4lomza.pl/

Czy może lepiej pozostać na wynajmie?
Z jednej strony wynajem jest kiepski bo płacisz kasę komuś. Z drugiej strony tak wiązać się na 20 czy 30 lat? No też kiepsko.
No nie wiem co o tym sądzić. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Jak cie stsc na hipoteczny to brac a jak nie to plac odstępne

teraz czekamy na link banku :):):)

caly zachod siedzi na wynajmie tylko u nakie pany

zgrzyt hehe

Jeżeli powiedzmy jesteś w wieku 25 lat. Żyjesz z drugą osobą i wiesz że razem będziecie.Weźmiesz kredyt na te 20 czy 30 lat to w wieku powiedzmy tych 50-55 będziesz spał spokojnie z własnymi czterema kątami. Wynajmując napychasz komuś portfel i nie dorobisz się swego. Jak jesteś młody dasz radę popracować trochę więcej i ciężej ale z czasem to docenisz i nie będziesz żałował.

etno - to zależy jakie masz dochody z pozycjonowania...

dlaczego straszne uwiązanie? Wynajem jest drogi, lepiej płacić wysokie raty.
Jak wynajmujesz mieszkanie i stracisz pracę to też cię wywalą
a jak wszystko pójdzie jednak dobrze to po tych 20-stu latach spłacania kredytu (choć bardziej obstawiam 30 wzwyż) Twoje dorastające dzieci mają stałe lokum. Chyba lepiej

wyjechac w *** i w ***** miec te kredyty. pare lat przesrane zagranica a nie 30 lat w polsce

nikt nigdy nie powiedzial polakom ze kredyty tak naprawde sa dla osob zarabiajacych powyzej 10 tys brutto

A kto obecnie zarabia powyżej 10 tys. brutto? Co jak co ale wynajmować mieszkanie przez 20 lat i nic z tego nie mieć to również średnio. A tak człowiek często płaci ratę kredytu mniejszą niż tą wynajmu i przynajmniej po iluś tam latach jest na swoim a nie z niczym. Na pewno trzeba sobie pogadać z doradcą .Poza tym w sieci jest wiele porównań tak więc można sobie obejrzeć. Sam obecnie mam kredyt ale brałem 5 lat temu tak więc nie będę pisał gdzie bo to nieaktualne.

Jeżeli stać Cię na wynajem to na kredyt tym bardziej.

Ja odradzam kredyt hipoteczny bo jeszcze się coś stanie i zostaniesz z problemem i bez domu. Ja jak brałem kredyt to czytałem porady z http://www.17bankow.com i dobrze na tym wyszedłem.

\"Jak cie stac na wynajem, to na k. hipoteczny tez \" - nie koniecznie !

Moze za wynajem placi w sumie 650zł / m-c , to na splate raty kredytu za malo.

Idiotyczny temat, a niektóre posty to dosłownie śmiechu warte :)
Czy brać kredyt hipoteczny? Należałoby bardziej zadać pytanie w stylu \"czy dostanę kredyt hipoteczny? \" ;)
To logiczne, że przeciętny młody człowiek nie ma możliwości wyjąć z kieszeni 150-200 tysięcy złotych aby kupić mieszkanie za gotówkę. Właśnie po to banki udzielają kredytów hipotecznych do których nawet Państwo dopłaca w ramach MDM.
Zakładając, że taki młody człowiek albo młodzi ludzie oboje pracują to taki kredyt hipoteczny to zwykle jedyna szansa na swoje własne lokum. Niektórzy mogą jeszcze liczyć na jakąś pomoc rodziców w formie wkładu własnego.
Na mieszkanie w Łomży nie trzeba brać kredytu na 30 lat. Wystarczy na 15 lat, to nie Warszawa!
Młodzi ludzie pracują i co miesiąc \"kupują\" po kawałku każdy centymetr swojego M, które w przyszłości będzie ich, a także ich potomków.
Lepsza opcja od wynajmu, gdyż ceny najmu w dzisiejszych czasach są wysokie i nawet w takiej Łomży trzeba zapłacić 500-600zł odstępnego za 2 pokojowe mieszkanie. Lepiej więc zrezygnować z papierosów, dołożyć dodatkowe 300złotych i spłacać swoje mieszkanie, a nie czyjeś.
Wynajem jest dobry na krótki, czasowy okres, np. okres studiów. Na dłuższą metę z wynajmu żadnego pożytku nie ma oprócz kupy kasy wywalonej w błoto, a spłacając kredyt hipoteczny za 15,20 lat będzie się miało własne mieszkanie nie będąc od nikogo zależnym.

Dokładnie. W 20 lat wynajmowania mieszkania odda się mnóstwo kasy komuś a samemu nie będzie się miało nic.
Poza tym są różne opcje. Na przykad ubezpieczenie do kredytu. Tutaj jest jeden z rankingów:
http://www.comperia.pl/ranking-kredytow-hipotecznych.html.
Tak na marginesie to gdzie obecnie w okolicach Łomży budowane są inwestycje w ramach MDM?

Na latwasplata też znajdziesz trochę ciekawych rankingów. Często są aktualizowane więc na pewno są aktualne.

Na latwasplata też znajdziesz trochę ciekawych rankingów. Często są aktualizowane więc na pewno są aktualne.

Niestety, sporo ludzi zmuszonych jest do wynajmu :(

Rodzina, malzenstwo ( pary lepiej zeby razem nie mieszkaly i nie braly kredytu ;/ ) i kiedy oboje maja w miare sensowna prace na umowe to pewnie, ze najlepiej wziac kredyt, ale jak ktos jest sam i zarabia np. 800zl / m-c ( czesciowo pracuje na czarno, reszte na np. umowe-zlecenie) , to nie moze myslec o kredycie ... pozostaje tulanie sie z tobolkami od was do nas.

W takim przypadku chyba nawet na wynajem nie stać tylko zostaje mieszkanie z rodzicami. Swoją drogą ceny wynajmu również nie są takie niskie.

Jakimi rodzicami - rodzice tych wynajmujacych mieszkaja poza, czasem daleko od Lomzy.

No mnie akurat nie stać na wynajem to mieszkam z rodzicami ale chyba również będę się starał o kredyt. Zarobki takie sobie ale w końcu trzeba się wyprowadzić. Szkoda tylko, że nie ma partnerki i trzeba będzie brać samemu. Może na jakąś kawalerkę da się dostać.

Mój kolega jakiś czas temu sam brał sobie mieszkanie na kredyt. Pamiętam,że w sumie bał się czy mu dadzą ale nie było problemu. Najważniejsze są dla banku Twoje dochody ( jak i rodzaj zatrudnienia).

Haha Ameryki nie odkryłeś :)

Po pierwsze warto jest się samemu rozejrzeć. Po drugie raczej warto jest pogadać z doradcą. Osobiście nie znam nikogo kto wziął kredyt bez rozmowy z doradcą. Dochody są ważne bo bank nie da kredytu nikomu kto nie zarabia niemniej nie jest tak źle. Raczej kredyty sa przyznawane. Tylko warto byłoby jednak pospieszyć się w tym roku. Od stycznia 2015 bodajże ma być 10% wkładu własnego do kredytu. Inaczej nie dadzą.
I no niby człowiek wiąże się na te 20 lat jednak po 15 latach pod wpływem inflacji ta rata nie jest już taka wysoka.

pod warunkiem, że przez 20 lat będziesz miał pracę i zdrowie w porządku.

Tylko,że jakby tak się zastanawiać czy za 20 lat będzie się miało pracę i zdrowie to chyba nikt by nie brał tego kredytu.... Trzeba patrzeć na to co jest teraz ale jednocześnie z głową. W sensie wziąć mniejszy kredyt na mniejsze mieszkanie. Taki na jaki będzie nas stać. I próbować nazbierać jak najwięcej tego wkładu własnego.

Masz porównywarki takich kredytów łatwo sprawdzić który jest obecnie najlepszy.
http://skanerkredytowy.pl/hipoteki-porownywarka/

My też z żoną jak braliśmy kredyt rozmawialiśmy z doradcą. Jak ktoś jest totalnie niezorientowany to warto bo przynajmniej wyjaśni się niektóre kwestie. No tylko trzeba poszukać niezależnego . Też miałem do czynienia z doradcami z serwisu comperia. Sprawdzone info.

Ja chetnie wynajme / odkupie jakies poddasze / czesc domu od kogos.

Najchetniej rejon Gorka Paciejewo, Rybaki ...

Ja w piątek pogadałem sobie z doradcą finansowym. Generalnie kredyt da się uzyskać. Rata 500 zł miesięcznie na 20 lat. Czyli nie jest to nie wiadomo jakie obciążenie finansowe. Myślę, że tyle samo musiałbym wydać za wynajem. Jeśli nie lepiej.

A jak jest z programem mdm. Czy obejmie w koncu mieszknaia na rynku wtornym ?

Działa to na trochę innej zasadzie .Dostajesz zwrot części podatku vat na materiały budowlane. Tutaj masz cały artykuł:
http://www.kredyt-mieszkaniowy.info/porady/mieszkanie-dla-mlodych-kredyt-mieszkaniowy-z-doplata/

Na różne materiały są różne zwroty ale nie orientuję się dokładnia na czym to dział. Musiałabyś jeszcze porozmawiać z doradcą. Sam jestem zdania,że warto jest skorzystać bo budowa domu tania nie jest i skoro można mieć jakieś zniżki to jst to dość duża pomoc.

Dla mnie kredyt to uwiązanie na całe życie, ale czasem bez kredytu nic nie da się zrobić. Mnie normalnie na taki kredyt nie stać, nawet nie chce myśleć co by było, gdybym musiał go wziąć.

Oprocentowanie kredytów hipotecznych jest teraz niskie, więc może warto wziąć taki kredyt? Po co ciągle płacić komuś. Oczywiście musimy zdawać sobie sprawę z tego, że raty musimy płacić przez długi okres czasu, ale przecież z czasem nasze dochody będą rosły, więc będzie nam coraz łatwiej spłacać miesięczne raty,

Forum o pożyczkach

kredyt to duże obciążenie :(

Owszem, to duże obciążenie, ale jak się podejdzie racjonalnie do tematu to wyraźnie widać, że przy wynajmie wciąż płacimy obcym ludziom, a przy kredycie spłacamy swoją nieruchomość. Teraz kredyty hipoteczne można otrzymać na dość atrakcyjnych warunkach - tutaj aktualne porównanie kredytów mieszkaniowych https://www.terve.pl/kredyty-hipoteczne/kredyty-mieszkaniowe. Jeśli dodatkowo załapiemy się na MDM to zdecydowanie kredyt niż wynajem.

Kredyt hipoteczny mam w PKO BP, konto też i jestem zadowolona. Po kredyt trzeba iść na Niemcewicza bo na Kościuszki nie udzielają, a szkoda :-( Doradca u którego zakładałam konto dał mi namiary na osobę do której mam zgłosić się na Niemcewicza i powiem, że naprawdę warto. Idź informacyjnie. Powodzenia!

Chyba bym się nie zdecydował na taki kredyt, ale jak mnie przyciśnie to korzystam z tej oferty https://www.proficredit.pl/ Można nawet załatwiać przez internet ale, ja wolę kontakt osobisty. Obsłużono mnie w tempie ekspresowym, nie potrzebowałem tony zaświadczeń, miło ale konkretnie. Jestem bardzo zadowolony.

Jak również bym uważał z takim kredytem. Nie to, że jestem jego przeciwnikiem, bo sam go aktualnie spłacam. Ale z pewnością nie jest to rozwiązanie dla wszystkich.

Obecnie oprocentowanie kredytów jest na wyjątkowo niskim poziomie, stąd niektórym może się wydać, że spłacanie rat kredytu jest tańsze i bardziej opłacalne niż wynajem. Nie do końca, bo może się zdarzyć ,że raty wzrosną.

Warto zadać sobie pytanie: czy będzie mnie stać na spłatę raty, gdy stopy procentowe NBP wzrosną w przyszłości do poziomu ok. 5% (a wzrosną na pewno bo kiedyż skończy się stagnacja cen i inflacja pójdzie do góry). Dodając do tego średnią marżę rzędu 2% daje to oprocentowanie kredytu na poziomie 7%. O ile wzrosłaby rata w wyniku takiej podwyżki stóp? Załóżmy, że mamy kredyt w wysokości 300 000 złotych rozłożony na 30 lat. Wysokość rat obliczany jakimś kalkulatorem kredytowym w internecie, np. http://www.kred.pl/20100211101/Kalkulatory/kalkulator-rat-kredytowych.html. Przy obecnym oprocentowaniu (WIBOR 1,72% + marża 2% = 3,72%) rata takiego kredytu wynosi ok. 1384 zł. Jeżeli oprocentowanie wzrośnie do 5% (WIBOR 5% + marża 2%), wtedy rata kredytu wzrasta już do 1996 złotych. Daje to podwyżkę raty o ponad 600 złotych miesięcznie.

Nie chcę nikogo straszyć, ale co by było, gdyby WIBOR wzrósł do 20% a w konsekwencji oprocentowanie uwzględniające marżę wzrosło do ok 22% w skali roku? Niemożliwe? To sprawdźcie sobie, jaka była wysokość wysokość stóp procentowych w 2000 roku np. na money.pl i wrzućcie sobie te dane do kalkulatora rat. Tylko wcześniej zażyjcie walerianę...

Kredyt to tak zwany 3 partner w związku, dlatego trzeba go wybrać rozsądnie.

Proponuje przeglądnąć jak najwięcej porad dotyczących kredytów hipotecznych, poczytać opinie o bankach i dopiero wtedy podejmować decyzję.

Wiele wartościowej wiedzy o kredytach mieszkaniowych znajduje się w Internecie. Ponadto można popytać znajomych.

Dobrym portalem, gdzie można się dużo dowiedzieć o kredytach jest http://pozyczkolot.pl/chwilowki-pozyczki-krotkoterminowe/ - informacje są aktualizowane na bieżąco.

Jak już chcesz się ustatkować a nie stać Cię na kupno za gotówkę (hehe kogo stać? :) ? to kredyt hipoteczny jest najlepszą opcją. 20-30 lat to szmat czasu i wiele się może stać, ale zawsze odkładasz na swoje (tak banku, ale w końcu będzie Twoje). Inna rzecz, kogo stać na kredyt? Dla wielu jedyną opcją są szybkie pożyczki https://www.coolfinance.pl/pozyczki-pozabankowe a tu warto mieć sprawdzoną opcję, dzięki której można porównać najlepsze opcje a także dowiedzieć się, co na bieżąco dzieje się w temacie. Własny dom czy mieszkanie, to podstawa!

Jak już mówisz o szybkich pożyczkach to może warto by wziąć taką gdzie nie trzeba płacić odsetek? Np. strona http://www.pozyczkazadarmo.net.pl oferuje mnóstwo takich firm pożyczkowych. Niektóre z nich oferują taką pożyczkę nawet do 2 miesięcy za darmo.

Gdzieś oglądałem interesujący wykład jakiegoś ekonomisty który w dużym skrócie stwierdził, że o ile w Polsce większość kredytów posiada zmienne stopy procentowe o tyle w krajach europy zachodniej są one stałe. Jest to bardzo niebezpieczne, bo tak naprawdę banki mogą ustalić sobie oprocentowanie jakie chcą. Piszą o tym trochę więcej na tym o forum w dziale z kredytami hipotecznymi http://www.forum-kredytowe.pl/

Niestety w Polsce raczej są małe szanse aby się dorobić w niedługim czasie i kupić dom czy mieszkanie za gotówkę. Nikt chyba z nas nie lubi pożyczać pieniędzy ale uważam, że w tej sytuacji inaczej się nie da. Sami braliśmy całkiem niedawno w swoim banku: http://eliteprivatebanking.pl aby nie płacić za wynajem tylko spłacać ratę. Oczywiście fajnie jest najpierw trochę jednak uzbierać aby wysokość kredytu nas nie przerosła i abyśmy go dostali.

Dokładnie jak wyżej, nie ma sensu płacić za wynajem kiedy często ta sama kwota może już iść na spłatę kredytu.

pytanie :
ile wyniesie śr. miesięczna rata kredytu 200 000zł na powiedzmy 30 lat ?
... a ile trzeba zapłacić w Łomży odstępnego za wynajem M3 , tak powiedzmy ok. 60 m2 ?

zasadniczo, to lepiej inwestować w swoje, ale jak ktoś nie ma zdolności kredytowej ? a to nie tylko na papierze, ale nawet i fizycznie nie jest w stanie wyskrobać raty na poziomie grubo ponad 1000zł/mc ( pamiętajmy, że tu i tam , do tego dochodzą bieżące opłaty za media )

Osobiście nie jestem zbytnio przekonany jeśli chodzi o różnego rodzaju kredyty. Mimo wszystko wolałbym chyba jednak płacić czynsz i nie przejmować się tym, że mam do spłacenia pożyczkę przez kolejnych 30 lat. No chyba że Twoje zarobki są na wysokim poziomie, a sama praca jest stabilna - wtedy już jak najbardziej można się zastanowić nad takim rozwiązaniem.

Nie polecam kredytow . Można się niezle wkopać .

Chcę dowieść, że jestem kimś więcej niż zaledwie pionkiem w ich igrzyskach

Jeśli się bierze kredyt z głową to brać, a jeśli się bierze kredyt na maksymalną zdolność na maksymalny czas to nie. Trzeba uwzględniać, że w przeciągu tych kilku - kilkunastu lat budżet domowy może się zmieniać i to nie zawsze na korzyść. A co do wynajmu? Ja wolałem kupić skromne własne mieszkanie, które spłaciłem w kilka lat, a jeśli będę potrzebował większego to kupię kolejne.

spadaj trollu

ja rozważam kredyt jednak zastanawiam się gdzie najlepsze oprocentowanie?

Ja się ciągle bardzo obawiam zaciągnięcia kredytu. Było nie było w czasie tych kilkunastu - kilkudziesięciu lat może zdarzyć się wszystko i co wtedy ze spłatą? Ech, trudne decyzje.

Jeśli jeszcze odważysz się wziąć kredyt hipoteczny Sopot to nadal radzę najpierw zapoznać się ze wszystkimi szczegółami, dokładnie zapoznać się z umową kredytową i dopiero wtedy należy wziąć kredyt. Generalnie z usług pożyczkowych korzystałem już nie raz, a jeśli wiesz, jak obchodzić się z pieniędzmi, to wszystko będzie bezpieczne.

Kredyt hipoteczny to bardzo poważna decyzja, w końcu podpisujemy zobowiązanie na kilkadziesiąt lat.

Różnie to w perspektywie tego czasu może się skończyć, przykładowo losy frankowiczów. Ostatnio znalazłem taki artykuł - https://zarzadcy.com.pl/inwestycje/xaeg/czy-warto-podpisac-ugode-z-bankiem-kredyt-we-frankach.html. A teraz coraz więcej się słyszy o złotówkowiczach, którzy również cierpią przez wysoki WIBOR.