Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 26 kwietnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 133

Niech się święci...

Jesteśmy na świeżo po uroczystościach związanych z Dniem Kobiet. I niezależnie czy przedstawiciele płci brzydkiej, silniejszej, męskiej etc., etc., etc., zdążyli na czas uczcić to wydarzenie. Niezależnie czy się spóźnili, czy byli zbyt gorliwi i chcieli zrobić niespodziankę, wcześniejszy zakup zakończył się zamarznięciem wiązanki róż w bagażniku samochodu. Niezależnie czy kolejki w sklepach z upominkami przypominały te po sznurek do snopowiązałki. I w końcu, niezależnie od tego, że o każdym innym święcie pamiętamy, a nasza kreatywność dorównuje Leonardo da Vinci, i tak jest źle.

Trudno się więc dziwić ogłoszeniom w prasie typu: sprzedam Encyklopedię Britanica. Właśnie się ożeniłem. Żona wszystko wie lepiej. Ale o tym już było, więc to tylko gwoli przypomnienia. Niestety sarkazmem podkreślającym niezadowolenie mogą poszczycić się przedstawiciele obojga płci. Manifa zorganizowała sobie, przy współudziale przystawek z innych pomniejszych organizacji feministycznych ucztę, gdzie głównym daniem były męskie szowinistyczne zapędy do uczczenia Dnia Kobiet, co oczywiście urąga. W ramach urągania, panie przeszły oczywiście w różnych większych miastach od placu do pomnika, bezpośrednio obok budynku ratusza, przez most i z powrotem. Dokładnie i do końca nie wiadomo dlaczego, ale na pewno spacer dobrze robi na biodra. Na zdrowie. Z drugiej strony, strony męskich szowinistycznych, pojawiają się nieśmiałe urągania o konieczności świętowania komunistycznych przyzwyczajeń. Czasem jest jeszcze gorzej, bo manifestantki spotykają na drodze swojego spaceru przedstawicieli brakującego ogniwa Darwina. Trudno jednak również im się dziwić, biorąc pod uwagę to, że ostatni rodzaj żeński, jaki przytulali oni mocno do siebie, to rączka od bejsbolowego kija. I jedne i drudzy zapewne zmienią zdanie, jeżeli tylko wiosna przyjdzie w miarę wcześnie. Na szczęście większość społeczeństwa ma do wyżej wymienionych przykładów zdrowy dystans i trwa we wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Należy wybaczyć owej większości nawet to, że zapewne wiele z tej wyrozumiałości i szacunku wspiera serial „M jak Miłość”. Istnieje jednak jeszcze jeden argument, by ogólnie zachować trzeźwy umysł.
W doniesieniach prasowo-radiowo-telewizyjnych pojawiła się bowiem informacja o tym, jak świętuje się Dzień Kobiet na Białorusi. Dowiadujemy się co następuje. Święto owo, w tym kraju kwitnącej czereśni, jest świętem państwowym. I tu oczywiście niektórzy/re, mają czego zazdrościć. Ale dalej nie jest już tak różowo. Prezydent Aleksander Łukaszenka nagrodził szereg kobiet medalami – słychać w radio. Agencje nie podają jakiej wielkości były medale i czy na pewno nie były z ołowiu. Odznaczona została między innymi dyrektorka fermy hodowlanej z obrzeży Puszczy Białowieskiej, gospodyni domowa z Mińska i sprzedawczyni z jednego ze sklepów Grodna. Los tej pierwszej jest niepewny w momencie nadejścia ptasiej grypy. Idąc dalej tropem relacji zza wschodniej granicy, ogólnotamtejsza gazeta „Biełoruskije Nowosti" zwraca uwagę, że w białoruskiej armii jest 4 tysiące kobiet, w tym ponad 200 oficerów. I co na to NATO? Ale inne doniesienia powalają jak Paweł Nastula. Na Białorusi są też 42 kobiety traktorzystki. W tym roku nie miały one tak wielkiego święta jak kilka lat wcześniej. Wtedy bowiem, jak donosi gazeta, o traktorzystkach pamiętano szczególnie, gdy kołchozom i sowchozom w których pracują przekazano nowe traktory. Zapewne, jedynie przez niedopatrzenie, brakuje tam tylko świstaka, który by to wszystko zawijał w sreberka. Zostańmy przy swoim.

Mariusz Rytel

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę