4lomza.pl/

Witam
Czy ktoś wie cokolwiek na ten temat lub może jest w podobnej sytuacji..więc proszę o porade..

Mam 6-letnią córkę..Gdy miała 3,5 roku rozwiodłam się z mężem( a jej ojcem ) zły los chciał że zmarł pół roku po rozwodzie... ( choroba )
Po rozwodzie nie zakładałam spraw o alimenty bo..uniosłam się honorem..a z resztą pracowałam i rodzice mi pomagali..myślałam że sobie poradzę tymbardziej że nie miałam kontaktu z byłym mężem bo on pochodził z innej części Polski..
Teraz czasy co raz cięższe, córka idzie nie długo do szkoły, zaczną się wydatki itp.. W związku z tym mam dylemat : Czy dobrze zrobiłam nie ubiegając się od razu o alimenty..? Czy już jest za późno aby o nie walczyć..? Podobno jeśli rozwód był przed śmiercią męża to alimenty na dziecko się nie należą..:( Proszę o odp jeśli ktokolwiek ma wiedzę na ten temat, dziękuję
( dodam że córka nie ma nawet renty po zmarłym ojcu bo on nigdzie nie pracował..nie wiem co robić..)

Tutaj nie pytaj bo zrobią z Ciebie śmiech.:(

Poprostu idź do prawnika od spraw rodzinnych.

nie jestem pewna ale myślę, że nic nie otrzymasz. Gdyby ojciec pracował, dziecko miałoby rentę po ojcu. Zadzwoń do UM do działu świadczeń rodzinnych tel. 2166319

ale jaja haha
może ściepę zorganizuj,bo od denata wiele nie wyegzekwujesz

czytaj : Autor: maruda (82.139.184.---)
Data: 09-02-12 13:27

Tutaj nie pytaj bo zrobią z Ciebie śmiech.:


ŚWIĘTE SŁOWA !

Alimenty na pewno nie, bo ojciec dziecka juz nie zyje. Możesz starać sie ewentualnie o rentę jeśeli ojciec dziecka pracował ( o ile sie nie myle 5 lat przed śmiercią) Wówczas dopóki dziecko sie uczy należy mu sie renta po ojcu.. Zapytaj w zasiłkach rodzinnych na Polnej :)

:)

maruda i kleopatra dzięki za odp

kasiulekx - nie wiem co cię śmieszy..nikomu nie życzę takiej sytuacji. Pisząc : ale jaja to dobrze o tobie nie świadczy, nikt nie wie co go w życiu może spotkać więc uważaj co piszesz... Pytam o poradę bo piszą tu różne osoby, nie tylko dzieci... Żadnej "ściepy" nie mam zamiaru organizować, spokojnie..

madzia - różnież dzięki za odp

Dziecku należy się renta pod warunkiem, że ojciec pracował przynajmniej 5 lat, a jeśli nie pracował dziecko dostanie najniższą rentę socjalną. Moim zdaniem i to lepsze niż nic.

Maniuszek - pewnie że to lepsze niż nic :) Nawet nie wiedziałam że można się o coś takiego ubiegać..., dziękuję za zrozumienie :)

kaśka debilko !!!!!!!!!!!!!!!!!
ZAMKNIJ RYŁO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jest jeszcze jedna możliwość : podać o alimenty rodziców ojca dziecka,

zezowate szczęscie, najlepszy pomysł, brawo

..też mi to przez myśl przeszło..ale wydaje mi się to nierealne..ci ludzie mieszkają w drugim końcu Polski, nawet nie widzieli swojej wnuczki, nie interesują się jej losem i napewno nie dali by się tak łatwo wmanewrować w alimenty....Jest tu może ktoś na forum właśnie w takiej sytuacji, w takim przypadku..??

SylwkaX , tu nie ma nic do rzeczy, że "ci ludzie mieszkają w drugim końcu Polski, nawet nie widzieli swojej wnuczki, nie interesują się jej losem i napewno nie dali by się tak łatwo wmanewrować w alimenty...", WSZYSTKO zależy od ich sytuacji majątkowej, jak mają z czego to MUSZĄ płacić, takie jest prawo, średniej klasy adwokat Ci to załatwi , jak nie masz kasy/trudna sytuacja finansowa, sąd Cię zwolni z kosztów postępowania sadowego, a i za adwokata nie będziesz płacić,

do sądu piszesz pismo o zwolnienie z kosztów postępowania, występujesz o adwokata z "urzędu", musisz tylko uzasadnić swą trudną sytuację materialną, zaświadczenie o zarobkach i oświadczenie o Twoim stanie majątkowym

SylwkaX

Tu nie ma żadnego wmanewrowania :)
Takie jest prawo , jeżeli ojciec nie jest w stanie łożyć na dziecko to sąd zasądza dziadkom alimenty :):)

Więc wal do prawnika i się wcale nie szczyp :):)
Przynajmniej pożytek z tego będzie bo dziadkowie w końcu wnuczkę poznają :):):)

dzięki za podpowiedzi :) jeśli nie będzie innej rady to tak zrobię :) Wiedziałam że mi pomożecie... czytałam że tu już nie takie problemy były rozwiązywane..:) teraz widzę światełko w tunelu - naprawdę dzięki !!! ;)

Zgadzam sie z marudą i zezowate szczęscie, kazda sprawa jest inna najlepszym rozwiazaniem jest zasięgnąć porady u prawnika.

SylwkaX :)
Weź kurna tak nie dziękuj bo normalnie się zawstydziłem :):):)

SylwkaX, jeszcze jedno : nie ma znaczenia, że rozwód był przed śmiercią męża i nie jest za póżno ,
walcz o swoje dziecko i jego przyszłość !

Nie jestem pewna, ale nie ma możliwości otrzymywania alimentów, bo ojciec nie żyje. Jedynym rozwiązaniem (moim zdaniem) jest renta.
Nie wierzę w możliwość zasądzenia alimentów od nieboszczyka, lub rodziców nieboszczyka.
Mam szczerą nadzieję, że pracował 5 lat i dziecię dostanie rentę po ojcu, bo wiem, że, aby dostać rentę socjalną trzeba z robić z siebie strasznego dziada i mieć niemalże zerowy dochód.

za mądre słowa i porady gdy druga osoba prosi - należy się dziękować :) oby i wam pomogli gdy bedziecie w potrzebie :) zycże wam tego - a przede wszystkim żebyscie się w tej potrzebie jednak nie musieli znajdować....;)))

Maniuszek, czytaj uważnie i ze zrozumieniem, wiem co piszę !

wiem, nie łatwa sprawa, ale muszę zacząć coś robić w tym kierunku...

Mamiuszek .
Ja też w poważnych sprawach byle pierdoł nie piszę .
Jeżeli tak napisałem to tak musi być :):)

alimenty od dziadków należą się dziecku niezależnie od tego czy mają ochote je płacić czy nie - zakłada sie normalnie sprawę w sądzie o ustalenie alimentów, taki obowiązek mają zarówno dziadkowie jak i np rodzeństwo byłego męża jeżeli ich sytuacja finansowa jest dużo lepsza od dziadków. Najlepiej dowiesz się nie tylko u prawnika np. w biurze porad obywatelskich ale i np. w MOPS czy w wydziale UM wypłacającym świadczenia a co do renty to oczywiście w ZUS-ie.

Barbara

Poczytaj, może się przyda
http://alimenty.wieszjak.pl/inne-alimenty/77754,Czy-istnieje-obowiazek-alimentacyjny-dziadkow-na-rzecz-wnukow.html
Obowiązek alimentacyjny obciąża krewnych bliższego stopnia przed krewnymi dalszego stopnia. Najpierw alimenty zapłacą rodzice, a dopiero potem dziadkowie.

W momencie, gdy osoba zobowiązana do alimentacji w bliższej kolejności będzie mogła zaspokoić potrzeby uprawnionego, gaśnie obowiązek alimentacyjny zobowiązanego w dalszej kolejności.

W przypadku dziecka, które nie jest w stanie samo się utrzymać, może wystąpić do sądu o alimenty od swoich rodziców. Z pozwem o alimenty od swoich dziadków, może wystąpić tylko, kiedy rodzice:

nie żyją,
gdy nie są w stanie uczynić zadość swemu obowiązkowi lub
gdy uzyskanie od niej na czas potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.



-----------
http://e-prawnik.pl/domowy/prawo-rodzinne/alimenty/odpowiedzi/alimenty-od-dziadkow.html
Alimenty od dziadków

Pytanie: W sytuacji, gdy ojciec dzieci nie jest w stanie w żaden sposób płacić alimentów na swoje dzieci, czy można podać o alimenty rodziców ojca (dziadków dzieci), którzy zamieszkują na stałe w Niemczech?

Odpowiedź:

Tak. Obowiązek alimentacyjny, czyli obowiązek dostarczania środków utrzymania obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. W sytuacji, gdy zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych nie może wypełnić swego obowiązku, wówczas obowiązek alimentacyjny w całości spoczywa na drugim z rodziców. Gdy ten rodzic również nie jest w stanie sprostać swym obowiązkom utrzymania dzieci, wtedy dopiero obowiązek alimentacyjny przechodzi na dziadków uprawnionego do alimentów. Istotna jest też okoliczność, że uprawniony do alimentów, który pobiera świadczenia z funduszu alimentacyjnego wobec niemożności wyegzekwowania alimentów zasądzonych od osoby zobowiązanej w pierwszej kolejności może dochodzić od osób zobowiązanych do alimentacji w dalszej kolejności (dziadków) alimentów uzupełniających.