czwartek, 28 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Rano do kuchni wchodzi mala dziewczynka i widzi faceta w samych bokserkach, no i go pyta:
- Czy Pan jest nowy Babysiter?
A Gosc na to :
- Nie- jestem nowy motherfucker:)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Sluszna koncepcja. Lepiej, zeby ludzie sie smiali niz siedzieli smutni na forum:) W koncu Łomża wesolym miastem jest.....:)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Idzia babcia, Jasio i Malgosia przez park. Jas pyta babcie:
- Babciu skad sie biora dzieci ?
Babcia: no, bociany je przynosza.
Malgosia do jasia: powiedz jej prawde bo umrze i nie bedzie wiedziala



Dwóch starszych panów siedziało w parku i rozmawiało o swoim życiu seksualnym. Jeden już nie mógł, drugi wręcz przeciwnie - tryskał witalnością. Zapytany o swój sekret wyjaśnił, że codziennie jada żytni chleb i to znakomicie wpływa na jego potencję.
Podekscytowany drugi dziadek szybko udał się do spożywczego.
- Poproszę chleb żytni! - woła.
- Cały bochenek czy krojony? - pyta sprzedawca.
- A co za różnica?
- Jak będzie pokrojony, to szybciej panu stwardnieje.
- Kurczę! - złości się dziadek - To znaczy, że wszyscy znali tę metodę oprócz mnie?



Lew, krol zwierzat postanowil znac wage wszystkich zwierzat. Wydal rozporzadzenie, ze wszystkie zwierzaki maja sie zwazyc, pozniej przyjsc do niego i podac mu swoj ciezar. Przychodzi sarenka:
- Ile wazysz? - pyta lew.
- 50 kilogramow - mowi sarenka.
- W porzadku.
Przychodzi wiewiorka.
- Waze 2 kg - powiada wiewiorka.
- Dobrze, zanotowalem - mowi lew.
Przyszlo duzo zwierzat. W koncu przybyl zajac.
- Ile wazysz zajaczku? - pyta lew.
- 60 kg.
- Bez zartow zajaczku !!! - krzyczy lew.
- 60 kg.
- Zajaczku, nie zartuj, ile naprawde wazysz?
- 60 kg.
- Zajaczku, bez jaj!!! Ile wazysz?
- A ...bez jaj to 2 kg

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden dzień okresu próbnego żeby go przetestować.
Po zamknięciu wzywa szef nowego sprzedawcę do biura:
- No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
- Jedną, szefie.
- Co? Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały dzień? A właściwie to ile pan utargował?
- Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
Szefa zatkało.
- Trzy... sta osiem... dziesiąt tysięcy? Na Boga, co pan sprzedał?!
- No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
- Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
- Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę. Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w rozmowę. Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział, że na Missouri, dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce, ponieważ tam mocno wieje. Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy wybrać łódź motorową. Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
- I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
- Nieee. On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony. Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu to może pojechałby przynajmniej na ryby...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

George Bush dzwoni do Gerharda Schredera:
- Gerhard, musisz mi pomoc! Najwieksza fabryka prezerwatyw w USA
spalila sie zeszlej nocy! Potrzebujemy predko 1.000.000 Kondomow,
Moglbys nam pomoc?
- Sicher! - odpowiedzial Schreder. - Kein Problem...
- Te Kondomy musza byc w amerykanskich barwach czerwono-niebiosko-bialych. Poza tym musza byc conajmniej 30 cm dlugie i miec conajmniej 6 cm
srednicy! - Powiedzial Bush.
- Jezeli to juz wszystko.... Zajme sie tym! - Odpowiedzial Schrder.
Zaraz po tym Schreder zadzwonil do szefa najwiekszej niemieckiej
fabryki Prezerwatyw:
- Musimy pomoc amerykancom, potrzebuja predko 1.000.000 kondomow! Czy to jest do zrobienia?
- Naturlich! - Odpowiada fabrykant kondomow. - Sa jakies specjalne zyczenia?
- Tak. Kondomy musza byc w amerykanskich barwach czerwono-niebiosko-bialych, pozy tym conajmniej 30 cm dlugie i o srednicy min. 6cm.
- Alles klar. Cos jeszcze?
- Ja - odpowiada Schreder. - Niech mi pan zrobi przysluge i wysle te
kondomy z napisem: MADE IN GERMANY, Size: SMALL.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Noc. Młody pilot postanawia się zabawić. Zamiast poprosić wieżę o pozwoelenie na lądowanie, mówi do mikrofonu:
-Zgadnij - kto?
W odpowiedzi kontroler naziemny gasi wszystkie światła na lotnisku i pyta:
-Zgadnij - gdzie?

pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Podczas mszy sw. ksiadz zaczyna wymawiac imiona za ktorych msza jest odprawiana:

- Za dusze Mariana.
- Za dusze Dominika.
- Za dusze Stanislawa.

W pewnym momencie, maly chlopczyk ktory przyszedl z babcia na to msze, traca ja mowi:

- Babciu, chodzmy juz do domu bo ten ksziadz nas wszystkich zadusi!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Dwóch policjantów stoi na ulicy z przepięknym, olbrzymim owczarkiem niemieckim. Przechodzą obok nich dwie baby. Po pewnym czasie odzywa się jeden z policjantów:
- Ty słuchaj wiedziałeś, że nasz pies ma dwa chu*e ?
- Jak to, skąd to wytrzasnąłeś ?
- Jedna z tych bab powiedziała do drugiej: "Widziałaś tego psa z dwoma chu*ami?"

Hrabia pojechał w zimie na polowanie. Wraca, a tu przed dworem wielki napis: WITAJ HRABIO, wysikany w śniegu.
Hrabia: Janie, dziękuję za powitanie.
Jan :Proszę bardzo.
Hrabia:...Hm, Janie, ty nie umiesz przecież pisać!
Jan: Pióro hrabina trzymała.

Jadą dwie dziewczyny w autobusie, jest straszny tłok. Jedna mówi:
- Wiesz, chyba zajdę w ciążę.
- Tak! A z kim?
- Nie wiem, nie mogę się obrócić.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Motoryzacyjny.....




Mlody chlopak dostal wreszcie ukochane prawo jazdy. Poprosil wiec swojego ojca, pastora, o pozyczenie samochodu.

Ten powiedzial mu:
"Sluchaj, zawrzyjmy uklad. Poprawisz troche oceny w szkole, bedziesz
czesciej czytal biblie i zetniesz wlosy to o tym pogadamy"

Po jakims miesiacu chlopak przyszedl do ojca z ta sama sprawa i tym razem
uslyszal:
"Synku jestem z ciebie naprawde dumny. Poprawiles stopnie, dokladnie studiowales pismo, tylko wiesz, zetnij jeszcze te wlosy."

"Ale tato" - odpowiedzial syn - "czytam ta biblie i wiesz, kazda wieksza postac... jak Samson, Mojzesz, Noe, ba, nawet Jezus miala dlugie wlosy..."

"No widzisz synku ... i naparzali na piechote!"

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

> Wyniki Narodowego Spisu Powszechnego:
>
> Ludność Polski to 38,793,513.
>
> 12,654,329 jest na emeryturze a 2,596,325 na rencie.
> To zostawia 23,542,859 do pracy.
>
> 10,632,205 jest w szkole, co daje 12,910,654 milionów
> pracujących.
> Z nich 9,938,732 milionów jest zatrudnionych w budżetówce,
> czyli
> 1,971,922 pracuje.
>
> 279,568 jest w wojsku, co zostawia 1,692,354 do pracy.
>
> Niestety 1,000,251 jest bezrobotnych co zostawia
> 692,103pracujących.
>
> W każdym momencie 600,000 ludzi jest w szpitalach, zostawia to
> 92,103
> pracujące osoby.
>
> W więzieniach siedzi 92,101 osób...
>
> To zostają dwie osoby aby pracować.
>
> Ty i Ja.
>
> A Ty siedzisz przed komputerem i czytasz dowcipy.
>
> To co? Mam sam pracować ???

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Szybkościomierz samochodu Bormana pokazywał 120 km/h. Obok szedł Stirlitz udając że nigdzie się nie śpieszy.

Krzysztof 'Indar' Babinski

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Kloss i Stirlitz uciekają. Wpadają w zaułek - ślepa uliczka. Kloss wskakuje do zbiornika na śmieci. Stirlitz rozgląda się w panice i kuli pod murem w stosie kartonu.

Wpadają esesmani - rozglądają się, znajdują Stirlitza i wyprowadzają go. Stirlitz przechodząc obok kontenera wali w niego pięścią i krzyczy: Kloss... wyłaź.... znaleźli nas!!!

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Późnym wieczorem Stirlitz podąża ulicą, na skrzyżowaniu ulic zauważył stojące kobiety
- pewnie prostytutki- pomyślał Stirlitz
- pewnie Stirlitz - pomyślały prostytutki

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Pewien facet przeczytal ksiazke o asertywnosci i postanowil ja wyprobowac na zonie.
Nie wrocil jak zazwyczaj po pracy do domu,tylko poszedl z kumplami na piwo.OK 19.00 puka do drzwi,zona mo otwiera a on:
-Sluchaj,skonczylo sie baci sranie!Ja jestem panem w domu!Ja mowie,a Ty sluchasz-jasne?! Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki,obiadek,potem zimne,schlodzone piwko i nie obchodzi mnie skad je wezmiesz!;potem zdrzemne sie a wieczorem napuscisz mi do wanny wody.No i nie musze chyba mowic,kto mnie ubierze i uczesze?No???!!!!Kto??
Zona na to :
Zaklad pogrzebowy skur****nu!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)


Pijani studenci podchodzą do taksówkarza:
- Panie kochany, zawieziesz nas pan do akademika za dychę?
- Coście zwariowali, nie opłaca się!
- A za trzy, cztery?
- Dobra, wsiadajcie
Podjeżdżają pod akademik.
- Jesteśmy na miejscu - mówi taksówkarz.
Jeden student odwraca się do kolegów i mówi:
- No to chłopaki trzy, cztery...
- Dzięęęękuuuuujeeeemyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Rozmawia dwóch kumpli:
- Jak doszło do tego, ze twoja kobita zaszła w ciążę?
- To wszystko przez jej ojca!
- Jak to przez ojca?
- No, właśnie się wycofywałem kiedy on wszedł do pokoju i kopnął mnie w dupę!


Samolot zbliża się do Tajlandii i zniża się do lodowania. Z głośników słychać głos stewardesy:
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta się wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby dupczyć tylko te, które kaszlą....



Facet mial problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedl do lekarza.
Zapytal co ma zrobic, zeby problemu nie bylo. Lekarz mu poradzil:
- Jak juz bedziesz dochodzil, to sprobuj sie jakos wystraszyc .
Wiec facet tego samego dnia poszedl do sklepu i kupil sobie pistolet
startowy (starter), ktory robi duzo huku i potrafi nastraszyc jak
cholera. Podniecony mysla wyprobowania nowego sposobu polecial szybko
do domu gdzie zastal zone czekajaca nago w lozku. Zaczeli od pozycji
69 i facet momentalnie poczul, ze zaraz dojdzie, wiec wystrzelil, zeby
sie przestraszyc. Nastepnego dnia znow wybral sie do lekarza. Lekarz pyta:
- No i jak bylo?
Facet na to:
- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzelilem, to zona zesrala mi sie na twarz,
odgryzla mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedl sasiad z rekami w gorze.. .



:D That all folks :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Rozmowa podczas obiadu. Mały Jasi się żali:
- Mamo ja nie lubie dziadka
- Nie marudź. To zjedz chociaż ziemniaczki...


- Basiu nie bujaj tatusia....Basiu powiedziałam nie bujaj tatusia....Tatuś
nie po to się powiesił żebyś ty go teraz bujała...


Rozmawiają dwa wróbelki:
- Wiesz co - chwali sie jeden do drugiego - widzisz tą krowę tam w polu?
jak bym się tak porządnie rozpędził to założe się że udało by mi się ja
przewrócić.
Drugi odpowiada - Nie wierzę.
Na to tamten bierze rozpęd...pędzi...pędzi...uderza w krowę i
...bach...krowa leży. Drugi wróbel patrzy że tamten skacze jeszcze po tej
krowie, więc podlatuje do niego i pyta:
- Ty co ty jeszcze robisz? Przecież wygrałeś zakład. Udało ci sie ją
przewrócić. Dlaczego jeszcze po niej skaczesz?
- A połamię jeszcze kur....żebra...

Pozdrawiam !

ketjowr

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Ameryka.....

Na pewnej propagandowej trasie przez Amerykę, prezydent Bush odwiedził pewną
szkołę w celu wyjaśnienia swojej polityki. Potem poprosił dzieci o zadanie
pytań. Mały Bob zabrał głos:

- Panie prezydencie, mam trzy pytania:

1. Jak się pan czuje po sfingowanych wyborach, które pan wygrał? 2. Dlaczego
pragnie pan bezpodstawnie zaatakować Irak? 3. Czy nie myśli pan, że bomba w
Hiroshimie była największym atakiem terrorystycznym wszech czasów?

W tym momencie zadzwonił dzwonek i wszyscy wyszli z klasy. Po przyjściu z
przerwy prezydentowi Bushowi dalej stawiano pytania, lecz tym razem zabrał
głos Joey:

- Panie prezydencie, mam pięć pytań:

1. Jak się pan czuje po sfingowanych wyborach, które pan wygrał? 2. Dlaczego
pragnie pan bezpodstawnie zaatakować Irak? 3. Czy nie myśli pan, że bomba w
Hiroshimie była największym atakiem terrorystycznym wszech czasów? 4.
Dlaczego dzwonek na przerwę był 20 minut wcześniej? 5. Gdzie jest Bob????

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Facet lekko na bani wraca do domu. Żona od razu woła "pijak, tylko wódka ci w głowie". Facet sięga do kieszeni, wyciąga kartkę i mówi:
- OK, przyniosłem test, zaraz zobaczymy, jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!
Żona:
- Zobaczymy, czytaj.
- Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakieś dwie waluty.
- Heh, no chociażby dolar i euro.
- Dobra, podaj dwa typy środków antykoncepcyjnych.
- Jejku, mogę ci co najmniej 10 podać.
- Wierzę. Pytanie trzecie. Podaj mi 2 rzeki na Islandii... Milczysz? Aha, wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu żadnych zainteresowań!


Jaka masz pensje?

1. Pensja cebula: bierzesz i zaczynasz plakac.
2. Pensja lajdaczka: przychodzi pozno, cierpisz, ale nie mozesz bez niej zyc
3. Pensja czarny humor: smiejesz sie, zeby nie plakac.
4. Pensja prezerwatywa: pozbawia cie zarowno inspiracji jak i checi.
5. Pensja impotentka: opuszcza cie w momencie gdy najbardziej jej potrzebujesz.
6. Pensja dietetyczna: jesz coraz mniej.
7. Pensja ateisty: watpisz w jej istnienie.
8. Pensja miesiaczka: przychodzi co miesiac i trwa 3 dni.
9. Pensja burza.: nie wiesz kiedy przyjdzie i ile bedzie trwala.
10. Pensja telefon komorkowy: kazda nastepna jest mniejsza.
11. Pensja Walt Disney: taka sama od 30 lat.


- Aniu, czy temu chlopcu, z ktorym dzis bylas na randce, caly czas mowilas: "nie",
tak jak ci kazalam ?
- Tak, mamusiu !
- A co on ci proponowal ?
- Na przyklad pytal:
"Czy nie przeszkadza ci, ze cie tu dotkne ?",
"Czy nie przeszkadza ci, ze tu wloze paluszek ?"...


Psychiatra do pacjenta zatwardzialego kryminalisty:
- Opowiem panu poczatek historii a pan ja dokonczy.
- Dziad i baba posadzili rzepke...?
- A Rzepka odsiędzial swoje i zalatwil i dziada i babe.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz, aby za łapówki kupić BMW?". Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej", po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Do celi wchodzi nowy, młody, więzień. Od razu z łóżek wstaje gromada recydywistów. Tatuaże na szyjach, podkreślone oczy, kropki, ogolone głowy, blizny, przekrwione oczy itp. Jeden z nich podchodzi do przerażone gościa:
- Grypsujesz?! - pyta zachrypiałym głosem.
- Proszę Pana - odpowiada młody - ja w życiu jeszcze żadnej gry nie zepsułem!
***********************************************************

- Dlaczego warto kochać się z zezowatą kobietą na łonie natury?
- ??????
- Bo przynajmniej ubrania przypilnuje.
***********************************************************

Dziewczyna daje anons matrymonialny: "Poznam pana, który nie będzie mnie bil, nie odejdzie ode mnie i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi. Zaglądając przez "Judasza"nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi, a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma nóg ani rak. Mówi:
- To ja jestem tym mężczyzna, który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bil, ponieważ nie mam rak. Od Pani nie odejdę, ponieważ nie mam nóg.
- No ale jak tam jeśli chodzi o seks?
- A pani myśli, że czym to ja waliłem do drzwi?
***********************************************************

Rozmawiają dwie Rosjanki. Jedna się pyta drugiej:
- Jaki rodzaj seksu preferujesz?
- Ja lubię po bożemu, odpowiada, a ty?
- Ja uwielbiam kochać się "na rodeo".
- Na rodeo, o co w tym chodzi?
- Na początku, kocham się w pozycji na jeźdźca, potem po 20 sekundach mówię, że mam AIDS i próbuję się utrzymać.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)



Na Uniwersytecie Jagiellonskim bylo czterech bardzo dobrych studentów,
radzili sobie swietnie na wszystkich egzaminach i testach. Zblizal sie egzamin z chemii, mial byc w poniedzialek o 8.00, wszystkim z ocen wychodzila 5. Byli tak pewni siebie ze przed egzaminem zdecydowali
poimprezowac u kolegów z uniwersytetu w Poznaniu. Bylo super ale popili w weekend i jak zasneli w niedziele po poludniu, obudzili sie w poniedzialek kolo 12.00. Na egzamin oczywiscie nie zdazyli, postanowili zabajerowac profesora. Tlumaczyli sie ze w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania aby poglebic wiedze i wymienic doswiadczenia, niestety w drodze powrotnej gdzies w lasach zlapali gume, nie mieli kola zapasowego i dlugo nie mogli znalezc nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero kolo poludnia. Profesor przemyslal to i mówi:
- OK mozecie przystapic do egzaminu jutro rano.
Studenci zadowoleni ze sie udalo go zbajerowac, pouczyli sie jeszcze troche w nocy i na drugi dzien przyszli jak zwykle pewni siebie.
Profesor posadzil ich w czterech osobnych pokojach, zamknal drzwi, a
asystenci rozdali pytania. Caly test byl za 100 punktów. Na pierwszej stronie bylo zadanie za 5 punktów, które wszyscy rozwiazali bez wysilku. Na drugiej stronie bylo tylko jedno pytanie za 95 punktów: "Które kolo?"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

list od babci ;)

Parę dni temu dostałem list od Babci. Oto fragment:

Któregoś dnia poszłam do miejscowej księgarni katolickiej i ujrzałam naklejkę na zderzak z napisem: " ZATRAB, JEŚLI KOCHASZ JEZUSA". Akurat byłam w szczególnym nastroju, ponieważ właśnie wróciłam ze wstrząsającego występu chóru, po którym odbyły się gromkie, wspólne modlitwy - więc kupiłam naklejkę i założyłam na zderzak. Jak dobrze, że to zrobiłam! Co za podniosłe doświadczenie nastąpiło później! Zatrzymałam się na czerwonych światłach na zatłoczonym skrzyżowaniu i pogrążyłam się w myślach o Bogu i o tym, jaki jest dobry... Nie zauważyłam, że światła się zmieniły. Jak to dobrze, że ktoś również kocha Jezusa, bo gdyby nie zatrąbił, nie zauważyłabym... a tak odkryłam, że MNÓSTWO ludzi kocha Jezusa! Więc gdy tam siedziałam, gość za mną zaczął trąbić, jak oszalały, potem otworzył okno i krzyknął: " Na miłość boską! Naprzód! Naprzód! Jezu Chryste, naprzód!" Jakimże oddanym chwalcą Jezusa był ten człowiek! Potem każdy zaczął trąbić! Wychyliłam się przez okno i zaczęłam machać i uśmiechać się do tych wszystkich, pełnych miłości ludzi. Sama też kilkakrotnie nacisnęłam klakson, by dzielić z nimi tę miłość! Gdzieś z tyłu musiał być ktoś z Florydy, bo usłyszałam, jak krzyczał coś o "sunny beach". Ujrzałam innego człowieka, który w zabawny sposób wymachiwał dłonią, ze środkowym palcem uniesionym do góry. Gdy zapytałam nastoletniego wnuka, siedzącego z tyłu, co to może znaczyć, odpowiedział, że to chyba jest jakiś hawajski znak na szczęście, czy coś takiego. No cóż, nigdy nie spotkałam nikogo z Hawajów, więc wychyliłam się z okna i też pokazałam mu hawajski znak na szczęście. Wnuk wybuchnął śmiechem ... Nawet jemu podobało się to religijne oświadczenie! Paru ludzi było tak ujętych radością tej chwili, że wysiedli z samochodów i zaczęli iść w moim kierunku. Z pewnością chcieli się wspólnie pomodlić, lub może zapytać, do jakiego Kościoła należę, ale właśnie zobaczyłam, że mam zielone światła. Pomachałam więc do wszystkich sióstr i braci z miłym uśmiechem, po czym przejechałam przez skrzyżowanie. Zauważyłam, że tylko mój samochód zdążył to zrobić, bo znowu zmieniły się światła - i poczułam smutek, że muszę już opuścić tych ludzi, po okazaniu sobie nawzajem tak pięknej miłości; otworzyłam więc okno i po raz ostatni pokazałam im wszystkim hawajski znak na szczęście, a potem odjechałam. Niech Bogu będzie chwała za tych cudownych ludzi!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Tony Blair i George Bush obmawiaja plany 3-ciej Wojny Swiatowej...

Mowi Tony - "Zabijemy 20 milionow islamistow i jednego dentyste"

Pyta dziennikarz - " A dlaczego dentyste?"

Tony - "Widzisz George, mowilem ci ze nikt nie bedzie pytal o te 20 milionow"


*Pozdrawiam*

**Tweety**

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Minister Spraw Zagranicznych Włodzimierz C. oświadczył, ze Polska rozpocznie wojnę z Irakiem także w sytuacji, gdy nie
da na to zgody ONZ, a nawet, gdy do wojny nie przystąpią Stany Zjednoczone. Gotowość bojowa osiągnęła już wyborowa Podkarpacka Orkiestra Przeciwpancerna, wyposażona w trąby o średnicy 750 mm (służące do niszczenia umocnień przeciwnika, np. murów), talerze antyrakietowe i bęben samonaprowadzający. W tym tygodniu w stronę Iraku wypłynie I Eskadra Kajaków Rakietowych (niewykrywalnych dla radarów). Jeśli nie nastąpią jakieś nieprzewidziane trudności (np. fale), to flotylla powinna dopłynąć do Iraku około roku 2007. W najbliższym czasie na Bliski Wschód rusza (autostopem) I Pułk Kawalerii Bezprzewodowej, znany z rubasznych pieśni i mocnych łbów. Jeśli tylko pojawią się sprzyjające wiatry, to Bagdad zbombardowany zostanie przez II Szwadron Latawców Strategicznych przy pomocy pisanek, dzięki czemu będzie można stworzyć 1000 nowych miejsc pracy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Pewien młody student miął egzamin pisemny. Siedział sobie w
ostatnim rzędzie, wiec mógł spokojnie pisać.
- Pss...! Masz pierwsze? - usłyszał w pewnej chwili za plecami.
- Mam.
- To daj. - student przepisał zadanie i podał do tylu
po kilku minutach.
- Pss...! Masz drugie?
- Mam.
- To daj. - student przepisał i podał
po kolejnych kilku minutach.
- Pss...! Masz trzecie?
- Mam.
- To daj.
Po chwili, student słyszy zza pleców cichy, stłumiony glos:
Pss...! Zdał pan, proszę indeks...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

zeby sie nie przepracowac :)


Hipopotam leży u siebie w błocku i odpoczywa po trudach dnia
codziennego.
I odpoczywa tak już 3 tydzień, leży i leży. To sobie pośpi
to przewróci się na drugi bok i tak w kółko. Wkoło niego jeżdzi synek na
rowerku i tak sobie jeżdzi. Nagle synek przybiega do taty hipopotama i płacze:
- Tatusiu, tatusiu rowerek mi się popsuł, proszę napraw mi go!
A hipopotam na to:
- No wez kur.. teraz rzuć wszystko i napraw mu rowerek!!!!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Siedzi żaba w kałuży. Podchodzi bocian i pyta:
-Te...@!#$ ciepła woda?
Żaba nic tylko patrzy.
-Czy @!#$ ciepła woda jest pytam!
Zaba nic odwraca się tyłem.
-@!#$! Czy ciepła ta wodaaaaa
Żaba obrażona: -Może i @!#$ ale nie termometr!

Przychodzi do lekarza facet z żabą na głowie.
Lekarz pyta: Co panu jest?
Na to żaba: Coś mi się do dupy przykleiło.

Polak, anglik, niemiec i rusek lecą samolotem. Przeciążenie, ktoś musi
wyskoczyć. Anglik woła "za królową" i skacze. Następny niemiec "za cesarza" i wyskoczył. W końcu polak krzyknął "za przyjaźń polsko-radziecką" i wypchnął ruska.


diabel kusi francuza anglika i polaka zeby skoczyli z przepasci

Stoi francuz:
- Skacz
- Nie
- Skacz
- Nie
- Ale francuz - tereaz jest przeciez taka moda
- co??? moda no chyba ze tak
Skoczyl...
Anglik:
- Skacz
- Nie
- Skacz
- Nie
- Ale chlopie to przeciez jest sprawa honoru
- aaaa - no to w takim wypadku to tak.
Skoczyl...
Polak:
- Skacz
- Nie
- Skacz
- NIE
- eeeee - ja od razu wiedzialem ze Ty nie skoczysz
- CO???? JA NIE SKOCZE....
Skoczyl...

karinka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Siedzi żaba w kałuży. Podchodzi bocian i pyta:
-Te...kur..a ciepła woda?
Żaba nic tylko patrzy.
-Czy kur...a ciepła woda jest pytam!
Zaba nic odwraca się tyłem.
-Kur...a! Czy ciepła ta wodaaaaa
Żaba obrażona: -Może i kur...a ale nie termometr!
chyba cenzura tu dziala

karinka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Polskie służby celne.....
Zblizaja sie urodziny kolegi celnika - dwaj jego kumple sie
zastanawiaja nad prezentem:
-Moze 50-calowego plaskiego Soniaka + kino domowe?
-Eeee, juz ma takich kilka ,nawet w kuchni i garazu...
-To moze Merolka S-ke albo Beemke 7 !???
-Bez sensu! - jego zona i dzieciaki jezdza takimi juz od dawna!
-No to w takim razie... Wiem! zostawimy go samego na zmianie w dniu urodzin!
-Noooooooo! ku*wa - bez przesady !!!!!!!!


Dwaj Rosjanie jada pociagiem trans syberyjskim. Wyszli na korytarz zapalic.
Jeden mowi:
O Zdrastwuj, kuda jedjosz
Drugi:
O Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk
Pierwszy na to:
O Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu...
Pala dalej patrzac sie w zamysleniu w okno i po pewnej chwili jeden z nich mowi na to z zachwytem w glosie:
Wot ku*wa tiechnika!


Motocyklista jadacy z predkoscia 230 km/h zobaczyl przed soba malego
wróbelka na wysokosci twarzy. Staral sie jak mógl, zeby go ominac, ale przy tej predkosci nic sie nie dalo zrobic. Uderzony ptak przekoziolkowal i upadl na asfalt. Motocyklista, majac wyrzuty sumienia, zatrzymal sie i wrócil po ptaka. Poniewaz wygladalo na to, ze wróbelek zyje,zabral go z asfaltu. W domu umiescil go w klatce, wlozyl do niej troche jakiegos pozywienia i wode w miseczce . Rano wróbelek ocknal sie. Popatrzyl na wode,popatrzyl na jedzenie, popatrzyl na prety klatki przed soba i mówi:
- O Jezu! Zabilem motocykliste!


Facet chciał się pozbyć kota, więc wywiózł go kilka ulic dalej. Gdy wrócił do domu, kot już tam był. Wywiózł go dziesięć ulic dalej, po powrocie widzi kota w domu. Wywiózł go jeszcze raz, krąży ulicami w prawo, w lewo i tak aż na drugi koniec miasta. Dzwoni do domu i pyta się żony:
- Jest kot?
- Jest - odpowiada żona.
- To daj go do telefonu, bo nie mogę trafić do domu!


Murzyn i biały stoją na brzegu rzeki. Biały przechwala się:
- Wiesz, ja to mam takiego czułego, że mógłbym nim zmierzyć temperaturę wody.
- To zmierz - podpuszcza go Murzyn.
Biały wyciąga, wkłada do wody, trzyma w niej dwie minuty, po czym mówi z triumfem w głosie:
- Temperatura wody wynosi 25 stopni!
Murzyn na to ściągnął spodnie, włożył swojego do wody i po chwili mówi:
- Rzeczywiście, temperatura wody wynosi 25 stopni, a głębokość 1.6 metra...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Stewardessa dostala polecenia od kapitana, by w sposob dyplomatyczny i delikalny poinformowala pasazerow o tym, ze samolot ma awarie i za kilka chwil sie rozbije.
Stewardesa wychodzi do pasazerow i pyta:
- Czy wszyscy maja paszporty?
Pasazerowie z entuzjazmem odpowiadaja:
-Taaak!!!
- W takim razie niech wszyscy je podniosa i zamachaja do mnie.
Pasazerowie podnosza paszporty w góre i radosnie machaja w górze.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad glowa, rolujemy, rolujemy, rolujemy, ...ciasniutko, ciasniutko ..........
Pasazerowie entuzjastycznie zwijaja dokumenty, ciasniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je gleboko w du*e, zeby zwloki dalo sie latwo rozpoznac...



Ląduje polski samolot na lotnisku w Chicago, pilotom cudem udaje się uniknąć katastrofy; tylko ich nadzwyczajne umiejętności i znakomity system hamulcowy Boeinga pozwalają zatrzymać samolot przed krańcem pasa startowego...
- To jest najkrótszy pas startowy ze wszystkich pasów, jakie w życiu widziałem - mówi pierwszy pilot.
- Noo... - odpowiada drugi - ale za to szeroki na dziesięć kilometrów.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwol mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A nie mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Jej pierwsze uderzenie w piłeczkę trafia w okno stojącego obok pola golfowego domku. Mąż mówi:
- Mogłabyś uważać!? Teraz trzeba będzie przepraszać i może nawet zapłacić za okno.
Golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi. Ze środka słychać głos mężczyzny:
- Proszę wejść.
Po wejściu zauważają w domku: zbite kawałki szyby, rozbitą wazę i siedzącego na kanapie faceta, który pyta:
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Tak... przepraszamy za to bardzo - mówią golfiści.
- Hmm... właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie tysiąc lat. Teraz powinienem spełnić 3 życzenia. Nie obrazicie się, jak spełnię wam po jednym sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Super - odpowiada mąż. - Ja bym chciał dostawać milion dolarów co roku...
- Nie ma problemu - mówi dżin. - Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A ty młoda kobieto?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie, każdy z najlepszymi na świecie służącymi...
- Proszę - odpowiada dżin. - Do tego obiecuje ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety dżin.
- Co ty na to kochanie? - pyta mąż. - Mamy tyle kasy i domy... może się zgódź?
Kobieta idzie z dżinem na pięterko... Nie ma ich całe popołudnie. Po 4 godzinach dżin złazi z kobietą, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- Ile macie lat, ty i twój mąż?
- Oboje mamy po 35.
- Coś ty!? 35 lat i wierzycie w dżiny???

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Przychodzi baba do lekarza....
...a tam Andrzej!

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza.
Lekrzrz do baby pojedynczo prosze.
Baba do lekarza :ja nie do Pana ja do tego pod oknem.

andrzejek.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Kawały - wpisujcie jakie znacie:)

Przychodzi starszy gość do lekarza i mówi:
- Panie doktorze. Jestem wprawdzie trochę podstarzały, ale chciałbym jeszcze mieć dziecko.
Lekarz na to:
- To nic dziwnego, zdarzały się już takie przypadki, ale musimy zbadać pana nasienie. Proszę, tu jest słoiczek, pójdzie pan za ten parawan i zrobi co trzeba.
Dziadek wybrał się za parawan. Po chwili słychać ciche pojękiwania, z czasem zmieniające się w jakieś niesamowite odgłosy wysiłku; parawan zaczyna się niebezpiecznie chwiać. Nagle wszystko cichnie. Gość wychodzi zza parawanu. Wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy. Mówi:
- Panie doktorze. Próbowałem prawa ręką, próbowałem lewą ręką i za cholerę nie mogę odkręcić tego słoika.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org