Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Rano do kuchni wchodzi mala dziewczynka i widzi faceta w samych bokserkach, no i go pyta: - Czy Pan jest nowy Babysiter? A Gosc na to : - Nie- jestem nowy motherfucker:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Sluszna koncepcja. Lepiej, zeby ludzie sie smiali niz siedzieli smutni na forum:) W koncu Łomża wesolym miastem jest.....:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Idzia babcia, Jasio i Malgosia przez park. Jas pyta babcie: - Babciu skad sie biora dzieci ? Babcia: no, bociany je przynosza. Malgosia do jasia: powiedz jej prawde bo umrze i nie bedzie wiedziala Dwóch starszych panów siedziało w parku i rozmawiało o swoim życiu seksualnym. Jeden już nie mógł, drugi wręcz przeciwnie - tryskał witalnością. Zapytany o swój sekret wyjaśnił, że codziennie jada żytni chleb i to znakomicie wpływa na jego potencję. Podekscytowany drugi dziadek szybko udał się do spożywczego. - Poproszę chleb żytni! - woła. - Cały bochenek czy krojony? - pyta sprzedawca. - A co za różnica? - Jak będzie pokrojony, to szybciej panu stwardnieje. - Kurczę! - złości się dziadek - To znaczy, że wszyscy znali tę metodę oprócz mnie? Lew, krol zwierzat postanowil znac wage wszystkich zwierzat. Wydal rozporzadzenie, ze wszystkie zwierzaki maja sie zwazyc, pozniej przyjsc do niego i podac mu swoj ciezar. Przychodzi sarenka: - Ile wazysz? - pyta lew. - 50 kilogramow - mowi sarenka. - W porzadku. Przychodzi wiewiorka. - Waze 2 kg - powiada wiewiorka. - Dobrze, zanotowalem - mowi lew. Przyszlo duzo zwierzat. W koncu przybyl zajac. - Ile wazysz zajaczku? - pyta lew. - 60 kg. - Bez zartow zajaczku !!! - krzyczy lew. - 60 kg. - Zajaczku, nie zartuj, ile naprawde wazysz? - 60 kg. - Zajaczku, bez jaj!!! Ile wazysz? - A ...bez jaj to 2 kg
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura: - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę. - Jedną, szefie. - Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował? - Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów. Szefa zatkało. - Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?! - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby... - Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy? - Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę. - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?! - Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
George Bush dzwoni do Gerharda Schredera: - Gerhard, musisz mi pomoc! Najwieksza fabryka prezerwatyw w USA spalila sie zeszlej nocy! Potrzebujemy predko 1.000.000 Kondomow, Moglbys nam pomoc? - Sicher! - odpowiedzial Schreder. - Kein Problem... - Te Kondomy musza byc w amerykanskich barwach czerwono-niebiosko-bialych. Poza tym musza byc conajmniej 30 cm dlugie i miec conajmniej 6 cm srednicy! - Powiedzial Bush. - Jezeli to juz wszystko.... Zajme sie tym! - Odpowiedzial Schrder. Zaraz po tym Schreder zadzwonil do szefa najwiekszej niemieckiej fabryki Prezerwatyw: - Musimy pomoc amerykancom, potrzebuja predko 1.000.000 kondomow! Czy to jest do zrobienia? - Naturlich! - Odpowiada fabrykant kondomow. - Sa jakies specjalne zyczenia? - Tak. Kondomy musza byc w amerykanskich barwach czerwono-niebiosko-bialych, pozy tym conajmniej 30 cm dlugie i o srednicy min. 6cm. - Alles klar. Cos jeszcze? - Ja - odpowiada Schreder. - Niech mi pan zrobi przysluge i wysle te kondomy z napisem: MADE IN GERMANY, Size: SMALL.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Noc. Młody pilot postanawia się zabawić. Zamiast poprosić wieżę o pozwoelenie na lądowanie, mówi do mikrofonu: -Zgadnij - kto? W odpowiedzi kontroler naziemny gasi wszystkie światła na lotnisku i pyta: -Zgadnij - gdzie? pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Podczas mszy sw. ksiadz zaczyna wymawiac imiona za ktorych msza jest odprawiana: - Za dusze Mariana. - Za dusze Dominika. - Za dusze Stanislawa. W pewnym momencie, maly chlopczyk ktory przyszedl z babcia na to msze, traca ja mowi: - Babciu, chodzmy juz do domu bo ten ksziadz nas wszystkich zadusi!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Dwóch policjantów stoi na ulicy z przepięknym, olbrzymim owczarkiem niemieckim. Przechodzą obok nich dwie baby. Po pewnym czasie odzywa się jeden z policjantów: - Ty słuchaj wiedziałeś, że nasz pies ma dwa chu*e ? - Jak to, skąd to wytrzasnąłeś ? - Jedna z tych bab powiedziała do drugiej: "Widziałaś tego psa z dwoma chu*ami?" Hrabia pojechał w zimie na polowanie. Wraca, a tu przed dworem wielki napis: WITAJ HRABIO, wysikany w śniegu. Hrabia: Janie, dziękuję za powitanie. Jan :Proszę bardzo. Hrabia:...Hm, Janie, ty nie umiesz przecież pisać! Jan: Pióro hrabina trzymała. Jadą dwie dziewczyny w autobusie, jest straszny tłok. Jedna mówi: - Wiesz, chyba zajdę w ciążę. - Tak! A z kim? - Nie wiem, nie mogę się obrócić.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Motoryzacyjny..... |
Mlody chlopak dostal wreszcie ukochane prawo jazdy. Poprosil wiec swojego ojca, pastora, o pozyczenie samochodu. Ten powiedzial mu: "Sluchaj, zawrzyjmy uklad. Poprawisz troche oceny w szkole, bedziesz czesciej czytal biblie i zetniesz wlosy to o tym pogadamy" Po jakims miesiacu chlopak przyszedl do ojca z ta sama sprawa i tym razem uslyszal: "Synku jestem z ciebie naprawde dumny. Poprawiles stopnie, dokladnie studiowales pismo, tylko wiesz, zetnij jeszcze te wlosy." "Ale tato" - odpowiedzial syn - "czytam ta biblie i wiesz, kazda wieksza postac... jak Samson, Mojzesz, Noe, ba, nawet Jezus miala dlugie wlosy..." "No widzisz synku ... i naparzali na piechote!" _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
> Wyniki Narodowego Spisu Powszechnego: > > Ludność Polski to 38,793,513. > > 12,654,329 jest na emeryturze a 2,596,325 na rencie. > To zostawia 23,542,859 do pracy. > > 10,632,205 jest w szkole, co daje 12,910,654 milionów > pracujących. > Z nich 9,938,732 milionów jest zatrudnionych w budżetówce, > czyli > 1,971,922 pracuje. > > 279,568 jest w wojsku, co zostawia 1,692,354 do pracy. > > Niestety 1,000,251 jest bezrobotnych co zostawia > 692,103pracujących. > > W każdym momencie 600,000 ludzi jest w szpitalach, zostawia to > 92,103 > pracujące osoby. > > W więzieniach siedzi 92,101 osób... > > To zostają dwie osoby aby pracować. > > Ty i Ja. > > A Ty siedzisz przed komputerem i czytasz dowcipy. > > To co? Mam sam pracować ???
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Szybkościomierz samochodu Bormana pokazywał 120 km/h. Obok szedł Stirlitz udając że nigdzie się nie śpieszy. Krzysztof 'Indar' Babinski
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Kloss i Stirlitz uciekają. Wpadają w zaułek - ślepa uliczka. Kloss wskakuje do zbiornika na śmieci. Stirlitz rozgląda się w panice i kuli pod murem w stosie kartonu. Wpadają esesmani - rozglądają się, znajdują Stirlitza i wyprowadzają go. Stirlitz przechodząc obok kontenera wali w niego pięścią i krzyczy: Kloss... wyłaź.... znaleźli nas!!! _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Późnym wieczorem Stirlitz podąża ulicą, na skrzyżowaniu ulic zauważył stojące kobiety - pewnie prostytutki- pomyślał Stirlitz - pewnie Stirlitz - pomyślały prostytutki
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Pewien facet przeczytal ksiazke o asertywnosci i postanowil ja wyprobowac na zonie. Nie wrocil jak zazwyczaj po pracy do domu,tylko poszedl z kumplami na piwo.OK 19.00 puka do drzwi,zona mo otwiera a on: -Sluchaj,skonczylo sie baci sranie!Ja jestem panem w domu!Ja mowie,a Ty sluchasz-jasne?! Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki,obiadek,potem zimne,schlodzone piwko i nie obchodzi mnie skad je wezmiesz!;potem zdrzemne sie a wieczorem napuscisz mi do wanny wody.No i nie musze chyba mowic,kto mnie ubierze i uczesze?No???!!!!Kto?? Zona na to : Zaklad pogrzebowy skur****nu!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Pijani studenci podchodzą do taksówkarza: - Panie kochany, zawieziesz nas pan do akademika za dychę? - Coście zwariowali, nie opłaca się! - A za trzy, cztery? - Dobra, wsiadajcie Podjeżdżają pod akademik. - Jesteśmy na miejscu - mówi taksówkarz. Jeden student odwraca się do kolegów i mówi: - No to chłopaki trzy, cztery... - Dzięęęękuuuuujeeeemyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rozmawia dwóch kumpli: - Jak doszło do tego, ze twoja kobita zaszła w ciążę? - To wszystko przez jej ojca! - Jak to przez ojca? - No, właśnie się wycofywałem kiedy on wszedł do pokoju i kopnął mnie w dupę! Samolot zbliża się do Tajlandii i zniża się do lodowania. Z głośników słychać głos stewardesy: - Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę. - Co ona powiedziała? - pyta się wnuczka przygłuchawy dziadek. - Żeby dupczyć tylko te, które kaszlą.... Facet mial problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedl do lekarza. Zapytal co ma zrobic, zeby problemu nie bylo. Lekarz mu poradzil: - Jak juz bedziesz dochodzil, to sprobuj sie jakos wystraszyc . Wiec facet tego samego dnia poszedl do sklepu i kupil sobie pistolet startowy (starter), ktory robi duzo huku i potrafi nastraszyc jak cholera. Podniecony mysla wyprobowania nowego sposobu polecial szybko do domu gdzie zastal zone czekajaca nago w lozku. Zaczeli od pozycji 69 i facet momentalnie poczul, ze zaraz dojdzie, wiec wystrzelil, zeby sie przestraszyc. Nastepnego dnia znow wybral sie do lekarza. Lekarz pyta: - No i jak bylo? Facet na to: - Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzelilem, to zona zesrala mi sie na twarz, odgryzla mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedl sasiad z rekami w gorze.. . :D That all folks :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Rozmowa podczas obiadu. Mały Jasi się żali: - Mamo ja nie lubie dziadka - Nie marudź. To zjedz chociaż ziemniaczki... - Basiu nie bujaj tatusia....Basiu powiedziałam nie bujaj tatusia....Tatuś nie po to się powiesił żebyś ty go teraz bujała... Rozmawiają dwa wróbelki: - Wiesz co - chwali sie jeden do drugiego - widzisz tą krowę tam w polu? jak bym się tak porządnie rozpędził to założe się że udało by mi się ja przewrócić. Drugi odpowiada - Nie wierzę. Na to tamten bierze rozpęd...pędzi...pędzi...uderza w krowę i ...bach...krowa leży. Drugi wróbel patrzy że tamten skacze jeszcze po tej krowie, więc podlatuje do niego i pyta: - Ty co ty jeszcze robisz? Przecież wygrałeś zakład. Udało ci sie ją przewrócić. Dlaczego jeszcze po niej skaczesz? - A połamię jeszcze kur....żebra... Pozdrawiam ! ketjowr
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Ameryka..... |
Na pewnej propagandowej trasie przez Amerykę, prezydent Bush odwiedził pewną szkołę w celu wyjaśnienia swojej polityki. Potem poprosił dzieci o zadanie pytań. Mały Bob zabrał głos: - Panie prezydencie, mam trzy pytania: 1. Jak się pan czuje po sfingowanych wyborach, które pan wygrał? 2. Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakować Irak? 3. Czy nie myśli pan, że bomba w Hiroshimie była największym atakiem terrorystycznym wszech czasów? W tym momencie zadzwonił dzwonek i wszyscy wyszli z klasy. Po przyjściu z przerwy prezydentowi Bushowi dalej stawiano pytania, lecz tym razem zabrał głos Joey: - Panie prezydencie, mam pięć pytań: 1. Jak się pan czuje po sfingowanych wyborach, które pan wygrał? 2. Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakować Irak? 3. Czy nie myśli pan, że bomba w Hiroshimie była największym atakiem terrorystycznym wszech czasów? 4. Dlaczego dzwonek na przerwę był 20 minut wcześniej? 5. Gdzie jest Bob???? _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Facet lekko na bani wraca do domu. Żona od razu woła "pijak, tylko wódka ci w głowie". Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi: - OK, przyniosłem test, zaraz zobaczymy, jaka ty obeznana i kulturalna jesteś! Żona: - Zobaczymy, czytaj. - Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty. - Heh, no chociażby dolar i euro. - Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych. - Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać. - Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi 2 rzeki na Islandii... Milczysz? Aha, wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu żadnych zainteresowań! Jaka masz pensje? 1. Pensja cebula: bierzesz i zaczynasz plakac. 2. Pensja lajdaczka: przychodzi pozno, cierpisz, ale nie mozesz bez niej zyc 3. Pensja czarny humor: smiejesz sie, zeby nie plakac. 4. Pensja prezerwatywa: pozbawia cie zarowno inspiracji jak i checi. 5. Pensja impotentka: opuszcza cie w momencie gdy najbardziej jej potrzebujesz. 6. Pensja dietetyczna: jesz coraz mniej. 7. Pensja ateisty: watpisz w jej istnienie. 8. Pensja miesiaczka: przychodzi co miesiac i trwa 3 dni. 9. Pensja burza.: nie wiesz kiedy przyjdzie i ile bedzie trwala. 10. Pensja telefon komorkowy: kazda nastepna jest mniejsza. 11. Pensja Walt Disney: taka sama od 30 lat. - Aniu, czy temu chlopcu, z ktorym dzis bylas na randce, caly czas mowilas: "nie", tak jak ci kazalam ? - Tak, mamusiu ! - A co on ci proponowal ? - Na przyklad pytal: "Czy nie przeszkadza ci, ze cie tu dotkne ?", "Czy nie przeszkadza ci, ze tu wloze paluszek ?"... Psychiatra do pacjenta zatwardzialego kryminalisty: - Opowiem panu poczatek historii a pan ja dokonczy. - Dziad i baba posadzili rzepke...? - A Rzepka odsiędzial swoje i zalatwil i dziada i babe.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz, aby za łapówki kupić BMW?". Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada: - Dwa, trzy miesiące. Celnik na polsko-czeskiej granicy: - No, z pół roku. Celnik ze "ściany wschodniej", po dłuższym zastanowieniu: - Dwa, trzy lata. Komisja zadziwiona: - Tak długo? Celnik ze "ściany wschodniej": - Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Do celi wchodzi nowy, młody, więzień. Od razu z łóżek wstaje gromada recydywistów. Tatuaże na szyjach, podkreślone oczy, kropki, ogolone głowy, blizny, przekrwione oczy itp. Jeden z nich podchodzi do przerażone gościa: - Grypsujesz?! - pyta zachrypiałym głosem. - Proszę Pana - odpowiada młody - ja w życiu jeszcze żadnej gry nie zepsułem! *********************************************************** - Dlaczego warto kochać się z zezowatą kobietą na łonie natury? - ?????? - Bo przynajmniej ubrania przypilnuje. *********************************************************** Dziewczyna daje anons matrymonialny: "Poznam pana, który nie będzie mnie bil, nie odejdzie ode mnie i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi. Zaglądając przez "Judasza"nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi, a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma nóg ani rak. Mówi: - To ja jestem tym mężczyzna, który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bil, ponieważ nie mam rak. Od Pani nie odejdę, ponieważ nie mam nóg. - No ale jak tam jeśli chodzi o seks? - A pani myśli, że czym to ja waliłem do drzwi? *********************************************************** Rozmawiają dwie Rosjanki. Jedna się pyta drugiej: - Jaki rodzaj seksu preferujesz? - Ja lubię po bożemu, odpowiada, a ty? - Ja uwielbiam kochać się "na rodeo". - Na rodeo, o co w tym chodzi? - Na początku, kocham się w pozycji na jeźdźca, potem po 20 sekundach mówię, że mam AIDS i próbuję się utrzymać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Na Uniwersytecie Jagiellonskim bylo czterech bardzo dobrych studentów, radzili sobie swietnie na wszystkich egzaminach i testach. Zblizal sie egzamin z chemii, mial byc w poniedzialek o 8.00, wszystkim z ocen wychodzila 5. Byli tak pewni siebie ze przed egzaminem zdecydowali poimprezowac u kolegów z uniwersytetu w Poznaniu. Bylo super ale popili w weekend i jak zasneli w niedziele po poludniu, obudzili sie w poniedzialek kolo 12.00. Na egzamin oczywiscie nie zdazyli, postanowili zabajerowac profesora. Tlumaczyli sie ze w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania aby poglebic wiedze i wymienic doswiadczenia, niestety w drodze powrotnej gdzies w lasach zlapali gume, nie mieli kola zapasowego i dlugo nie mogli znalezc nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero kolo poludnia. Profesor przemyslal to i mówi: - OK mozecie przystapic do egzaminu jutro rano. Studenci zadowoleni ze sie udalo go zbajerowac, pouczyli sie jeszcze troche w nocy i na drugi dzien przyszli jak zwykle pewni siebie. Profesor posadzil ich w czterech osobnych pokojach, zamknal drzwi, a asystenci rozdali pytania. Caly test byl za 100 punktów. Na pierwszej stronie bylo zadanie za 5 punktów, które wszyscy rozwiazali bez wysilku. Na drugiej stronie bylo tylko jedno pytanie za 95 punktów: "Które kolo?"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
list od babci ;) Parę dni temu dostałem list od Babci. Oto fragment: Któregoś dnia poszłam do miejscowej księgarni katolickiej i ujrzałam naklejkę na zderzak z napisem: " ZATRAB, JEŚLI KOCHASZ JEZUSA". Akurat byłam w szczególnym nastroju, ponieważ właśnie wróciłam ze wstrząsającego występu chóru, po którym odbyły się gromkie, wspólne modlitwy - więc kupiłam naklejkę i założyłam na zderzak. Jak dobrze, że to zrobiłam! Co za podniosłe doświadczenie nastąpiło później! Zatrzymałam się na czerwonych światłach na zatłoczonym skrzyżowaniu i pogrążyłam się w myślach o Bogu i o tym, jaki jest dobry... Nie zauważyłam, że światła się zmieniły. Jak to dobrze, że ktoś również kocha Jezusa, bo gdyby nie zatrąbił, nie zauważyłabym... a tak odkryłam, że MNÓSTWO ludzi kocha Jezusa! Więc gdy tam siedziałam, gość za mną zaczął trąbić, jak oszalały, potem otworzył okno i krzyknął: " Na miłość boską! Naprzód! Naprzód! Jezu Chryste, naprzód!" Jakimże oddanym chwalcą Jezusa był ten człowiek! Potem każdy zaczął trąbić! Wychyliłam się przez okno i zaczęłam machać i uśmiechać się do tych wszystkich, pełnych miłości ludzi. Sama też kilkakrotnie nacisnęłam klakson, by dzielić z nimi tę miłość! Gdzieś z tyłu musiał być ktoś z Florydy, bo usłyszałam, jak krzyczał coś o "sunny beach". Ujrzałam innego człowieka, który w zabawny sposób wymachiwał dłonią, ze środkowym palcem uniesionym do góry. Gdy zapytałam nastoletniego wnuka, siedzącego z tyłu, co to może znaczyć, odpowiedział, że to chyba jest jakiś hawajski znak na szczęście, czy coś takiego. No cóż, nigdy nie spotkałam nikogo z Hawajów, więc wychyliłam się z okna i też pokazałam mu hawajski znak na szczęście. Wnuk wybuchnął śmiechem ... Nawet jemu podobało się to religijne oświadczenie! Paru ludzi było tak ujętych radością tej chwili, że wysiedli z samochodów i zaczęli iść w moim kierunku. Z pewnością chcieli się wspólnie pomodlić, lub może zapytać, do jakiego Kościoła należę, ale właśnie zobaczyłam, że mam zielone światła. Pomachałam więc do wszystkich sióstr i braci z miłym uśmiechem, po czym przejechałam przez skrzyżowanie. Zauważyłam, że tylko mój samochód zdążył to zrobić, bo znowu zmieniły się światła - i poczułam smutek, że muszę już opuścić tych ludzi, po okazaniu sobie nawzajem tak pięknej miłości; otworzyłam więc okno i po raz ostatni pokazałam im wszystkim hawajski znak na szczęście, a potem odjechałam. Niech Bogu będzie chwała za tych cudownych ludzi!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Tony Blair i George Bush obmawiaja plany 3-ciej Wojny Swiatowej... Mowi Tony - "Zabijemy 20 milionow islamistow i jednego dentyste" Pyta dziennikarz - " A dlaczego dentyste?" Tony - "Widzisz George, mowilem ci ze nikt nie bedzie pytal o te 20 milionow" *Pozdrawiam* **Tweety**
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Minister Spraw Zagranicznych Włodzimierz C. oświadczył, ze Polska rozpocznie wojnę z Irakiem także w sytuacji, gdy nie da na to zgody ONZ, a nawet, gdy do wojny nie przystąpią Stany Zjednoczone. Gotowość bojowa osiągnęła już wyborowa Podkarpacka Orkiestra Przeciwpancerna, wyposażona w trąby o średnicy 750 mm (służące do niszczenia umocnień przeciwnika, np. murów), talerze antyrakietowe i bęben samonaprowadzający. W tym tygodniu w stronę Iraku wypłynie I Eskadra Kajaków Rakietowych (niewykrywalnych dla radarów). Jeśli nie nastąpią jakieś nieprzewidziane trudności (np. fale), to flotylla powinna dopłynąć do Iraku około roku 2007. W najbliższym czasie na Bliski Wschód rusza (autostopem) I Pułk Kawalerii Bezprzewodowej, znany z rubasznych pieśni i mocnych łbów. Jeśli tylko pojawią się sprzyjające wiatry, to Bagdad zbombardowany zostanie przez II Szwadron Latawców Strategicznych przy pomocy pisanek, dzięki czemu będzie można stworzyć 1000 nowych miejsc pracy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Pewien młody student miął egzamin pisemny. Siedział sobie w ostatnim rzędzie, wiec mógł spokojnie pisać. - Pss...! Masz pierwsze? - usłyszał w pewnej chwili za plecami. - Mam. - To daj. - student przepisał zadanie i podał do tylu po kilku minutach. - Pss...! Masz drugie? - Mam. - To daj. - student przepisał i podał po kolejnych kilku minutach. - Pss...! Masz trzecie? - Mam. - To daj. Po chwili, student słyszy zza pleców cichy, stłumiony glos: Pss...! Zdał pan, proszę indeks...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
zeby sie nie przepracowac :) Hipopotam leży u siebie w błocku i odpoczywa po trudach dnia codziennego. I odpoczywa tak już 3 tydzień, leży i leży. To sobie pośpi to przewróci się na drugi bok i tak w kółko. Wkoło niego jeżdzi synek na rowerku i tak sobie jeżdzi. Nagle synek przybiega do taty hipopotama i płacze: - Tatusiu, tatusiu rowerek mi się popsuł, proszę napraw mi go! A hipopotam na to: - No wez kur.. teraz rzuć wszystko i napraw mu rowerek!!!!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Siedzi żaba w kałuży. Podchodzi bocian i pyta: -Te...@!#$ ciepła woda? Żaba nic tylko patrzy. -Czy @!#$ ciepła woda jest pytam! Zaba nic odwraca się tyłem. -@!#$! Czy ciepła ta wodaaaaa Żaba obrażona: -Może i @!#$ ale nie termometr! Przychodzi do lekarza facet z żabą na głowie. Lekarz pyta: Co panu jest? Na to żaba: Coś mi się do dupy przykleiło. Polak, anglik, niemiec i rusek lecą samolotem. Przeciążenie, ktoś musi wyskoczyć. Anglik woła "za królową" i skacze. Następny niemiec "za cesarza" i wyskoczył. W końcu polak krzyknął "za przyjaźń polsko-radziecką" i wypchnął ruska. diabel kusi francuza anglika i polaka zeby skoczyli z przepasci Stoi francuz: - Skacz - Nie - Skacz - Nie - Ale francuz - tereaz jest przeciez taka moda - co??? moda no chyba ze tak Skoczyl... Anglik: - Skacz - Nie - Skacz - Nie - Ale chlopie to przeciez jest sprawa honoru - aaaa - no to w takim wypadku to tak. Skoczyl... Polak: - Skacz - Nie - Skacz - NIE - eeeee - ja od razu wiedzialem ze Ty nie skoczysz - CO???? JA NIE SKOCZE.... Skoczyl... karinka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Siedzi żaba w kałuży. Podchodzi bocian i pyta: -Te...kur..a ciepła woda? Żaba nic tylko patrzy. -Czy kur...a ciepła woda jest pytam! Zaba nic odwraca się tyłem. -Kur...a! Czy ciepła ta wodaaaaa Żaba obrażona: -Może i kur...a ale nie termometr! chyba cenzura tu dziala karinka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Polskie służby celne..... Zblizaja sie urodziny kolegi celnika - dwaj jego kumple sie zastanawiaja nad prezentem: -Moze 50-calowego plaskiego Soniaka + kino domowe? -Eeee, juz ma takich kilka ,nawet w kuchni i garazu... -To moze Merolka S-ke albo Beemke 7 !??? -Bez sensu! - jego zona i dzieciaki jezdza takimi juz od dawna! -No to w takim razie... Wiem! zostawimy go samego na zmianie w dniu urodzin! -Noooooooo! ku*wa - bez przesady !!!!!!!! Dwaj Rosjanie jada pociagiem trans syberyjskim. Wyszli na korytarz zapalic. Jeden mowi: O Zdrastwuj, kuda jedjosz Drugi: O Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk Pierwszy na to: O Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu... Pala dalej patrzac sie w zamysleniu w okno i po pewnej chwili jeden z nich mowi na to z zachwytem w glosie: Wot ku*wa tiechnika! Motocyklista jadacy z predkoscia 230 km/h zobaczyl przed soba malego wróbelka na wysokosci twarzy. Staral sie jak mógl, zeby go ominac, ale przy tej predkosci nic sie nie dalo zrobic. Uderzony ptak przekoziolkowal i upadl na asfalt. Motocyklista, majac wyrzuty sumienia, zatrzymal sie i wrócil po ptaka. Poniewaz wygladalo na to, ze wróbelek zyje,zabral go z asfaltu. W domu umiescil go w klatce, wlozyl do niej troche jakiegos pozywienia i wode w miseczce . Rano wróbelek ocknal sie. Popatrzyl na wode,popatrzyl na jedzenie, popatrzyl na prety klatki przed soba i mówi: - O Jezu! Zabilem motocykliste! Facet chciał się pozbyć kota, więc wywiózł go kilka ulic dalej. Gdy wrócił do domu, kot już tam był. Wywiózł go dziesięć ulic dalej, po powrocie widzi kota w domu. Wywiózł go jeszcze raz, krąży ulicami w prawo, w lewo i tak aż na drugi koniec miasta. Dzwoni do domu i pyta się żony: - Jest kot? - Jest - odpowiada żona. - To daj go do telefonu, bo nie mogę trafić do domu! Murzyn i biały stoją na brzegu rzeki. Biały przechwala się: - Wiesz, ja to mam takiego czułego, że mógłbym nim zmierzyć temperaturę wody. - To zmierz - podpuszcza go Murzyn. Biały wyciąga, wkłada do wody, trzyma w niej dwie minuty, po czym mówi z triumfem w głosie: - Temperatura wody wynosi 25 stopni! Murzyn na to ściągnął spodnie, włożył swojego do wody i po chwili mówi: - Rzeczywiście, temperatura wody wynosi 25 stopni, a głębokość 1.6 metra...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Stewardessa dostala polecenia od kapitana, by w sposob dyplomatyczny i delikalny poinformowala pasazerow o tym, ze samolot ma awarie i za kilka chwil sie rozbije. Stewardesa wychodzi do pasazerow i pyta: - Czy wszyscy maja paszporty? Pasazerowie z entuzjazmem odpowiadaja: -Taaak!!! - W takim razie niech wszyscy je podniosa i zamachaja do mnie. Pasazerowie podnosza paszporty w góre i radosnie machaja w górze. - A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad glowa, rolujemy, rolujemy, rolujemy, ...ciasniutko, ciasniutko .......... Pasazerowie entuzjastycznie zwijaja dokumenty, ciasniutko... - A teraz niech wszyscy wsadza sobie je gleboko w du*e, zeby zwloki dalo sie latwo rozpoznac... Ląduje polski samolot na lotnisku w Chicago, pilotom cudem udaje się uniknąć katastrofy; tylko ich nadzwyczajne umiejętności i znakomity system hamulcowy Boeinga pozwalają zatrzymać samolot przed krańcem pasa startowego... - To jest najkrótszy pas startowy ze wszystkich pasów, jakie w życiu widziałem - mówi pierwszy pilot. - Noo... - odpowiada drugi - ale za to szeroki na dziesięć kilometrów.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta: - Niedźwiedziu, jestem na liście? - Tak. - No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz. Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta: - Niedźwiedziu, czy jestem na liście? - Jak najbardziej. - Ojej, straszne. Słuchaj, pozwol mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz. I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta: - Słuchaj, czy jestem na liście? - Tak, jesteś. - A nie mógłbyś mnie skreślić? - Nie ma sprawy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Jej pierwsze uderzenie w piłeczkę trafia w okno stojącego obok pola golfowego domku. Mąż mówi: - Mogłabyś uważać!? Teraz trzeba będzie przepraszać i może nawet zapłacić za okno. Golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi. Ze środka słychać głos mężczyzny: - Proszę wejść. Po wejściu zauważają w domku: zbite kawałki szyby, rozbitą wazę i siedzącego na kanapie faceta, który pyta: - Czy to wy zbiliście szybę? - Tak... przepraszamy za to bardzo - mówią golfiści. - Hmm... właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie tysiąc lat. Teraz powinienem spełnić 3 życzenia. Nie obrazicie się, jak spełnię wam po jednym sam zostawiając sobie jedno na koniec? - Super - odpowiada mąż. - Ja bym chciał dostawać milion dolarów co roku... - Nie ma problemu - mówi dżin. - Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A ty młoda kobieto? - Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie, każdy z najlepszymi na świecie służącymi... - Proszę - odpowiada dżin. - Do tego obiecuje ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie. - A jakie jest twoje życzenie dżinie? - pyta małżeństwo. - Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety dżin. - Co ty na to kochanie? - pyta mąż. - Mamy tyle kasy i domy... może się zgódź? Kobieta idzie z dżinem na pięterko... Nie ma ich całe popołudnie. Po 4 godzinach dżin złazi z kobietą, patrzy jej prosto w oczy i pyta: - Ile macie lat, ty i twój mąż? - Oboje mamy po 35. - Coś ty!? 35 lat i wierzycie w dżiny???
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Przychodzi baba do lekarza.... ...a tam Andrzej! _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza. Lekrzrz do baby pojedynczo prosze. Baba do lekarza :ja nie do Pana ja do tego pod oknem. andrzejek.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:) |
Przychodzi starszy gość do lekarza i mówi: - Panie doktorze. Jestem wprawdzie trochę podstarzały, ale chciałbym jeszcze mieć dziecko. Lekarz na to: - To nic dziwnego, zdarzały się już takie przypadki, ale musimy zbadać pana nasienie. Proszę, tu jest słoiczek, pójdzie pan za ten parawan i zrobi co trzeba. Dziadek wybrał się za parawan. Po chwili słychać ciche pojękiwania, z czasem zmieniające się w jakieś niesamowite odgłosy wysiłku; parawan zaczyna się niebezpiecznie chwiać. Nagle wszystko cichnie. Gość wychodzi zza parawanu. Wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy. Mówi: - Panie doktorze. Próbowałem prawa ręką, próbowałem lewą ręką i za cholerę nie mogę odkręcić tego słoika.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |