Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 429

Uwolnić Krakena

Toczą się spory skąd się wziął. Niektórzy twierdzą, że bestia pochodzi z mitologii nordyckiej. Wikingowie straszyli nim dzieci w okresie dojrzewania i mieli wymówkę przed żonami, kiedy zabalowali gdzieś na południu. Inni twierdzą, że o Krakenie słyszano już w starożytności, kiedy pod wodzą Posejdona siał spustoszenie na morzach i oceanach. Za starożytnością może przemawiać fakt, że wymiennie znajduje odzwierciedlenie nie tylko w mitach greckich. Rzymianie mieli swojego Triangula, który chodził na pasku Neptuna.

Nie jest to chyba, aż tak istotne, bo o stworze nikt by nie pamiętał, gdyby nie współczesna kultura masowa. Kraken występuje w filmach, na kartach komiksów, w kreskówkach. Zawsze jako cholerstwo, które trudno pokonać, które załatwia czyjeś interesy. Jest silnym ale bezwolnym narzędziem w rękach pana. Groźnym potworem, którego trudno zgładzić kiedy zostanie spuszczony z łańcucha. Jego popularność w naszych kulturowych produktach rośnie. Obecność w naszym realnym życiu też jest coraz większa. Tu czasami Kraken bywa zakamuflowany, zamiast ryków i toczenia piany z pyska, mamy miły uśmiech okraszony przyjemną bielą zębów. To nie jest reguła, a w polityce jest wręcz odwrotnie. Krakeni po nieprzespanych nocach zapominają często o porannej toalecie. Kraken polityczny jest poddany wiecznej adrenalinie. Gotowy uderzyć. Nie zawsze bez mrugnięcia okiem. Nieraz pan musi się trochę natrudzić żeby przekonać politycznego charta. Ten nie jest, jak w mitologii kompletnie pozbawiony woli i ambicji. Marzy i kombinuje. Etap swojej kariery traktuje przejściowo. Wychowuje swoje małe, niedoświadczone Krakeniki z myślą, że kiedyś przepoczwarzy się w pana. Wcześniej musi zeżreć swojego. Taka jest natura ludzi wyposażonych w ambicje bogów. Natura zgubna. Ludzi dużo, ławka krótka. Ambicje przerośnięte. Zachowanie gatunku mitycznych półbogów wymaga więc ostrożności. Trzeba szukać i wychowywać bestie bardzo ostrożnie. Najlepiej takie ze sztuczną szczęką, którą można trzymać pod kluczem. Koniecznie dobrze wytresowane. Inaczej spustoszyć mogą zagrodę pana. Kaganiec zdejmować tylko w sytuacjach wyraźnej konieczności. Od niejedzenia jeszcze nikt... . Z bólu i zgorzknienia można dostać rozstroju żołądka. Zawód może być śmiertelny. Kraken polityczny musi być wyposażony w elementarne chociaż poczucie wspólnoty. Nic tak nie łączy jak kasa i władza. W tym sensie przypomina trochę Harona. Niczego nie zrobi bez widocznych dla siebie korzyści. Nie zastąpiony jest jednak jako przewoźnik w najgłębsze czeluści Hadesu politycznych przeciwników. Niestety można się na nim przejechać osobiście. A to klub parlamentarny założy, partię podzieli. Inny stanowiska nie przyjmie, więcej chce. Zorganizuje wokół siebie niebezpiecznie silną grupę wsparcia. Wierni pretorianie słuchają tego, kto ich karmi, a nie tego co dowozi podroby. Te wszystkie niebezpieczeństwa sprawiają, że półbogowie często wybierają drogę samotników. Na wszystkich szczeblach politycznych stanowisk wolą działać sami, byle nie zawdzięczać nic nikomu. Innymi słowy – nie płacić później haraczu za ewentualne sukcesy. Krążąc niczym samotne neutrony mogą zdziałać co najwyżej tyle ile starczy mizernego talentu i szczęścia. Ostatecznie bez wsparcia i prawdziwego zrozumienia rzeczywistości kończą na peryferiach historii. Tej, która się przecież nie skończyła. Ona trwa. W podręcznikach za kilka wieków zniknie pomiędzy wojnami, rewolucjami i opowiadaniem o politycznej szachownicy w Europie. Tej, na której dzieją się prawdziwie ważne rzeczy. Historia trwa, a nie ma już takich, co potrafili zmotywować jednym zdaniem. „Wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić!”

Mariusz Rytel


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę