4lomza.pl/

taki maly wylnialy psiak przybiega czasami pod moje drzwi i piszczy.....piszczy w niezrozumialym piskliwym piszczeniem, wlasciwie to nawet duzo nie szczeka, nie moze, ktos mu zalozyl obroze i ochrone na pysk, wiec tylko zerka, lasi sie , chowa ogon pod siebie i patrzy sie zalzawionymi oczami jakis czas, troche posteka, doslownie dwa razy sie zakreci i ucieka.
Nie wiem kto go tak wystraszyl..
Przybiega co drugi lub trzeci dzien, burknie i szybko mknie gdzie go nogi poniosa
mam wrazenie ze usmiecha sie, od ucha do ucha, i wciaga jezyk bym tego rozowego fiucika nie zobaczyla, tanczy wiecznie w kolko i lapie swoj wlasny ogon, a tamten bezlitosnie mu ucieka...
czasami to chcialabym mu kupic taki plastikowy do zabawy, ale on wyraznie i dosadnie mi podszczekuje ze woli swoj wylnialy ogon! wiec siada na ganku i czeka az mu cos powiem
postawie mu czasami miske wody, przeciez to tylko zwierze... bezrozumny, latwowierny, przekupny szczeniak

przyzwyczailam sie do niego

załóż sobie bloga i tam pisz swoje smuty a nie zaśmiecasz forum

won gwalcicielu

To on Ci te owsiki przyniósł?

i głupotę..

__________________________________

Bo lato jest po to, by kochać, marzyć, śnić..

Piękna jest tylko prawda i tylko ona jest godna miłości...

ŁKS Łomża!

owsiki zalapalam w szkole, dokladnie w 4, wszystkie lazienki byly pozalewane, woda az do kostek, a panie wozne pily herbate
w kazdym kiblu bylo nasrane, a w lazience czynny tylko jeden kran
ponad to,
moja mama idac do apteki po rozpuszczalne tapletki, zaszla do sklepu 1 kupujac kilogram dobrego swiezutkiego,cieplutkiego chlebka,
potem mialam sie podmywac na oczach calej rodziny

no i?

gwałcicieli to szukaj sobie w rodzinie

?