4lomza.pl/

Moja kotka zmarła dzisiaj :( osierociła pięć 10-dniowych kociąt! Maluchy nie chcą pić z butelki, odmawiają jedzenia, w związku z czym szukam kogoś kto ma karmiącą kotkę i mógłby przyjąć chociaż po jednym moim kociaku. Wymagają jeszcze 25 dni karmienia. PROSZĘ O POMOC! wiadomości proszę kierować na maila lub w komentarzu z numerem kontaktowym... mam nadzieję, że znajdzie się jakaś dobra osoba i pomoże maluchom! <3

Moze karmisz mlekiem krowim, w romanie jest specjalne mleko na bazie kociego. A jak nie do szukać porady u weta.

Zamiast butelki użyj strzykawki i delikatnie do pyszczka wstrzykuj mleko. Ja tak robiłem i się sprawdzało, wychowałem dwa porzucone mioty. Ważne żeby miały ciepło. Mleko może być i krowie jak nie ma innego.

Kota to ty masz w głowie dziewczyno,żebyś ty chciała pomóć dzieciom którym zmarła matka to inna sprawa,kotka zmarła i osierociła kociaki to ci pech,trzeba było jej pilnować żeby się nie dy....kiedy pogrzeb?

Re. Shadowrón
Każdy pomaga jak uważa. Ciekawe czy ty dałeś te złotówki na ten cel. Jeżeli tak to ok. Jeżeli nie to nie krytykuj. Bo dzisiaj takich ludzi jest dużo.

Obojętnie czyja matka odeszła trzeba ratować życie to teraz jest najważniejsze,kociątka można karmić gumową gruszką do odsysania dla niemowląt, najmniejszy rozmiar i podawać mleko krowie,jest miękka i nic nie uszkodzi .Ja tak uratowałam 5 kotków ,jest trochę pracy i poświęcenia, ale potem satysfakcja ogromna życzę powodzenia

Re.syyx,skoro masz takie dobre serce to przygarnij kotki i się nimi zaopiekuj,bo wiesz dużo ludzi tylko gadać i pisać potrafi a to trzeba przeobrazić w czyn,to czy dałem czy nie dałem to nie twoja sprawa...

Właśnie w tym temacie się pomyliłeś. Ja tez pomagam zwierzakom i pamiętaj, że na to co mają do wykonania w życiu większego mózgu im nie potrzeba. Nam dane jest nieograniczony rozwój intelektualny, ale wyrządzamy więcej szkód w naszym życiu. I tobie życzę dobrego dym.......tylko uwazaj

W Dzień kota trzeba było je komuś podarować... Niech tez mają święto

tu mi najlepiej...

Czy udało się uratować kociaczki ?