4lomza.pl/

Ktoś mi opowiadał, że mieszkając na wsi tyle się naoglądał przejawów okrucieństwa wobec zwierząt,ze nie wiele przez lata się zmienilo. Ale dzięki Bogu teraz prawa zwierząt są chronione i za przedmiotowe traktowanie można iść nawet do pierdla. I bardzo dobrze ale kary są za małe.A tak nawiasem nie bądżmy obojętni na wszelkie przejawy okrucieństwa . Nie jeden z nas słysząc za ścianą krzyk dziecka, płacz matki skowyt psa nie interweniował stwierdzil że go to nie dotyczy . A tyle istnień można bylo uratowac!

Masz dobre serce i to doceniam u cb.

Powiedz prawdę . Masz problemy w łóżku ? Dotknął cie syndrom niedojebania ?

nie kazdy krzyk ma forme przemocy,,,,,wrecz przeciwnie......histerii....ale faktem jest....ze ludzie reagują czesto zbyt pózno......JOZKA byla dzielna w podrózy,siedziala jak piesek mi na kolankach,..podrozniczka moja córeczka futrzana...

Cieszę sie że wspomniłaś o niej bo nieraz myslę ,pozdrowienia!

jeniec jaki związek ma stop przemocy z jak to nazywasz niedojebaniem w lózku, bo nie widzę związku , a jaka jest twoja ocena czy warto reagować na przemoc czy nie?

autora pojepalo w doope od slonca.


zamykam