Koniec fetowania z Melkovitą?
Prawdziwa feta jest tylko grecka - uznał Europejski Trybunał Sprawiedliwości, utrzymując w mocy rejestrację tej nazwy wyłącznie dla znanego sera solankowego produkowanego w Grecji. Oznacza to, że nigdzie poza Grecją nie można produkować sera sprzedawanego następnie jako „feta”. Producenci spoza tego kraju mają czas do 15 października 2007 roku, aby całkowicie wycofać określenie „feta” z opakowań swoich produktów. W Polsce jednym z największych producentów tego typu serów jest Spółdzielnia Mleczarska Mlekovita z Wysokiego Mazowieckiego. Prezes Spółdzielni Dariusz Sapiński podkreśla, że na razie nic się nie zmienia.
Nazwa "feta" pochodzi od włoskiego słowa "fetta", które oznacza "plaster jedzenia", a w języku greckim przyjęło się w XVII wieku. Produkcja fety składa się z dwóch etapów: najpierw przez kilka dni mleko jest poddawane różnym procesom, w wyniku których otrzymuje się ser. By dojrzał, musi jeszcze poleżeć około dwóch miesięcy w temperaturze 1-2 stopni Celsjusza, w zalewie solnej.
W Wysokim Mazowieckim sery feta produkowane są od pięciu lat. Feta z Mlekovity zdobywa wiele nagród i wyróżnień. W lipcu 2005 r. zdobył najwyższą ocenę magazynu „Moje gotowanie”. Feta z Mlekovity otrzymała trzy gwiazdki i najwyższą ocenę: wyborne, na równi z serem pochodzącym od producenta z Grecji.
Feta z Mlekovity otrzymała również ZŁOTĄ MALWĘ w Ogólnopolskim Rankingu Konsumentów Polskich Wyrobów i Usług organizowanym corocznie przez Miesięcznik Konsumentów „Malwa”. Natomiast z badań przeprowadzonych przez SMG/KRC wynika, że Feta produkowana przez Mlekovitę jest najchętniej kupowanym serem miękkim w Polsce.