4lomza.pl/

spotkał mnie ogromny pech:-/ zaginął mi zeszyt z notatkami z biochemii i biofizyki w mini parku na rogu ul.polowej i sadowej a mam za 2 tyg egzamin z tego i na wszelakie sposoby chcialabym go odzyskac,bo bede miala straszna lipe... a byly tam i notatki z anatomii i fizjologii. Zeszyt z brązową okładką,na niej psina,format A4.

jeżeli ktoś miał do czynienia z tymże przedmiotem,proszę o niezwłoczny kontakt.

ps:proszę zaoszczędzić sobie głupich komentarzy

"Zdrowy rozsądek to rzecz,której każdy potrzebuje,mało kto posiada, a nikt nie wie,że mu brakuje."

pewnie już jakieś służby pożądkowe go wywaliły , musisz szybko pożyczyć nowe notatki

nie dość że kudłata, to jeszcze roztrzepana :)))) he he

i nie gramatyczna ani też ortograficzna.

Raczej już go nie znajdziesz.Codziennie z rana chodzi tam facet co zbiera papiery na makulaturę więc pewnie i Twoje notatki tak skończyły.

moze ktos da jakis moral?

Przechodząc przez park kilka dni temu widziałem jakiś zeszyt leżący na

trawie ale jego zawartość mnie nie interesowała????



waldek 27


Nie wychodź z siebie - możesz nie wrócić.???

NO TO MASZ LIPE STRASZNA ;
P

w sumie to zdarzyło się wczoraj coś ok.18:40,ale ....przeminęło z wiatrem:-] no cóż,prosiliście o morał?oto i morał:
"czego się kudłata nie nauczy,to jej zwiną" :P

jakoś sobie poradzę,z każdego szamba da się wyjść;-) o rady już nie proszę;P
------------------------- SPRAWA ZAMKNIĘTA ------------------------------------------
dzięki za komentarze i pozdrawiam

"Zdrowy rozsądek to rzecz,której każdy potrzebuje,mało kto posiada, a nikt nie wie,że mu brakuje."