4lomza.pl/

Ostatnio pośrednicy/przedstawiciele różnych funduszów emerytalnych walczą o pozyskanie klienta.. Który waszym zdaniem jest najkorzystniejszy...? A swoją drogą to skąd oni mają nasze nr telefonów komórkowych..??

No wlasnie skad i do tego nr telefonow komorkowych hmm.Pospolite hieny i nic wiecej na ten temat.

telefony komórkowe muszą mieć tylko i wyłącznie z polecenia czyli od osób, które posiadają do was kontakt
II filar pic na wode lepiej zainwestować w III i samemu 3mać reke na pulsie

Zgadzam się... 2. filar to lipa. Trzeba pomyśleć o 3. Nie ważne jakie masz OFE. Różnica jest niewielka. Ważniejsze jest to byś co 2. lata zmieniał fundusz, bo ZUS ma obowiązek uregulowania zadłużenia na rachunku przy zmianie.

Tylko patrzeć jak rząd położy śliską łapę na pieniądzach zgromadzonych w OFE. Na początku miało być pięknie, konkurencja, dziedziczenie itp. Konkurencji nie wprowadzili żadnej, a po cichutku zlikwidowali dziedziczenie składek. Teraz będzie kolejny krok i zabiorą wszystko.
Toteż NIE MA ZNACZENIA jaki fundusz. I tak Cię okradną.

Średnia życia mężczyzny w Polsce wynosi 68 lat a ma pracować do 70 !!!??? Co
mają Polskie fundusze emerytalne do długości życia w innych krajach UE, gdzie
średnia życia jest 10 lat dłuższa !!! Z długości życia mężczyzn w Polsce
wynika jednoznacznie że powinno się obniżyć wiek emerytalny mężczyzn w Polsce.

Bylem u lekarza Łomzynianki po chorobie zapaleniu płuc 1 wizyta ok, 2 czego pan tu szuka renty kaske wyciagnąć to wszyscy wiedza.

Jak sie dożyje może na piwo miesiecznie wygarnie sie z ofe.

Reforma emerytalna w 1999r. przyniosła nam 3. rozwiązania dotyczące odkładania na emeryturę - tak zwane 3. filary. Jeżeli z pierwszego możemy się spodziewać 30-40% miesięcznych dochodów na emeryturze, tak drugi filar miał częściowo wypełniać tą lukę. Niestety uzależnienie OFE od ZUS-u dało wynik wręcz odwrotny i... przewidywalny, czyli zadłużanie tychże funduszy. Jak można generować zyski gdy nie ma czego inwestować(???)

A co z ostatnim rozwiązaniem? Statystycznie wystarczy nam 10-15% średnich zarobków miesięcznie by odłożyć odpowiedni kapitał przez 20-30. lat. Daje nam to ogromne możliwości inwestowania i oszczędzania... Mamy IKE, mamy lokaty, programy inwestycyjne, fundusze inwestycyjne, giełdę. Wszystko zależy od wkładu finansowego i pomysłu.. Możemy inwestować w nieruchomości, kruszce i nawet alkohol. Każda inwestycja może być 3. filarem pod warunkiem, że takie jest jej przeznaczenie.

Na pewno każdy z Was na spotkaniu z przedstawicielem funduszu miał przedstawianą ofertę "trzeciego filaru", bądź brał udział w dyskusji na ten temat. W chwili obecnej dużo towarzystw emerytalnych i TFI ma w swojej ofercie "trzeci filar", i jest to obecnie najpopularniejsze rozwiązanie na rynku. Produkty te mają oczywiście jakieś wady, ale mają też dużo zalet. Polecam zapoznanie się z takimi rozwiązaniami jeżeli nie chcecie uzależniać swojej emerytury od ZUS-u i OFE.

Podsumowując: Tak jak napisał mareczny (widzę, że spotkanie się przydało;) - nie ważne jaki fundusz macie, ważniejsze jest to by zmieniać OFE co 2. lata i najlepiej u doradcy, który ma więcej niż jeden fundusz w ofercie. Częstsza zmiana działa jak kula śnieżna i przyniesie większy kapitał na koniec. Druga sprawa - 3. filar, w połączeniu z odpowiednim zarządzaniem OFE przez nas, jest potężną bronią w walce z kiepską emeryturą. Wystarczy odpowiedni wybór, bądź pomoc przy planowaniu.

Marek Bikowski
Open Finance
609 670 576

no to no to jak? no?

jakies reformy beda wprowadzeone?

Tusk kilka dni temu wypowiedział się na temat OFE i raczej nie będzie żadnych, większych zmian w systemie emerytalnym...

Marek Bikowski
Open Finance
609 670 576

Podobno państwo chce wypełnić lukę obilgacjami skarbu państwa...

"nie ważne jaki fundusz macie, ważniejsze jest to by zmieniać OFE co 2. lata i najlepiej u doradcy, który ma więcej niż jeden fundusz w ofercie" heheh

Zawsze lepszy jest taki argument by zmienić klientowi OFE niż pokazywanie rankingów ale czy nie lepiej jest wysłać odpowiednie pismo do ZUSu i sprawdzić poprawność wpływu składek ?

Sama zmiana OFE nic nie daje, trzeba samemu dokładnie przejrzeć wszystkie składki i jeśli jakiś brakuje walczyć o nie w ZUSIE.

ZUS ma obowiązek uregulowania zaległych składek przy zmianie OFE. Takie są przepisy. Polecam dwie formy sprawdzenia tego:

- zmiana funduszu na któryś z góry listy;

- lub wysłanie listu/maila z prośbą o uregulowanie.

Z tego co wiem i sprawdzałem - pierwsze rozwiązanie działa. Co do drugiego rozwiązania - zastanawia mnie czy doczekałbym się odpowiedzi. W tej instytucji są różne priorytety. Odpowiedzi na listy są mniej ważne niż wymogi KNF-u.

Co do rankingów to nie sugerowałbym się nimi. Wyniki funduszów są bardzo zbliżone, a każdy fundusz ma inne opłaty administracyjne i prowizje dla sprzedawców/pośredników.

W listach z OFE dowiadujemy się o ilości jednostek na naszym rachunku. Ceny tych jednostek są zmienne, więc ciężko jest wyliczyć ile ich powinno być, bądź ile brakuje. W celach edukacyjnych polecam zapoznanie się z takimi stronkami jak:

http://www.money.pl/emerytury/

http://www.multiofe.pl/poradnik.OFE.zmiana.shtml

I zachęcam do częstej zmiany OFE. Jeżeli macie znajomego pracującego w którymś z polecanych w drugim linku - dajcie mu zarobić i przenieście się jeżeli minęły już 2. lata od ostatniej zmiany. Jeżeli nie - powierzcie to innemu profesjonaliście.

ODRADZAM ZMIANĘ OFE PRZEZ INTERNET! Powodów jest kilka. Doradca przypilnuje by Wasz rachunek został przeniesiony gdy obecne OFE tego odmówi. Drugi równie ważny powód: Wysyłając wniosek on-line możecie się spodziewać licznych telefonów od nowego i starego Towarzystwa Emerytalnego (z propozycją konta, ubezpieczenia itp)

Marek Bikowski
Open Finance
609 670 576

Tak , nie poleca pan zmiany przez internet bo ma pan prowizję od kwoty zebranej na funduszu , widzę , że niezle pan miesza by mieć trochę grosza .

Dzielę się doświadczeniem i zachęcam do zmiany OFE u doradcy. Zmieniając samemu, bądź u kogoś i tak zarabia fundusz. Więc jaka jest różnica?

Wiele osób sprzedających OFE to studenci dorabiający na utrzymanie (bądź przyjemności). Co złego w tym, że damy im zarobić kilka groszy skoro samy nic na tym nie tracimy?

Marek Bikowski
Open Finance
609 670 576

Chyba jasimar nie zakładałeś konta przez internet. Więcej zachodu i czasu niż to potrzebne. Zakładałem konto w ING i zajęło mi to dobry miesiąc zanim ze zdenerwowania poszedłem do banku u dałem miłej pani zarobić. A konto założyła mi w 15. minut. Nie uważam za coś złego dać zarobić komuś innemu na czymś co możemy zrobić samemu. Skoro to nic nie kosztuje... Z ekonomicznego i socjologicznego punktu widzenia - wypełniamy swoje miejsce w społeczności. Dając zarobić innym, nie tracąc samemu, zarabiamy podwójnie. Pieniądz w obiegu zawsze do nas wraca, więc gdy ktoś się bogaci - inni na tym zarabiają.

Ja tam dałem doradcy zarobić. Przeniósł mnie i wszystkiego dopilnował, a ja nawet nie musiałem się ruszać z domu... i nic mnie to nie kosztowało:) Żyć nie umierać...

http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=23235