Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
powikłania po cc |
witam czy ktos miał powikłania po porodzie przez cc bo mi na szwie zrobila sie mala dziurka i saczy sie plyn surowiczy czy jest szansa na wygojenie bez ingerencji chirurga czy raczej nie dodam ze zmieniam opatrunki odkazam octoniseptem no i oczywiscie zglosze sie jutro do lekarza ale moze ktos mial podobna sytuacje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
koniecznie zgłoś się do lekarza. Najprawdopodobniej będzie potrzebne zastosowanie płukanek z solanki i innych preparatów (zaleci lekarz ginekolog!) i pewnie podszycie tej dziurki. Nie lekceważ tego i do momentu wizyty u lekarza dbaj o czystość tego miejsca!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
Ja tez mialam takie powiklania. Powodem byly zle zdjete szwy. Przez dziurke, ktora sie pojawila wychodzily kawalki nitek.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
A ile czasu minęło od cc?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
Dokładnie, ile minęło od cc? Lepiej skonsultować to z lekarzem i poprawić. Szwy miałaś zwykłe czy rozpuszczalne? Sprzedam akwarium, sprzęt akw. https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków: https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
mineło 4 tygodnie od cc a szew dalej jest siny boli no i ta dziurka,tak zglosze sie jutro do lekarza ale chciałam uzyskac informacji od osób w podobnej sytuacji mam wrażenie ze było to zle po prostu zszyte ,oczywiscie dbam o czystosc zmieniam opatrunki i odkazam octoniseptem ale to chyba malo pomaga
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
Ja miałam po pierwszej cc, wszytko zagoiło się idealnie, nie ma znaku :) Co do bolesności utrzymuje sie długo więc się nie denerwuj. Od drugiego cc minęło 2 lata a pełnego czucia przy szwach jeszcze nie odzyskałam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
Majorka011 a mialas ponownie zszywane czy tylko plukane i opatrunki ?to swietnie ze sie zagoiło ja też bym nie panikowała i czekała az sie zagoi tylko z dziurą w brzuchu żadna przyjemność chodzic:)dodam ze z tej dziurki saczy sie plyn surowiczy co uniemozliwia gojenie sie dlatego mysle ze sama sobie z tym nie poradze
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
Mi się kawałek szwu rozpuścił za wcześnie i rana się lekko rozeszła (zrobiła się niby dziurka). Lekarz obejrzał, nie zszywał, jednak nic mi się nie sączyło. Sprzedam akwarium, sprzęt akw. https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków: https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
olivia26 podjedź na pogotowie na ginekologiczną izbę przyjęć - lepiej dmuchać na zimne... Ja też tak zrobiłam będąc pół roku po cc ale z podobnym problemem...akurat w moim przypadku było to zwykłe otarcie od spodni w tym miejscu :D ale u Ciebie to jeszcze wcześnie więc poświęć te likla chwil i nie zwlekaj, tam kolejek nie ma :) Jeśli ogólnie dobrze się czujesz, nie masz gorączki to napewno nie jest to nic groźnego ale jeśli zaczyna Ci się "diablić" ta rana to lepiej wcześniej o to zadbać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
szew musi oddychać, żadnych opatrunków... łomżyńscy "specjaliści" mogą kazać zakładać jakieś opatrunki, w poważnych ośrodkach nie robi się tego od lat...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
Opatrunki i płukanki, tylko lewa strona mi się diabliła (2 cm). Nie miałam ponownego zszywania, ale tak jak dziwczyny radzą, leć na pogotowie, lepiej dmuchać na zimne.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
dziekuje troszkę przybliżyliście mnie do tego co mnie czeka;)fakt goraczki nie mam wiec zakazenie odpada poczekam do jutra do wizyty u lekarza .pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
Oby to nie byl gronkowiec zlocisty grzej na pogotowie nie czekaj na nic
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
Nie straszcie dziewczyny gronkowcem złocistym. Rozejście się rany po cc czasem się zdarza i nie jest wielką tragedią. Na miejsce rozejścia się rany jak najbardziej zakładaj opatrunek i trzymaj ten kawałek szwu w jak najbardziej sterylnych warunkach po to, żeby nie rozpaprało się bardziej do momentu wizyty u lekarza. Jeśli nie masz podwyższonej temp. to możesz spokojnie poczekać do poniedziałku na wizytę, jednak jeśli temp zaczyna rosnąć zrób jak mówiły dziewczyny wyżej - udaj się na ginekologiczną izbę przyjęć.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
I jaka diagnoza?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
Powrót do zdrowia i sprawności po cesarskim cięciu trwa zazwyczaj dłużej niż po porodzie naturalnym. Trzeba też wiedzieć jak o siebie dbać, aby wspierać procesy gojenia i zapobiec komplikacjom. Warto w tym celu zajrzeć na stronę https://zagojeni.pl/ . Z niej na pewno dowiesz się jak o siebie dbać w tym czasie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: powikłania po cc |
Uff... Jak dobrze, że u mnie nie było żadnych powikłań. Sama już wystarczająco byłam wszystkim zaniepokojona i czasem nawet przesadnie dbałam o pielęgnację rany, no ale może to przyczyniło się do tego, że pięknie się zagoiła. Wiele też zawdzięczam takiemu produktowi, jak Octenisept. Już w szpitalu psikali mi nim ranę, a ja w domu to kontynuowałam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |