4lomza.pl/

Czy miał ktoś z Was problem tego typu, że pod dywanikiem kierowcy w samochodzie zbiera się wilgoć?? Po przeczytaniu kilku forów domyślam się że mam nieszczelną nagrzewnicę. W czasie gdy włożyłem papierowy biały ręcznik, po jednym dniu były na nim zielone plamy, czyli raczej na 90 % to wyciek płynu chłodniczego... czyli nagrzewnica jest walnięta. Auto to opel Astra G 1.8 16V. Moje pytanie jest takie, czy znacie w Łomży lub w okolicy mechanika, który podjąłby się sprawdzenia tej nagrzewnicy?? I ewentualnie ją wymienił lub uszczelnił?
z góry dzięki za odpowiedzi

a płynu chłodniczego nie ubywało ?
zazwyczaj jeśli się pojawia wyciek to brakują jakieś ilości

Andrzej W.

spróbuj wlać uszczelniacza może coś pomoże

ostatnio dolewałem płynu i ubyło właśnie, także przypuszczam że na 90 % to ta nagrzewnica... i jeszcze ten ręcznik w zielone plamy... Szyby też mam często zaparowane z tyłu itd

tu nic nie pomoże tylko wymiana nagrzewnicy na nową a to dośc pracochłonna robota bo wiaże się z demontażem całego kopkitu wozu.

Santreo

te objawy ktróre opisujesz to na 100% rozszczelniona nagrzewnica. Jak bedziesz kupowął nową to nie kupuj taniego badziewia bo się szybko ponownie roszczelni. Koszt nowek to około 100 złotych a wymiana to juz drożej w serwisie gdzieś 800 złotych w warsztacie winni zrobic za połowe tej ceny.

Santreo

Kejmil jeśli masz trochę pojęcia i kawałek garażu to sama wymiana nagrzewnicy to pikuś, wystarczy tylko dzień poświęcić rozebrać cały kokpit i gitara.
To wszystko się pięknie rozbiera i zaoszczędzisz przy tym ok 400zł :)
A tak przy okazji to ja to bym najpierw rozebrał i sprawdził uszczelnienia przy nagrzewnicy. nie wiem jak jest w oplach ale np w renault są takie uszczeniacze (oringi) króre czasami puszczają, i również mogą być przecieki.

szyby zaparowane w oplu to standard, wymienisz filtr kabinowy i będzie ok

nie masz doświadczenia to nawet nie startuj do demontażu kopkitu - bo potem tego nie złożysz i całkiem tak pieknie to on się nie rozbiera - nawet wprawnemu mechanikowi taka wymiana zajmuje cały dzien l

Santreo

w oplu jest dobre dojście wystarczy rozebrać plastyki od dołu i zabudowę biegów i się dostaniesz ja miałem to samo 2 lata temu zrobił mi to kempisty za 200zł uszczelnił oringi i miałem spokój aż do dziś znowu coś przecieka i tez się zastanawiam nad nową nagrzewnicą






Hans Kloss to wszystkich szpiegów boss.....

sam nie będę grzebał ;P trochę to kosztowne...;/ a nie wiecie czy jest w Łomży mechanik, który będzie umiał się za to zabrać tak żeby czegoś nie popsuć?? i żeby faktycznie zrobił to co ma zrobić a nie jeszcze dodatkowo jakieś rzeczy?? :P

W oplu najczęściej i w twoim pypaddku ne 95% przeciek jest na zaworze nie kombinuj z przełączaniem , otwieraniem i zamykaniem ciepła. Ustaw na stałe dodaj ciutkę uszczelniacza i będzie ok.

nie wiem na ile ten uszczelniacz pomoze...dodam tez ze samochod ma ręczna klimę która nie działa. Nie wiem czy to ma jakiś z tym związek, bo płyn który się dostaje jest takiego samego koloru jak właśnie płyn chłodniczy..

poleciłby ktoś, jakiegoś dobrego fachowca??

płym hamulcowy jest słodki bo to glikol wez na jezyk drobinkę i poczujesz tylko nie pij pod żadnym pozorem. A jeszcze jedno jezeli parują ci szyby natychmiast pow łaczeniu ogrzewania na maxa i nawieów oraz czujesz specyficzny zapach to na bank przeciek jest na nagrzewnicy a nei żadnych zaworach. Oddaj samochód do dobrego mechanika .

Santreo

Jeśli chodzi o dobrego fachowca to polecam http://www.ponako.pl/nagrzewnice-elektryczne/ Firma może spokojnie serwisować Ci nieszczelną nagrzewnice i w razie sytacji jej nie odratowania, wymienić na zupełnie nową.

Możesz poczuć słodycz glikolu zawartego w płynie hamulcowym, wycierając niewielką ilość tego płynu na język, ale pod żadnym pozorem nie powinieneś go pić. I jeszcze jedno: nieszczelność jest na grzejniku, a nie na zaworach, jeśli od razu po włączeniu ogrzewania na maksimum i otwarciu nawiewów zaparowują szyby, a czuć specyficzny zapach. Odwiedź niezawodnego mechanika z pojazdem. pge outage map