Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

21 osób do kwarantanny po kontakcie z technikiem rtg

Główne zdjęcie
Szpital w Łomży z rozstawionymi namiotami przed zakaźną izbą przyjęć

W Szpitalu Wojewódzkim w Łomży, przekształconym na zakaźny, przebywa pięcioro pacjentów z potwierdzonym koronawirusem oraz dziewięcioro pacjentów hospitalizowanych, w oczekiwaniu na wyniki badania wymazów przez laboratorium Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Sytuacja w dosłownym sensie jest dynamiczna, bo – jak informuje wicedyrektor szpitala dr Joanna Chilińska - w poniedziałek rano było to jeszcze 17-oro pacjentów, ale trzech zostało wypisanych do domu, ze względu na wynik ujemny. Szpital nie podaje, czy wśród chorych jest technik rtg szpitala w Łomży.

14-oro pacjentów w łomżyńskim „zakaźniaku” to stan liczebny na godzinę 13. w poniedziałek, 30. marca. W niedzielę rano rozpoczęto procedurę wprowadzania kwarantanny dla osób, z którymi miał kontakt technik rtg, pracujący nie tylko w szpitalu w Łomży, ale także w Grajewie i Warszawie. Z powodu potwierdzenia u niego koronawirusa będzie objętych łącznie kwarantanną – jak ocenia dr Chilińska - około 21 osób, które miały kontakt z zarażonym mężczyzną. Z tego powodu w niedzielę w łomżyńskim szpitalu pracował na dyżurze tylko jeden technik rtg. - Teraz jest trzech techników, nieobjętych kwarantanną,  ponieważ nie mieli kontaktu ani z zakażonym, ani z osobami z otoczenia chorego technika – wyjaśnia szczegóły wicedyrektor. - Od wszystkich z nich w poniedziałek mają być pobrane wymazy i - zależnie od wyniku w środę - pracownicy prawdopodobnie wrócą do pracy.
Na razie zapewniona została obsługa aparatów rentgenowskich do prześwietlania płuc i tomografu komputerowego do przypadków badania klatki piersiowej i głowy, jak przy udarach. Jednocześnie ewakuowano z oddziałów szpitala w Grajewie do Łomży czwórkę chorych, z którymi kontaktował się zakażony technik rtg. Trójka pacjentów trafiła na oddział kardiologiczny, jeden na nefrologię.

Co trzeci pracownik szpitala nieobecny
Nadal utrzymuje się około 35-procentowa absencja personelu „szpitala zakaźnego” w Łomży. Są to głównie młode matki, zajmujące się opieką nad dziećmi; pracownicy, zajmujący się potrzebującymi pomocy rodzicami i dziadkami; ludzie chorzy na inne choroby niż COVID-19. - Wśród personelu medycznego szpitala w Łomży nie ma na razie innych potwierdzonych przypadków koronawirusa, dlatego raz jeszcze przypominamy naszym pracownikom, żeby pilnowali swego obecnego miejsca pracy – apeluje wicedyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Łomży, zatrudniającego około 1300 ludzi.
W poniedziałek odbyła się kolejna narada p.o. dyrektora szpitala Jacka Roledera z ordynatorami, w trakcie której omawiano procedury usprawnienia przekazywania pacjentów pomiędzy jednostkami leczniczymi zewnętrznymi a oddziałami „zakaźniaka” w Łomży, m.in., dotyczące dokumentacji.
- Cały czas czekamy na dostawy sprzętu do leczenia chorych i środków ochronnych dla personelu – mówi dr Chilińska. Przed stanem epidemii szpital w Łomży miał 16 respiratorów dla dorosłych i 6 neonatologicznych dla dzieci. Teraz są 24, bo do tej pory dojechały 2 nowe i, być może, wkrótce do szpitala dojadą następne. Ile i kiedy – trudno przypuszczać, ze względu na „sytuację dynamiczną”. Firmy w trakcie realizacji zgłoszonych zamówień zmieniają liczbę faktycznie wysyłanego sprzętu. Szpital spodziewa się „dziś lub jutro” tysiąca masek z filtrem, pozyskanych z Agencji Rezerw, więc prawdopodobnie od wojska, i 600 kombinezonów. Wśród realizowanych na termin 3. - 6. kwietnia zakupów może będą, m.in., kombinezony z certyfikatem jakości, fartuchy podfoliowane, przyłbice i maseczki ochronne. Szpital zamawia w różnych firmach z nadzieją, że na czas dotrze chociaż część.

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę