Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Cenzura, a łomżyńska MW |
Zapytaj w PIH-u. Otrzymasz odpowiedź, ze jest OK.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cenzura, a łomżyńska MW |
UWAGA!!! SKRADZIONO rower 28.IX. 2003 z Banku PKO na Legionów Scott Endorphin na karbonowej ramie (niebieska), z przodu czarny amortyzator Rock Shox SID, poza korbą (XT) rowerek miał całego XTRa, zielone opony Michelina. Pedały SPD. NAGRODA ZA POMOC W ODNALEZIENIU Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cenzura, a łomżyńska MW |
Pewien zamożny człowiek zdecydował się na safari w Afryce. Zabrał ze sobą ulubionego psa dla towarzystwa. Jednego dnia pies pobiegł za motylami i nim się obejrzał, odkrył, że się zgubił... Wędrując po dżungli zauważył lamparta zmierzającego w jego kierunku z oczywistym zamiarem jedzenia lunchu. Pies pomyślał: - O, w mordę, ale wpadłem!. Wtedy zobaczył, że wokół na ziemi leżą jakieś kości i natychmiast siadł przy tych kościach zwrócony plecami do napastnika. Lampart już miał skoczyć, gdy nagle pies krzyknął głośno: - Kurcze, to był naprawdę pyszny lampart. Zastanawiam się, czy jest ich tu więcej? Słysząc to, lampart powstrzymał atak, po cichu cofnął się w zarośla i odbiegł na bezpieczną odległość. - Fiu, fiu! - tak myślał - W ostatniej chwili udało mi się zwiać... Ten pies prawie mnie miał. Tymczasem małpa, która oglądała całą scenę z pobliskiego drzewa, postanowiła, że przehandluje swą wiedzę by zapewnić sobie wdzięczność lamparta. Pies jednak ją zauważył i zrozumiał, że coś jest na rzeczy. Małpa wkrótce złapała lamparta i opowiedziała mu jak było naprawdę. Lampart wściekły, że dał się nabić w butelkę, krzyknął: - Dalej małpa, skacz mi na plecy i wracamy. Zobaczysz, co zrobię temu cwaniaczkowi. Pies zauważył lamparta zbliżającego się z małpą na plecach. Zamiast uciekać, usiadł plecami do napastników i udawał, że ich jeszcze nie zobaczył. Kiedy podeszli wystarczająco blisko, usłyszeli, że pies mówi: - Gdzież u licha jest ta małpa?! Nikomu już nie można wierzyć. Wysłałem ją pół godziny temu by przyprowadziła mi innego lamparta i nadal nici z obiadu!! °°°°°°°°°° ... evaa ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cenzura, a łomżyńska MW |
no to w takim razie gdzie nie sprzedaja? To jest cholernie wana rzecz o ktora nikt w tym miescie sie nie troszczy. To bardzo obludne, szczegolbie zwazywszy na pomysly intronizacji, itp., wazne sa tylko gesty
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cenzura, a łomżyńska MW |
heheh wielkie mi gwiazdy i idole... coś ta Łomza schodzi na psy.... dobrze że jeszcze motolotnie mają się dobrze motokros chyba się w tym roku nie odbył?? michal
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cenzura, a łomżyńska MW |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cenzura, a łomżyńska MW |
hm czytam te posty i zaczolem sie zastanawiać po co taki temat? nie lepiej by bylo dać "porozmawiajmy o panu TZ" a na marginesie tez go znam i moge powiedziec jedno odczepcie sie od niego a jesli chcecie sie wypowiadać to zacznijcie cos robic a nie tylko zazdroscic mielic jezorem jest o wiele lepiej i prosciej......nieprawdaż??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cenzura, a łomżyńska MW |
a co Ci przeszkadza Intronizacja beżboznik Sroczyński powinien Wam przeszkadzać
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Cenzura, a łomżyńska MW |
hej, kozaki jedne. skoroście takie kozaki wielkie, ze macie odwage brudy na wierzch wyciągać, to się przedstawcie. chyba, ze was na to nie stać :P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |