Jajko z niespodzianką
Może warto w wielkanocny poranek, pożyczyć sobie też bezpiecznego jajka. Służby czuwające nad bezpieczeństwem narodu są żwawe jak Komisja Kontroli Gier i Zakładów w wieczornych losowaniach lotto w Polsacie. Oczekiwania na twój szczęśliwy numerek może jednak okazać się zgubne. Media państwowe cedzą wszelkie informacje przez szczelne sito politycznej poprawności a władza w naszym kraju potwierdza ciągle ze szklanego ekranu, że jesteśmy bezpieczni jak u Najwyższego za piecem, tyle tylko że rolę najważniejszego bezpiecznika naszej sytuacji odgrywa niejaki Sam... Wujek Sam. Nawet odrobinę religijnych wzruszeń musieliśmy sprowadzać sobie zza oceanu. Czujemy się tak niebywale bezpieczni, że czasami zepsuty gaźnik w maluchu nie pozwala się długo zastanawiać czy raczej wracać do pracy i tam skorzystać z toalety czy zdążymy jednak do domu. W świetle niebywałego błogostanu narodowego wywołanego nadejściem wiosny i bezpieczeństwem obywateli, panikarskimi określa się doniesienia prasowe w stylu wtorkowego artykułu “Życia Warszawy “, o tym jak to stołeczni policjanci z rąk terrorystów Pałac Kultury i Nauki odbijali.
Faktyczny brak reakcji naszych służb szybkiego reagowania jest zrozumiały. Weź i zareaguj człowieku w wieku przedemerytalnym i z postępującą lustrzycą. W dodatku za cholerę nie chcą przejść zakwasy po wczorajszych zawodach (sztafeta 4x 100, po tyle wychodzi, jak miało się litra na trzech, a ten ostatni się trochę spóźnił).
Przypuszczalny brak możliwości szybkiej reakcji policji i wojska, na zagrożenie (oby Allah nie pozwolił nabrać pewności) - to jedno, zobojętnienie społeczeństwa – to drugie. Mówi się, że w kraju coraz gorzej, a na naszym lokalnym podwórku lepiej nie będzie choćby nawet sam Lepper zstąpił ze swojej Lanci. To co się dzieje w innych krajach a nawet w Warszawie to odległe sprawy. Lubimy mieć spokój za wszelką cenę (żniwo zbiera stare przysłowie “Gierek dał, Gierka wzięli”)
Choćby nawet gromada Talibów trzymając się za ręce, biegała po Piątnicy to i tak, po jakimś czasie, stanowiliby, najprawdopodobniej tylko temat plotek u fryzjera i w kolejce do kasy w samie. Liczylibyśmy może na to że na mapie wpadnie im w oko nazwa stolicy województw a i pomyślą, że to jeszcze Białoruś.
Warto więc może przy pomocy odrobiny refleksji złożyć sobie życzenia również bezpiecznego jajka. A w świątecznym koszyku niech się znajdzie trochę patriotyzmu do poświęcenia.