Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Poprzednia wiadomość | Następna wiadomość |
Re: REFLUKS Żołądkowo-Przełykowy |
Ja też tak miałam. Dokładnie jak Ty to opisujesz. Najgorsze momenty mam zawsze wieczorem. Wtedy rozmyślam nad tym i sama się nakręcam dlatego leki na uspokojenie przynoszą mi ogromną ulgę. Na szczęście po kilku latach męczarni znalazłam na to swój sposób i nie jest już to dla mnie tak uciążliwe. Zawsze przy takim ataku lądowałam w szpitalu bo nic mi nie pomagalo. W szpitalu dawali mi wszystko co możliwe osłonowe i momentalnie na drugi dzień przechodziło. Od dłuższego czasu nie miałam ani jednej tak tragicznej sytuacji i mam nadzieję, że jeszcze długo mnie to nie spotka...
|
Odpowiedz na tę wiadomość | Wyświetlaj płasko | Nowszy wątek | Starszy wątek |