Koronawirus wśród władzy Łomży
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Łomży Maciej Borysewicz ma koronawirusa. Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie. - Jestem w szpitalu w Łomży. Czuje się w miarę OK – mówi Borysewicz prosząc wszystkich mieszkańców Łomży „o przestrzeganie zasad higieny i ostrożności pomimo poluzowania ograniczeń, bo jak widać wirus jest w Łomży”.
Potwierdzenie zakażenia koronawirusem u Macieja Borysewicza to 22 przypadek zakażenia w Łomży i 41 w Łomży i na terenie powiatu łomżyńskiego. To pierwsze potwierdzenie zakażenia w mieście po ponad czterech tygodniach przerwy.
Sam Borysewicz mówi, że nie wie gdzie mógł zostać zakażony koronawirusem. Opowiada, że nie miał żadnych objawów oprócz delikatnie podwyższonej temperatury.
- Tydzień leżałem w domu, bo myślałem, że jestem przeziębiony. Wczoraj potrzebowałem zwolnienia lekarskiego i lekarz rodzinny skierował mnie do oddziału zakaźnego szpitala. I tak przy okazji wyszło... - opowiada.
Macieja Borysewicza nie było na wczorajszej uroczystej Sesji rady Miejskiej z okazji 602. rocznicy nadania praw miejskich Łomży. Sanepid zapowiada objęcie opieką epidemiologiczną osób z najbliższego kontaktu w rodzinie, Urzędzie Miejskim i miejscu pracy, czyli w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Łomży.