4lomza.pl/

Niedawno przeglądając strony w internecie przeczytałem o grupie osób z Warszawy, która lubi chodzić boso i praktykuje to, często chodząc na spacery bez obuwia. Posiadają własną stronę internetową, obecnie przebudowywaną. Mówiono o nich w mediach, w tym na polskich wortalach internetowych i w radiowej trójce.

Jakby ktoś chciał się dowiedzieć o nich więcej, można to zrobić pod tym adresem: http://grono.net/forum/28596/0/ (o ile ktoś ma konto na gronie).

Swoją drogą ciekawy jestem co Wy, drodzy forumowicze, sądzicie o takim sposobie życia. Może ktoś już próbował? A może ktoś chciałby spróbować? Może, jeśli zbierze się parę osób, przy cieplejszej aurze można by było zorganizować coś podobnego?

Zapraszam do dyskusji.

Nie mam pojęcia co jest takiego fajnego chodząc boso :]
Moim zdaniem beznadziejny pomysł.

http://www.boso.waw.pl/boso/index.php?option=com_content&task=view&id=55&Itemid=50

przeczytaj ten artykuł to się dowiesz :)

w sumie to jest to ciekawy pomysl. tylko jedno ale, co sobie pomsyla ludzie z ciemnogrodu(lomza) zamknieci na wszystko.jakby sie zebralo pare osob to chetnie bym sie do nich dolaczyl,pozdrawiam

Właśnie o to chodzi, trzeba się przełamać nawet pomimo tego, co ludzie mogą sobie pomyśleć. Ludzie ze wspomnianej przeze mnie Warszawskiej grupy nawet tam (stolica polski, wielkie miasto) spotykali się z dziwnymi spojrzeniami i odzywkami, ale nie poddają się i dalej robią to, co lubią. Dlaczego więc nie iść w ich ślady?

n u d a

na butach sie oszczędzi:)

Ale jaka frajda jak się psie g.... przez palce przeciśnie.

bazyl jeszcze nigdy mi sie nie zdarzylo wdepnac w g.... na chodniku, zawsze patrze gdzie stawiam kroki, wiec boso tez nie byloby problemu.


''Ale jaka frajda jak się psie g.... przez palce przeciśnie''

a co doswiadczyles juz tego uczucia hahahaha,pozdrawiam

hehehe ale to jest zdrowe ja na mazurach po takich drobnych kamykach pocinałem na boso fajnie było hehehe :) A w Łomzy chodzi taki dziadek w lato na bosaka co mieszka koło ratusza.

Łomza jest miastem kategori"S" czyli skansenem,dzięki PISuarom, a więc...

oco Ci chodzi z tymi pisuarami ?? LOL

Owszem, zdarzyło mi się maszerować spory kawałek po Krakowie jak sierotka Marysia - buty tak dały mi w kość, że nie było wyjścia - ale to było lato i cieplutki asfalt, zimą bym się nie odważyła...:)
Szorowałam potem przez resztę dnia te czarne stopy pumeksem i czym się dało! :D

CTO by padło. To tak żeby każdej branży się dostało to najlepiej wcale nago po mieście latać. Ja się piszę. Ale by o Łomży było głośno.

logic 86 ja chodzę w butach, więc się nie trafiło.
Pozdrawiam chodzących boso.

figlarka: piszesz sie zeby nago po Lomzy latac? ;)

-.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)

A w USA to wogle nie można się na mieście bez koszulki pokazać z nagą klatą i plecami ......... pojechane to.

No cóż moi drodzy, powoli ociepla się nam aura, więc można by coś pomyśleć...

Ktoś ewentualnie byłby chętny? Jakby się zebrało chociaż ze 3-4 osoby to już można by myśleć nad terminem i trasą spaceru.

Pozdrawiam

No i co? Nie ma chętnych? Pogoda odpowiednia ;>

Zabawne. Co ludzie potrafia wymyslec, zeby zrobic z siebie pajacow i zwrocic na siebie uwage.

hehe jestem za Jefrrey Congo(michaś) no ja bym proponował zamiast boso to nago żeby chodziły kobiety w wieku 18-25lat o wymiarach 90/60/90 :P