Tną las pod Via Baltica
W środę wbito łopatę pod budowę pierwszego odcinka Via Baltica do Łomży od południa, a od kilku dni trwają wycinki drzew pod budowę Via Baltica do Łomży z północy. Póki co GDDKiA nie ma jeszcze formalnego pozwolenia na budowę odcinka drogi ekspresowej S-61 od Kisielnicy do Stawisk, ale wycinka drzew może być prowadzona na zlecenie Lasów Państwowych – podaje Rafała Malinowski, rzecznik białostockiego oddziału GDDKiA.
Drzewa wycinane są w okolicy Stawisk. To na tzw. zadaniu nr 5 łomżyńskiej Via Baltica obejmującym odcinek o długości ok. 16,5 km od węzła „Kolno” w Kisielnicy do zbudowanej kilka lat temu obwodnicy Stawisk. Ten fragment ekspresówki zbudować ma firma Strabag. Umowę podpisywano jako pierwszą na łomżyńskie części drogi S-61w październiku 2017 roku. Wartość kontraktu opiewa na 288,3 mln zł. Wniosek w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim o wydanie decyzji ZRID na ten odcinek drogi złożono w sierpniu ubiegłego roku. Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski mówił ostatni, że decyzja będzie podpisana we wrześniu.
Od kilku miesięcy Strabag gromadzi już materiały i sprzęt niezbędny do realizacji inwestycji. W okolicy Karwowa przed Stawiskami ustawiono betoniarnię i zgromadzono tu wielką hałdę kruszywa pod budowę Via Baltica.
Jutro wojewoda podlaski ma podpisać decyzję ZRID na budowę Via Baltica od Stawisk do Szczuczyna. Zlecenia na zaprojektowanie i zbudowanie tego odcinka S-61 o długości 18 km, otrzymała firma Budimex. Te prace wyceniono na 342 mln zł.