Wielkie ciężarówki nie mogą wjeżdżać na stary most w Łomży
Rano przy drogach dojazdowych do mostu na rzece Narwi w ciągu drogi krajowej nr 61 ustawiono znaki zakazu wjazdu samochodów ciężarowych o masie całkowitej powyżej 30 ton. W ten sposób prezydent miasta chce powstrzymać ruch największych TIRów, które od poniedziałku – zgodnie z decyzja GDDKiA ponownie mogą jeździć przez Łomżę.
Zgodnie z ustawionymi znakami objazdów ciężkie TIRy jadące od strony Augustowa będą kierowane do Jeżewa przez Wiznę, a te jadące od strony Ostrołęki objazdem ulicami Sikorskiego i Szosą Zambrowska w kierunku na Zambrów.
Władze miasta argumentują, że stary łomżyński most nie jest w stanie wytrzymać obciążenia jakie wiąże się z poruszaniem się po nim największych TIRów. Podkreślają, że most jest dopuszczony do ruchu pod obciążeniem w klasie C, co oznacza, że jego nośność wynosi 30 ton. Określono ja na podstawie opinii Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, wydanej na podstawie wyników próbnego obciążenia po remoncie w roku 2000.
Tymczasem GDDKiA otwierając ponownie drogę nr 61 dla TIRów podaje, że na odcinku od Ostrołęki do Stawisk mogą nią poruszać się ciężarówki o nacisku do 10 ton na jedną oś, a więc ciężarówki których masa całkowita przekracza nawet 40 ton.
Tymczasem od dziś na obszarze m.in. województw mazowieckiego i podlaskiego - w godzinach 11.00 – 22.00 - obowiązuje zakaz ruchu po drogach dla samochodów ciężarowych i zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 12 t. Zakaz ten wprowadzono w związku z upałami.