomzyk będzie potrzebował - raz w życiu - to do przeprowadzki z ogródków działkowych pod most ,

////////////////////

sorry, nie znam branży opakowań, może to jest TO ?

...
powodzenia!

wal produkcje jak masz ostatni raz ci pisze !! pozdro i na przod

kolejny idiota szuka mózgu w *****!

i tu pierwszy i ostatni raz się zgodzę z tym trollem lomzyk,

( czasem i baran coś mądrego napisze w potoku słów )

PRODUKCJA - tak ZAWSZE ale trzeba mieć Know How , pomysł, pieniądze na uruchomienie i zapewniony ZBYT !

... nie sztuka coś produkować drogo i bez zapotrzebowania na produkt !

wiesz Egzorcysta, myślę że to byłoby na podobnym poziomie, śmiem twierdzić że kuchnia mojej mamy z którą bym współpracowała jest po prostu fantastyczna :) i jak się okazuje wcale nie musi być drogo, czasem mi mówi "zobacz ile ja zapłaciłam za obiad dla 3 osób a ile w restauracji musiałabyś za to zapłacić" :D no tak, wiem, wiem, koszt wynajęcia lokalu, podatki, z tym też trzeba się liczyć.. Mam też konkretny plan co do wyglądu jeśli tylko kiedyś udałoby mi się ten plan zrealizować. Wiem, że ludzie marudzą i ceny trzeba ustalać również pod tym kątem (pracuję w takim miejscu, w którym na co dzień mam kontakt z ludźmi), ale coraz bardziej podoba mi się ten plan. Mogłabym troszkę zaskoczyć kuchnią niby w miarę prostą a jednak dośc oryginalną. No i wystrojem. Ale to nie mój wątek, staramy się tu pomóc innej osobie, lecz nie mówię, że mój "plan" nie może być dla kogoś swego rodzaju inspiracją, pozdrawiam :)

lozyk nie troll pamietaj

egzorcysta mtsl glowa nie jajkami i bede cie szanowal

a co myślisz, że mi na szacunku żula zależy ?

dzidzia, pomyśl trochę

sorry, fair01,

otwieraj jak najbardziej , nie jest moim celem dołowanie Ciebie, czy blokowanie Twojej inwestycji ,

POWODZENIA!

PS: a co masz na myśli: mały lokal z domową kuchnią czy elegancką restaurację ?

fair01,
pomimo, że to akurat nie ten watek, to podejrzewam, że temat ciekawy dla autora tematu jak i innych ludzi i autor się nie obrazi ,

/////////////////////////

jak chciała byś się czegoś więcej dowiedzieć na temat gastronomii,
coby póżniej nie było niespodzianek, to mogę wystąpić jako : " adwokat diabła" ( jak wiesz o co chodzi?)

- NIE WSZYSTKO ZŁOTO, CO SIĘ ŚWIECI !


... bez zazdrości , realnie Ci powiem ...

recyglikg do tego w czasie dorzuc i dajesz pelno para jak karwoski z moka do odwaznych swiat nalezy nikt odrazu polski nie zbudowal

najlepiej samemu doojsc co sie zaczelo wtedy czlowiek jest dowartosciowany ,

a egzorcysty nie sluchaj bo to :sobowtor diabla:

lomzyk śmierdzisz truchłem , może byś tak hyclem zostałA

za truchle sie grubo placi pewnie nie wiesz co to jest i jak wyglada to, A pnia zostaw w spokoju

czego się wstydzisz MAŁA ?

no i PANNA się rozpruła

A idźcie, tak to jest wlaśnie z wami rozmawiać:)

night club

sam jestes c****

---------------------------------------------

Pewnie że się nie obrażę jak zaczniemy rozmawiać o innych "waszych" interesach...temat założyłem nie tylko abyście mi podsunęli pomysł ale ogólnie co w tej Łomży można byłoby zrobić, aby zarobić ;P mówicie produkcja.... ok macie racje ale z drugiej strony aż takiej gotówki nie mam, a to jest kapitało-chłonne...tutaj musiałbym już brać grubą pożyczkę ( maszyna do folii bąbelkowej ponad 100tys ) oczywiście napisanie biznes planu i ubieganie się o dotacje to żaden problem, nie wiem tylko czy w tak młodym wieku chciałbym podjąć aż takie ryzyko inwestycyjne i aż tak bardzo się zadłużać..z drugiej strony wiadomo, bez ryzyka się nigdy człowiek nie dorobi bo na tym polega biznes...

PS Łomżyk nie mam w sumie nic do Ciebie jestem tutaj nowy jedyne o co proszę to o to żebyś pisał bardziej "czytelnie" bo czasem ni chu chu nie idzie zrozumieć o czym ty w ogóle mówisz...nie wspomnie o błędach w pisowni ale do tego się nie czepiam bo sam popełniam ;P

macie jeszcze jakieś pomysły? a co myślicie o pralni razem z usługa prasowania i dowozem do klienta? trochę mało studentów w Łomży..ale może by wypaliło?

Było już coś takiego jak prasowanie ubrań i nie bardzo chyba

Dla tych co mówio że w łomży biznsu się nie da otworzyć


<a href=http://zapodaj.net/1e73e0567d0b1.jpg.html>cen hand.jpg</a>

dobre :D mamy już centra Chińskie, czeczeńskie :D co dalej? :D

"z całym szacunkiem ale to pytanie nie tu i nie na tym forum, gdzie prym wiodą gimnazjaliści i bezrobotni"
Zapomniałeś jeszcze o starym cnotliwym kawalerze który
tu próbuje zaistnieć pod nickiem egzorcysta. Myle się?

Jeżeli masz dostęp do takich wędlin to masz już klientów z mojej strony
Bardzo cenimy wędlinę wyrabianą w tradycyjny sposób
Powodzenia

Żaden.. rynek lokalny ogrnaiczony, malo pieniędzy.
Jezeli juz - to należaloby wyjśc poza maisto.
Może region? województwo?