Grajewianie podróżowali autobusem z polskim pacjentem „0”
W grajewskim szpitalu przebywa małżeństwo z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Para podróżowała autobusem z Niemiec do Polski i mieli potencjalny kontakt z mężczyzną, u którego potwierdzono zakażenie SARS-CoV-2. On przebywa w szpitalu z Zielonej Górze. Jak poinformował portal wyborcza.pl Białystok małżeństwo z Grajewa przebywa w izolatce na obserwacji i nie ma żadnych objawów choroby. Wyniki pobranych próbek mają być znane w piątek (6 marca) po południu.
Jak opisuje portal Polak zakażony koronawirusem wjechał kraju rankiem 29 lutego autokarem firmy Sindbad, który jechał z Düsseldorfu. Pasażer wysiadł w Słubicach. Tam w tym czasie zjeżdżają się autokary tej firmy z odnóg obejmujących wszystkie większe niemieckie miasta – od Monachium w Bawarii po Zagłębie Ruhry. W Słubicach odbywają się przesiadki pasażerów pomiędzy poszczególnymi autokarami, które po 15 minutach rozjeżdżają się po Polsce, jadąc na sześciu liniach – do Szczecina, do Gdańska przez Koszalin, do Tczewa przez Gorzów Wlkp. i Chojnice, do Elbląga przez Bydgoszcz i Grudziądz, do Giżycka przez Poznań, Toruń i Olsztyn, do Suwałk przez Olsztyn i Pisz oraz do Białegostoku przez Włocławek, Płock, Ciechanów i Ostrołękę.
Sindbad i sanepid twierdzą, że mają pełne listy pasażerów, a służby ustalają, na jakim etapie podróży wsiedli do autobusu, czy mieli kontakt z zakażonym mężczyzną. Jeśli tak, wszystkie mają zostać poddane kwarantannie. W tej grupie było także małżeństwo, które trafiło z podejrzeniem zakażenia koronawirusem do grajewskiego szpitala.