Pracownicy łomżyńskiego szpitala czekają na podwyżki.
We wtorek dyrektor Marian Jaszewski ma konkretnie powiedzieć która grupa zawodowa ile może dostać. Dziś podczas spotkania z pielęgniarkami powiedział, że przeliczając kwotę o którą wzrasta kontraktem z NFZ-etem, na pracowników szpitala, wychodzi że każdemu można by dać po 200 zł podwyżki. Taki poziom podwyżek nikogo nie zadowala. Pielęgniarki powtarzają, że oczekują 800 zł podwyżki.
Przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Łomżyńskim Szpitalu Krystyna Wyszyńska podkreśla, że 200 złotych podwyżki na pewno nie jest w stanie zaspokoić oczekiwań pielęgniarek.Siostry liczą na więcej, nawet przy założeniu, że teraz będzie mniejsza podwyżka, a za dwa miesiące, gdy szpital wynegocjuje nowy, jeszcze lepszy kontrakt, będzie kolejny wzrost ich wynagrodzeń.