Nie chciałem zabierać głosu ale niestety nie wytrzymałem. Sam mieszkam poza Łomżą, co jest spowodowane studiami ale nie tylko, po prostu nie widzę perspektyw na życie w moim mieście rodzinnym... Według mnie wina takiego stanu rzeczy jest po stronie władz miasta, które nie starają się stworzyć nowych miejsc pracy, nie dbają o przedsiębiorców, a kupują nowe samochody i bawią się w zmiany kierunków ruchu jednej z ulic. Ale ponadto uważam, że duży wpływ na stan obecny Naszego miasta ma wszechobecny klerykalizm, który blokuje wiele inwestycji i do tego doi budżet miasta wszystkimi możliwymi sposobami, powodując braki w finansach na ważniejsze cele. Osobiście w ostatnich wyborach głosowałem na obecnego prezydenta ale niestety bardzo się zawiodłem jego czynami. Brak zainteresowania ludźmi i ciągłe wydatki na siebie i swoją świtę oraz ostateczne podporządkowanie kościołowi...niestety nie jest to wesoła sytuacja i patrząc na koniec swojego nosa niestety miasto "wymiera" nie tylko z ludzi ale i z finansów. W przyszłych wyborach na pewno nie oddam na obecnych ludzi głosu. Ponadto, czy nie dziwi fakt, że np Zambrów rozwija się świetnie? Mniejsze miasto, a ma obwodnicę, cały czas coś się tam dzieje i jakoś nie mają problemu z ludnością... Pisanie artykułów na portalach nic nie pomoże, trzeba wziąć się do roboty Szanowni Władcy urzędu miasta, bo o gospodarzach nie można tutaj mówić...
Pozdrawiam.
***** ***