4lomza.pl/

wiem temat byl nie raz poruszany ale hehe jakos nie moglam sie powstrzymac... ;) nasza swietna strona lomzynska 4lomza.pl jest baaardzo prestizowa, 0 w niej tandety, 0 postow chlopcow ktorzy nudza sie w domu lub szkole i najwazniejsze 0! bledow i duzo wyszukanych tekstow. Czytajac czasem niektore "akrtykuly" nie moge sie powstrzymac od smiechu bo teksty czesto sa tak naciagane i tak za wszelka cene ktos stara sie nie powtarzac slownictwa i wymysla takie okreslenia ze az mnie zal za dupe sciska:) hehe nie wiem kto to pisze redaguje itp ale naprawde nie trzeba tutaj wymyslac, wydaje mi sie ze wystarczy pisac zwykly prostym jezykiem [nie myslic z prostactwem] i wszyscy beda zadowoleni i nie robic na sile z tej skromnej strony - powaznej oficjalnej strony wielkiego znanego na cala polske! Łomży! to tyle;)

o co ci w ogole chodzi?!

cranberry ty to czytasz wogóle..? ;)

a no czasami czytam, dobrze wiedziec co sie dzieje no i posmiac sie ;p

Zgadzam się we wszystkim co napisałaś ale...

...wymagasz od innych artykułów na poziomie, bez błędów itd. a sama piszesz: az mnie zal za dupe sciska. Brak tu konsekwencji.

_________________________________________________________

ja nie pisze oficjalnego tekstu artykulu czy jak to nazwac wiec wydaje mi sie ze nie musze byc az tak poprawna jak redaktorzy naszej stronki

ale nie wymagaj od kogos czegos, czego sama nie jestes w stanie zapewnic

dobrze, obiecuję poprawę, nie rozumiem tylko co porównujecie mnie skromną dziewczynę do redaktora który chce zaszaleć ale mu nie wychodzi:) może się czepiam ale to naprawdę jest trochę irytujące:P

A może redaktor zagląda na forum i widząc jaki poziom reprezentuje większość użytkowników po prostu nie "wysila się" ? :)

_________________________________________________________

hehe dobre;p mówisz m in o sobie?

Nie, w żadnym wypadku.

_________________________________________________________

a może jednak Polskę a nie polske...?
do reszty tekstu nie mam żadnych zastrzeżeń :)

lysy89

tzn nie mam większych zastrzeżeń

lysy89

głupiaś, do garów poszła