Fizjoterapeuci grożą powrotem do protestów
Ogólnopolski Związek Pracowników Fizjoterapii także, przy Szpitalu Wojewódzki im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży zapowiada powrót do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej fizjoterapeutów i diagnostów laboratoryjnych. Powodem – tak jak przed rokiem – jest walka „o godne zarobki”. Związkowcy podkreślają, że po wzroście płacy minimalnej do 2600 zł doszło „do absurdu w wieku szpitalach, gdyż wynagrodzenie zasadnicze pracownika podstawowego i pracownika z wyższym wykształceniem jest praktycznie takie samo.”
O planowanych protestach fizjoterapeutów poinformował Maciej Bogdan - przewodniczący OZPF w Łomży. Przypomina, że fizjoterapeuci i diagności laboratoryjni w całej Polsce od maja 2019 r. walczą o godne zarobki. Brali udział w akcji Majbezfizjo, polegającej na masowym oddawaniu krwi, strajku włoskim, zwolnieniach L4. Podwyżki, które dostali w wyniku tej akcji są niezgodne z ich oczekiwaniami.
- 18 stycznia br. przedstawiciele krajowych związków terenowych, także delegaci ze Szpitala Wojewódzkiego im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży, uczestniczyli w spotkaniu podczas którego ustalono plan, który będzie ewaluował – przekazuje Maciej Bogdan. - 24 stycznia br. odbyło się w Warszawie spotkanie związków zawodowych reprezentujących między innymi fizjoterapeutów i diagnostów laboratoryjnych z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie przyniosły one jednak rezultatów. Po raz kolejny minister tylko obiecuje nowe rozwiązania, w świetle poprzednich niedotrzymanych obietnic. Teraz chce znowelizować ustawę o sposobie kształtowania wynagrodzenia minimalnego pracowników podmiotów leczniczych. Środowisko fizjoterapeutów i diagnostów laboratoryjnych nie zgadza się na mydlenie oczu. Będą podejmowane drastyczne decyzje, na początku wejścia w spory zbiorowe z pracodawcami. Na wiosnę planowane są inne formy protestów w całej Polsce.
Trudno bagatelizować obecną sytuację płacy w wyżej wymienionych grupach zawodowych w kontekście podwyższenia płacy minimalnej od 1 stycznia 2020 do kwoty 2600 zł brutto. W tym momencie doszło do absurdu w wieku szpitalach, gdyż wynagrodzenie zasadnicze pracownika podstawowego i pracownika z wyższym wykształceniem jest praktycznie takie samo. W związku z obecna sytuacją trzeba być przygotowanym na to, że na wiosnę w Polsce może zabraknąć fizjoterapeutów oraz diagnostów laboratoryjnych – dodaje szef związków przy Szpitalu Wojewódzki im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Łomży.
Związkowcy wyrażają nadzieję, że Ministerstwo Zdrowia zrozumie, iż w systemie oprócz lekarzy i pielęgniarek są jeszcze fizjoterapeuci i diagności laboratoryjni bez których proces leczenia chorych nie może działać.