Wielkiej wagi Ogłoszenie drobne
Szum informacyjny sięga zenitu. Ludzie informują siebie nawzajem o swoich troskach, problemach, radościach, zachwytach, o braku lub nadmiarze swojej sympatii do kogoś lub czegoś. Robimy to wszyscy, nie zdając sobie nawet sprawy, że przysłowiowy guzik obchodzi to całe gremium odbiorców. Wszystkim dynda, a interesuje niewielu. Sprzedam wagę elektroniczną z kalkulatorem, do 15 kg, na gwarancji.
Jest to niewątpliwie informacja jedynie dla wtajemniczonych. Ogół proletariatu może co najwyżej wykorzystać wagę podczas przekraczania granicy, tak, aby sprawdzić ile Polaka mniej lub więcej wraca do kraju po eurożniwach? Kalkulator pomaga w przeliczeniu waluty. Może się zatem przydać, ale nie tak chyba jak wymarzył to sobie właściciel. Musimy upraszczać, często sami komplikujemy sobie rzeczywistość - Szukam studentów AM wydział lekarski – ogłoszenie takiej treści również można znaleźć w ogłoszeniowych zasobach 4lomza.pl Poszukiwania rozpoczęły się z przyczyn jednym bardziej, innym zapewne mniej zrozumiałych. Obiekty poszukiwań zapewne są w AM na wydziale lekarskim – brzmi prosta odpowiedź, bez konieczności ogłaszania problemu tysiącom. Czasem też przyjdzie nam sprawdzić spostrzegawczość osób w innych formach niż felietony. O tym, że mamy w Polsce klęskę suszy, wiedzą nie tylko rolnicy. Zadziwiające jest jednak to, że spalone słońcem pola widoczne doskonale są także z wysokości - pisze jeden z vortali internetowych. - Poza kępami lasów cała powierzchnia gruntu jest żółta lub żółtawa – czytamy dalej. Informacja okraszona jest szeregiem zdjęć lotniczych, na których faktycznie widać sporo żółci na terenach okalających lasy i jeziora. Jeden z komentatorów internetowych słusznie jednak zauważa, że na przełomie lipca i sierpnia, niezależnie od tego czy była susza, czy nie, polskie pola nie są fioletowe, czerwone, niebieskie czy nawet zielone, tylko właśnie żółte, w kolorze dojrzałych zbóż. Okazuje się, że często problemem są sformułowania, które mogą zaprzepaścić powodzenie całej operacji. - Sprzedam działkę budowlano-rekreacyjną (...) jest prąd, woda, szambo – pisze pewien ogłoszeniodawca. Energetyka i Wodociągi serwują nam dzisiaj spore rachunki, a jeszcze brać sobie na głowę czyjeś szambo?! Niewielkie szanse na powodzenie. Podobnie jak ogłoszenie takiej treści: Sprzedam roślinę tj. Monsterę 8-letnią. Ładny, zdrowy okaz! - też może być trudno dokonać transakcji. Wielu jest bowiem żonatych facetów. Oni wiedzą, że nie można wszystkiego brać dosłownie. - Oddam w dobre ręce 2 żółwie wodne, duże, zadbane, zdrowe, razem z akwarium. Temat pilny ! - Nie trzeba nazbyt wnikliwych czytelników tego tekstu, by zauważyć jak ogromne są skutki tegorocznej suszy. Bezrobocie spada, ale nasz kolejny bohater nie ma wielkich szans - 20-letni absolwent technikum ekonomicznego poszukuje pracy od zaraz. Nie jestem dobry w żadnej dziedzinie, ale wyzyskiwanie i traktowanie jak przedmiot odpada – pisze nasz bezrobotny. Niby czasy się zmieniły, ale „stachanowcy” są w cenie w każdym systemie i pod każdą szerokością geograficzną. Następny ma więc o wiele większe szanse - Młody, silny i dyspozycyjny, z wykształceniem zawodowym szuka pracy, chętnie się przyuczę. Aż wreszcie najostrzejsze z ogłoszeń - Absolwentka TiR na obszarach przyrodniczo cennych poszukuje pracy- przy tym nawet ogłoszenie w prasie arabskiej o wypowiedzeniu wojny przez Izrael brzmi jak reklama firmy produkującej sprzęt do obrzezania. Są jednak jeszcze mocniejsze w swej wymowie ogłoszenia. Niedawno zahuczało w krajowej branży turystycznej. - "Gabinet cieni" Platformy Obywatelskiej we wrześniu ma podróżować po Polsce i prezentować własne, alternatywne wobec rządowych, rozwiązania w różnych dziedzinach – brzmi ogłoszenie, które elektryzuje niestety niewielką część jego odbiorców. Zarówno w innych, a już na pewno w tym przypadku, należałoby właśnie zmienić formułę na o wiele bardziej prostą. Dał nam przykład Marcinkiewicz jak ogłaszać mamy. Zwłaszcza na temat cieni miał swoją własną, trafną chyba teorię.
Mariusz Rytel