Szefowa MEN: nie ma pieniędzy na podwyżki
W budżecie nie ma środków, które umożliwiałyby przyznanie podwyżek nauczycielom w 2016 r. - oświadczyła minister edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska.
Powiedziała, że system wynagradzania nauczycieli należy zmienić tak, by najlepsi z nich zarabiali najwięcej. Dodała, że w obecnej sytuacji „nie ma sensu dosypywania pieniędzy do tego systemu”.
ZNP przypomina pani minister, że:
- od kilku lat nakłady na edukację maleją! W tym roku udział wydatków na oświatę w relacji do PKB wynosi tylko 2,52%. To za mało, by zaspokoić rzeczywiste potrzeby w zakresie edukacji i wychowania!
- stale rośnie różnica pomiędzy średnią płacą pedagoga a średnią krajową. Wzrost wynagrodzeń nauczycieli jest zamrożony od trzech lat! W 2012 roku pensje nauczycieli wzrosły od 83 zł do 114 zł. Zwiększenie subwencji oświatowej (o 15 mld zł od 2004 r.) nie sprawiło, że nauczyciele mają więcej pieniędzy w portfelach.
Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska jest pierwszym ministrem edukacji, który nie dba o nauczycieli i ich warunki pracy.
Związek domaga się finansowego uznania dla pracy nauczycieli i 10-procentowych podwyżek od stycznia 2016 roku!
Tymczasem minister edukacji nieustannie dyskredytuje pracę pedagogów, przyczyniając się do spadku zaufania opinii publicznej do zawodu nauczyciela.