Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Pytanie do radnej Edyty Śledziewskiej |
tarczyn - nikt nikomu nie narzuca spsobu ani stylu jego życia . Wyjatek to agresja i okupacja. Reszta to w wiekszości szpan i dulszczyzna. Może uda ci się kiedyś na własne oczy zobaczyć te ,,bogate życie" po 6 -10 osób w tzw bejsmentach czytaj suterynach umeblowanych znaleziskami z ulic i śmietników. Zakupy w najtańszych sklepach, najtańszej to jest najgorszej żywności. Bywa też spanie na zmiany. Pracujesz w dzień - śpisz w nocy. Masz prace nocną to śpisz na łóżku kolegi w dzień. Poprzednio kiedy u nas w sporzywczych sklepach była żywność tylko dla ludzi więc nasi uważali że wszystko co jest w takim sklepie to jest przydatne do spozycia i zanim taki biedak złapał orientacje to ile wykupił i spożył w/g niego tanich konserw, mleka itd.- przeznaczonych dla psów i kotów to glowa mała. Oczywiście krzywdziłbym wielu gdybym pisał że wszyscy nasi tak tam żyją, ale w większości. Te róże mają wiecej kolców niż kwiatów.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do radnej Edyty Śledziewskiej |
"Życie Warszawy": Dzisiaj już kolejny raz będziemy obchodzili dzień bez przekleństw. Rozmówcy gazety martwią się, że chyba będziemy musieli przestać się odzywać. http://info.onet.pl/843418,69,item.html ...jak to jest z tym przeklinaniem? Czemy tak łatwo jest używać niektórym ludziom słów powszechnie uważanych za wulgarne? Czy wulgarność jest już normą?! Czasem, w sytuacjach skrajnych, można to jakoś wytłumaczyć - niekoniecznie zaakceptować, ale zrozumieć tak! Ale w powszednim użytkowaniu języka polskiego, to dla mnie niedopuszczalne!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do radnej Edyty Śledziewskiej |
wyjątek z wypowiedzi radiowej: "-No i mój chłopak chciał żebyśmy wyprali nasze majtki razem w pralce! Powiedziałam mu, że do takiej intymności jestem jeszcze nie przygotowana, może kiedyś... -A czy uprawialiście już sex? -Oczywiście, mieszkamy razem już od pół roku!" tja....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do radnej Edyty Śledziewskiej |
Bartez: ...to jest właśnie Twoje poczucie humoru, a nie XtraVerta! A też uważam, że te kawałki byłyby lepiej odebrane w otoczeniu innych joemonster'owych (czy podobnych) tekstów (też czytuję - ale na chama nie wklejam). I nikt by Ci tego nie wyciął! Re5pect
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do radnej Edyty Śledziewskiej |
mam pomysl... zainwestuj w aparat fot. i zamieszczaj na tej swojej przyszlej stronie zdjecia z miejsc w ktorych byles no i ludzi jakich miales zaszczyt poznac PS. ciekaw jestem tego "polaka indianina" ; jak sobie dobze przypominam :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do radnej Edyty Śledziewskiej |
Sranie w banie !!!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do radnej Edyty Śledziewskiej |
I lumpy nie nocowały. Grunt, że na głowę nie pada.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do radnej Edyty Śledziewskiej |
Pomysł bardzo dobry. Ja proponuję jednak godzinę 13:00 i spotkanie pod ratuszem miejskim !!! Kto będzie zielonym stworkiem? Mi sie jakoś do tego nie kwapi ;-) Pokażmy, że można coś jeszcze zorganizować w naszej małej mieścinie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pytanie do radnej Edyty Śledziewskiej |
wg mnie jest w porządku.... nie rozumiem po co miałbym czekać na zielone skoro nikt nie jedzie...?!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |