środa, 27 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
wiszące ogrody

Byłem dzisiaj w Nowogrodzie w Wiszących ogrodach.Miało być pięknie i smacznie a było:ponad godzinne czekanie i w końcu dania-ziemniaki zimne a kotlety surowe.Nie polecam.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

...a ja byłem i było super.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

Wiszące ogrody są przereklamowane.
Geslerowej nie udał się "cud na Narwią. Stare nawyki właścicieli zwyciężyły.
Żenujące są też te pseudo-dancingi.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

Bo nazwa wiszące ogrody - powstała nie od ogrodó - a od słowa wisi. Nadal wszystko zwisa i powiewa - i to jest OK

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

Byłam jakiś czas temu już po "rewolucji"... Hmmm... Żurek był smaczny lecz obsługa masakryczna.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

Obsługa okropna,czekanie MASAKRA,nalesniki OKROPNE- NIEPOLECAM jeszcze nigdy takich okropnych niejadłam BLEEEEEEEEEEEEE................... a i na dodatek padliną zajężdzało tam gdzies koło huśtawki.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody



Teraz maja zmienic na ,obwisle ogrody'.

hihihi

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody



olinka

A moze zmienili na ,wiszace w ogrodzie'
i dlatego zajezdzalo padlina?!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

Byliśmy tam 15 lipca, obsługa niesympatyczna jak w komunie, zero uśmiechu, niekulturalnie zwracająca się do klienta (brak słów proszę, dziękuję, przepraszam).
To już nie te czasy. Przy tych cenach trzeba dostosować do klientów z wypchanymi portfelami, albo zlikwidować jedzenie i zrobić pijalnię piwa dla miejscowych.
- zamiast rosołu ze swojskim makaronem podali makaron gwiazdki (ale cena została 9 zł)
- frytek nie dostaliśmy
- dwa ogórki, podane ze smalcem były zepsute

Zapomnieli też zdjąć odrapanego napisu Panorama od strony rzeki, na drzwiach i przy wejściu. Sala do tańców też jak w komunie.

Trzeba w Łomży zjeść dobry obiad i jechać tam na piwko, bo widok ze skarpy jest jednak uroczy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

wystroj ładny,jedzienie nie bylo najgorsze,wrecz bym powiedziala ze dobre ale bez rewelacji.JEDNAK OBSLUGA TO PORAZKA!!!wlasciciel powinien juz dawno zmienic ekipe bo jak tak dalej bedzie to nikt tam nie zajzy,a z tego co juz czytalam na forum to nie pierwsze skargi...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

Właśnie, najwięcej skarg na obsługę ... ciekawe ... raczej nie słyszało się takich zażaleń, jeśli chodzi o regionalne knajpy . Głównie chodziło o jedzenie . Jeśli jednak obsługa daje ciała, to właściciel powinien coś z tym fantem zrobić . To ważne . Gdyby to była jedna osoba, to można zawsze zwalić na zdziwaczałego klienta, ale trochę tego było, więc coś jest na rzeczy .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

Byłem tam z miesiąc lub dwa temu na weselu i było całkiem fajnie:) zauroczył mnie ten przepiękny widok i jedna dziewczyna z kateringu. Ciągle o niej myślę hehe. Mi się tam podoba ;] każdy ma swoje zdanie

...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

Widok był tam zawsze cudny i bez restauracji i bez obsługi i bez żarcia ...więc to nie jest niczyja zasługa .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody


chyba niepochlebne opinie o obsłudze dotarły do właścicieli


Restauracja Wiszące Ogrody nad Narwią zatrudni obsługę kelnerską, atrakcyjne warunki pracy. CV wraz ze zdjęciem prosimy przesyłać na e-mail
e-mail: pol-gastro@tlen.pl
ogłoszenie dodane 2011-08-18

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody


Restauracja Wiszące Ogrody nad Narwią zatrudni obsługę kelnerską, a co z kucharzami ? Kuchnia też leży a raczej wisi .



Kelner podchodzi powolnym krokiem do stolika.
- Pan przewrócił filiżankę z kawą i zalał obrus!
- Ależ skąd! - broni się gość. - Ta kawa była tak słabiutka, że sama się przewróciła..


W restauracji kelner podchodzi do gości i pyta:
- Jak państwo znajdują nasz schabowy?
Na to mąż:
- Dziękujemy, żona już znalazła, a ja jak jeszcze trochę pogrzebie w ziemniakach to też może znajdę.


Gość zamawia zupę w restauracji, zauważa w zupie muchę:
- Panie kelner, w mojej zupie pływa mucha.
- Eeee, nie histeryzuj pan, ileż taka mucha może wypić!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

Ja tam czasem wpadam, jak jestem na rowerku. Nie przesadzajcie z tym narzekaniem. Można wciąć małe co nieco na niewielkie pieniądze, miło posiedzieć na skarpie, obsługa zawsze była w porządku. Rewolucji może i nie ma (chyba, że TV pokaże inaczej - raczej...) Wystrój - trochę misz-masz. To narzekanie może zniechęcić, a uważam, że i tak warto tam wpaść. Moi goście spoza Łomży byli zadowoleni, bardzo im się podobało.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

frotka

bez żadnych wątów , że Twoi goście spoza Łomży byli zadowoleni, ludzie kulturalni, w jakim towarzystwie na pewno się obracasz , nie będą Ci robić przykrości i mantykować, że zaprosiłaś ich do badziewja , oprócz ładnych plenerów i widoków w ZWISAJĄCYCH OGRODACH nie ma tam nic godnego polecenia, nie oszukujmy się, to jest prowincjonalna knajpa z aspiracjami restauracji .


... może dla rowerzystów i grzybiarzy dobre to jest miejsce na herbatkę i kanapkę, ale standardowi przyzwoitej restauracji to nie odpowiada

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

ja również przedstawię Wam swoją opinię, plusy i minusy tej Restauracji.

+ położenie i wystrój


- OBSŁUGA, a raczej jej brak!!! po panią kelnerkę musiałam chodzić do kuchni, zastałam ja siedzącą z innymi paniami, które sobie głośno dyskutowały. Wchodząc powiedziałam: Przepraszam chciałabym zamówić deser. Pani kelnerka spojrzała na mnie, dokończyła dyskusję, nie wstając z krzesła zapytała: Co na ten deser? zamówiłam i poszłam do stolika...

- naleśniki były obrzydliwe, przepraszam, ale nie dało się ich zjeść...

może kiedyś jeszcze tam zawitam, aby zmienić zdanie

miłej niedzieli :)

Nie daruj głodnemu ryby. Podaruj mu wędkę i naucz go łowić.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

zezowate szczęscie
Nie bywam tam na wystawnych kolacjach "ą-ę", po prostu zdarza się wpaść latem na piwo i odpocząć na ławeczkach na zewnątrz. Do środka raczej nie wchodzę, nie mój klimat. Tak tez było ze wspomnianymi znajomymi "ze świata". Wpadliśmy głodni i deczko zgrzani po rowerkach w upał. Szybko dostaliśmy zimne piwko, a wkrótce dobre kartacze. Potem degustacja piwa kozicowego, a pani, która nas obsługiwała, była naprawdę bardzo miła.
Myślę, że teraz, jak będzie Magda Gessler ze swoją imprezą, to nakręcą film, jakie to tłumy odwiedzają restaurację po "rewolucjach". ;-) Dopiero po emisji zacznie się dziać, bo reklama na pewno mega.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: wiszące ogrody

A skąd te tłumy?:) Z Nowogrodu? Miejsce ładne, owszem, ale....... na tłumy, moim zdaniem, kiepska lokalizacja.



Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org