Ponad 15 milionów na remont starego zakaźniaka
Na parterze i pierwszym pietrze ma być Wojewódzki Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień, a na drugim piętrze zakład opiekuńczo-lecznicy. Dawny budynek po oddziałach zakaźnych szpitala wojewódzkiego przy ul. Marii Skłodowskiej – Curie, który od sześciu lat stoi nieużytkowany, przejdzie gruntowny remont. Szacunkowa wartość inwestycji to blisko 16 milionów złotych, a pieniądze pochodzą od samorządu województwa, polskiego rządu i środków unijnych. - Aż trudno mi uwierzyć, że wszystko ułożyło się dobrze jeśli chodzi o finansowanie – mówiła Renata Szymańska, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży, dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do pozyskania środków. - Realizacja tej inwestycji to nowa szansa, to nowe możliwości żeby się rozwijać – mówiła.
WOPiTU od ponad 25 lat funkcjonuje budynku przy ul. Rybaki. Początkowo zajmował się tylko leczeniem osób uzależnionych od alkoholu, ale z biegiem lat działalność rozszerzono do uzależnień od zachowań behawioralnych. Rocznie pomoc świadczona jest nawet dla tysiąca pacjentów, to sprawia, że na Rybakach jest za mało miejsca na potrzeby placówki. Na początku ubiegłego roku Ośrodek otrzymał od władz samorządowych województwa podlaskiego opuszczony budynek dawnego po oddziałach zakaźnych szpitala przy ul. Marii Skłodowskiej – Curie, oraz pieniądze na przygotowanie dokumentacji jego remontu. W tym roku udało się zapewnić finansowanie inwestycji łącząc trzy źródła - samorząd województwa, rząd Polski i środki unijne.
- W końcu do tego miejsca wrócą pacjenci, wróci życie – cieszyła się Renata Szymańska, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży, stojąc przed nieużytkowanym od lat budynkiem. - Dwa dni temu ogłosiłam przetarg na wykonawce robót. Prace mają być ukończone w 2020 roku – mówiła dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do tego.
Dziękowała samorządowi województwa – marszałkowi Arturowi Kosickiemu i wicemarszałkowi Markowi Olbrysiowi. To właśnie z samorządu województwa jest największa część pieniędzy 5,6 mln zł na dostosowanie pomieszczeń pod potrzeby WOPiTU i ok. 2,4 mln zł jako wkład własny do projektu unijnego z dzielonych przez zarząd województwa środków RPO na zakład opiekuńczo leczniczy.
- To jest dowód na to,że dobra współpraca rządu i samorządu, parlamentarzystów powoduje, że mamy sukces – mówił marszałek Kosicki podkreślając, że samorząd województwa wspiera nie tylko tych dużych jak Białystok, ale i mniejszych jak Łomża.
- Jestem z Łomży i mam łomżyńskie obowiązki – krótko podsumował wicemarszałek Olbryś.
Dyrektor Szymańska dziękowała także Januszowi Cieszyńskiemu wiceministrowi zdrowia i wojewodzie podlaskiego Bohdanowi Paszkowskiemu, który w imieniu Skarbu Państwa przekaże 5,6 mln zł środków rządowych jako połowę środków na dostosowanie pomieszczeń pod potrzeby WOPiTU.
Dziękowała przede wszystkim poseł Bernadecie Krynickiej, która - jak mówił wojewoda Paszkowski – była duchem sprawczym, aby i mnie mobilizować, żeby szybko podejmować decyzje w tej sprawie.
- Naprawdę było trudno uwierzyć, że udało mi się zdobyć te środki – mówiła poseł Krynicka powtarzając za dyrektor Szymańską, że to historyczny moment. Mówiła, że opuszczony budynek w centrum Łomży zyska nowe funkcje i będzie mógł służyć społeczeństwu miasta, gminy i całego regionu. Dziękowała też ministrowi Cieszyńskiemu, wojewodzie Paszkowskiemu i posłowi Krzysztofowi Jurgielowi za wspieranie jej zabiegów.
- Bardzo cieszy Ministerstwo Zdrowia, że takie inwestycje na potrzeby lokalnych społeczności powstają – podkreślał wiceminister Janusz Cieszyński, który wcześniej oglądał ciasne pomieszczenia WOPiTU w budynku przy ul. Rybaki. - Wielką przyjemnością dla ministra jest podejmowanie decyzji o dofinansowaniu takich inwestycji – dodawał podkreślając, że widać tu bardzo dobrą współpracę pomiędzy samorządem a rządem. Nawiązując do „piątki Kaczyńskiego” mówił, że 5 (mln) daje rząd, 5 daje samorząd i trochę dokłada się UE i zachęcał do wybrania w majowych wyborach do parlamentu Europejskiego „dobrych ambasadorów”. - PiS ma najsilniejsze listy – mówił.
Jednym z kandydatów do PE jest poseł Krzysztof Jurgiel. Kandyduje z drugiego miejsca listy PiS.