4lomza.pl/

Sprzątanie sprzątaniu nierówne. Zależy, czy chcesz zrobić to jednorazowo (generalne sprzątanie z myciem okien), czy chcesz pracować na stałe raz w tygodniu.
Kilka lat temu płaciłam pewnej pani 80 zł za cosobotnie sprzątanie 2 pięter. Nie mówimy o "odgruzowywaniu", tylko o sprzątaniu, nazwijmy to "lajtowym", bez czyszczenia piekarnika, etc. Zajmowało jej to ok. 6 godzin. To była stawka określona przez nią. Jeśli dochodziło mycie okien, dogadywałyśmy się na dodatkową kwotę.
W tej "branży" działa "poczta pantoflowa". Jeśli ktoś dobrze i sprawnie wykonuje swoją pracę, ma dużo taktu i jest dyskretny, na brak pracy nie będzie narzekał.
Są ludzie i ludziska.
Teraz jakoś i tak wolę posprzątać u siebie sama. Przynajmniej wiem, w który kąt zajrzałam dziś, a w który muszę zajrzeć jutro. (A jak nie zajrzę, to też się świat nie zawali)

facmen

Ewentualnie w gre wchodzi inna (rozsadna) propozycja cenowa.

up up

facmen

A ile się płaci za mycie okien?

ten chłopak miał na imie Waldemar

Kasia..

ludzie przestancie sie wyzywac!!!!! ile za godzine? ile za 1 m? Toz to nie praca robotnika budowlanego ale sprzatanie??!!!!!!! tym bardziej ,ze srodki do sprzatania ma dostarczone! TO WRESZCIE ILE???!!!!!!!!!!!!1

facmen

w:
-kauflandzie
-4+
-na długiej
-galerii stokrotka
-budynku gdzie jest Glob na małachowskiego

ja tez słyszałem po 10 zł za godzinę w tym 30 min przerwy
i zwykłe sprzątanie na początek prasowanie odkurzanie kurze -
- w jednym pokoju okna ----- łazienka - kafelki prysznic wc umywalka
i inne drobne przecieranie szafek w kuchni
nic co by było bardzo męczące ja płacę za 5 godz 50 zł
mieszkanie 63 metry salon jeden pokoik kuchnia łazienka
czasami sam sprzątam więc niemam syfu ale mam alergie na detergenty
zaraz kicham i dlatego raz na 10 dni szukam chętnej osoby która ma ochotę
uczciwie popracować ostatnia osoba która sprzątała wyjechała do angli


Nie znam nikogo, kto stracił wiarę po lekturze dzieł Marksa, ale znam wielu takich, którzy stracili ją po kontakcie z własnym proboszczem

Bo Łomża Tobie bardziej smakuje i więcej jej wypijasz - proste :)

Mam model SE D4G z elektryczną szczotką do dywanów, kupiony w 1996 albo 1997 roku, śmiga do teraz, bezproblemowy, bezobsługowy sprzęt. Nie wykazuje żadnych śladów zużycia, tylko szczotki czasem trzeba wymienić.