Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
instytucjonalna deprawacja |
... odpływ wiernych z niedzielnych mszy to nie jedyny przejaw kryzysu, jaki trawi polski Kościół. Rośnie liczba aktów apostazji, seminaria duchowne świecą pustkami, a dzieci masowo wypisują się z lekcji religii To właśnie najmłodsze pokolenie Polek i Polaków (to już dane PEW i CBOS) czuje się najmniej związane z instytucją Kościoła. Według dr. Sebastiana Dudy, teologa młodzież odwraca się od Kościoła i wypisuje z katechezy, bo dla niej religia jest czymś nienaukowym i coraz częściej wiąże ją z instytucjonalną deprawacją https://www.onet.pl/informacje/onetkrakow/kosciol-traci-wiernych-i-wini-pandemie-mlodych-to-zenuje-i-smieszy/sv239e7,79cfc278 Religia jest jak płciowy męski organ: jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny, ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nam przed nosem, to już mamy pewien problem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
@paplik - deprawacja wśród duchowieństwa jest marginesem a deprawacja instytucjonalna jest w mediach deprawujących młodzież oraz w mediach deprawujących narody ESodomy do jakich należy niemiecki portal Onet
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
Dziecko Maryi We wrześniu 2011 r. pojechałam z pielgrzymką do Medziugorja. Kiedy odwiedziliśmy tam Wspólnotę Błogosławieństw, podczas modlitwy poprosiłam Mateńkę o dziecko, na które wraz z mężem oczekiwałam 10 lat. Przyrzekłam wtedy Matce Bożej, że to będzie Jej dziecko, jeśli wyjedna mi łaskę macierzyństwa. Organizatorzy pielgrzymek do Medziugorja często zabierają pielgrzymów na jeden dzień nad Adriatyk. Nasza grupa także tam pojechała. Po kilku godzinach trzeba było wracać, aby zdążyć na kolację. W drodze powrotnej tuż przed Medziugorjem ukazała mi się na niebie figura Matki Bożej z Dzieciątkiem na ręku. Odebrałam to jako znak od Królowej Nieba, że moje prośby zostały wysłuchane i będę mogła mieć upragnione dziecko. Rzeczywiście, tak się stało. Miesiąc po powrocie z Medziugorja od Matki Bożej Królowej Pokoju, poczęło się pod moim sercem nowe życie. W czasie ciąży dziecko było bardzo spokojne, do dnia narodzin nie znałam jego płci. Były małe komplikacje, lecz całkowicie zaufałam Maryi. Pamiętałam, swoje słowa wypowiedziane w Medziugorju, że to Jej dziecko, a zatem nic złego nie może mu się stać. 5 lipca 2012 r. urodził się od dawna oczekiwany nasz Skarbek Kacperek – Dziecko Maryi: Mój mały synek rozwija się prawidłowo, a ja nieustannie dziękuję Matce Bożej za dar macierzyństwa. We wrześniu tego roku pojechałam do Maryi, do Medziugorja, aby Jej dziękować za Kacperka i niezliczone łaski. Kupiłam Figurkę Matki Bożej i pragnę na wiosnę postawić ją w swoim ogrodzie w dowód wdzięczności. Dziękuję Ci ukochana Mateńko za Twoją miłość, troskę i wszelkie dobro jakim obdarzyłaś mnie i moją Rodzinę. Z pozdrowieniami: Szczęśliwa mama, Barbara http://www.krolowa-pokoju.com.pl/assets/files/_u015awiadectwa/dziecko_maryi.pdf
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
baba bajeczki oPOwiada, bo bachora pewnie sąsiad jej zrobił... Religia jest jak płciowy męski organ: jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny, ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nam przed nosem, to już mamy pewien problem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
Paplik to płaskoziemiec. Dał właśnie kolejne świadectwo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
to ty jesteś prymitywnym płaskoziemcem skoro wierzysz, że baba w ciążę zachodzi w wyniku modlitw, a nie przyjęcia zdrowego, męskiego nasienia, o takich duperelach jak NiePOkalane POczęcie nawet nie wsPOmnę... Religia jest jak płciowy męski organ: jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny, ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nam przed nosem, to już mamy pewien problem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
@paplik - aleś ty głupi. Głupi płaski płaskoziemiec. Proś Boga o więcej rozumu! We wrześniu 2011 r. pojechałam z pielgrzymką do Medziugorja. Kiedy odwiedziliśmy tam Wspólnotę Błogosławieństw, podczas modlitwy poprosiłam Mateńkę o dziecko, na które wraz z mężem oczekiwałam 10 lat. Przyrzekłam wtedy Matce Bożej, że to będzie Jej dziecko, jeśli wyjedna mi łaskę macierzyństwa. http://www.krolowa-pokoju.com.pl/assets/files/_u015awiadectwa/dziecko_maryi.pdf
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
Jeżeli dla paplika dziecko to bachor(nie uzywa innego słowa w stosunku do dziecka) to dla mnie paplik jest zwykłą gnidą,śmieciem,łajzą
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
Bo Franek musi jeszcze umyć nogi pederastom. Wówczas na pewno masowo zacznie przybywać wiernych. I koniecznie białą szatę zamienić na tęczową.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
Nachodźcom już rapy szorował.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
problem może być inny bo klechom tak naprawdę już ciemnota parafialna w kociołkach już nie jest już tak potrzebna bo taca to taka czapka drobnych, w ciągu tych lat od 1989 roku miliardy miliardów zagrabili klechy dodatkowo karmieni też milionami i ziemią przez kato_sqrwysynów sejmowych teraz mogą i maja w głębokiej PiSdzie tacę... —
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
@atbis - ale żeś się zajepał w nienawiści. Jak płaskoziemiec czyli jak komuch. I jak heretyk i Niemiec
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
...czyli B.16 jako Niemiec był heterykiem..? Religia jest jak płciowy męski organ: jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny, ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nam przed nosem, to już mamy pewien problem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: instytucjonalna deprawacja |
@paplik - Józef Ratzinger jest wyjątkiem od zasady. Poza tym nie był heretykiem. I Niemcy nie lubili Benedykta.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |