Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 25 stycznia 2025 napisz DONOS@

Wola ludu, wolą władzy czy odwrotnie?

Główne zdjęcie
Sporny fragment Parku Jana Pawła II

Potrzebą uszanowania woli inicjatorów władze Łomży tłumaczą dążenie do wycięcia drzew i wybudowania tężni w Parku Jana Pała II. „Biorąc pod uwagę poniesione przez miasto koszty na wykup tej działki, na dokumentację projektową, mam takie przekonanie …, aby zgodnie z inicjatywą mieszkańców z takim ogromnym oparciem społecznym dążyć do tego, aby ta inwestycja finalnie została wykonana” - mówił radnym podczas środowej sesji zastępca prezydenta Piotr Serdyński.

Vox populi, vox Dei ("Głos ludu, głos Boga") sentencja z listu Alkuina anglosaskiego mnicha, teologa i filozofa do Karola Wielkiego przez wieki podnoszona w dyskusjach o  rzeczywistości politycznej i społecznej. Początkowo głosem Boga miała być jednomyślność. W średniowieczu poparcie przez lud oznaczało akceptację Boga, a w oświeceniu interpretowano ją jako wyraz przekonania o suwerenności ludu i jego prawa do samostanowienia. „Dzisiaj sentencja jest często cytowana w dyskusjach na temat demokracji, opinii publicznej i roli mediów. Jednocześnie, wielu krytyków zwraca uwagę na to, że głos ludu nie zawsze jest racjonalny i może być łatwo manipulowany” - pisze Gemini, sztuczna inteligencja od Googla. Dopytywana o źródło pisze: „Informacje zawarte w tym fragmencie są w dużej mierze wiedzą ogólną na temat historii idei politycznych i religijnych. Jest to wiedza, która jest szeroko dostępna w wielu publikacjach, podręcznikach i artykułach naukowych”. Czyli co, głosem ludu się manipuluje?

Do napisania tekstu sprowokował mnie fragment wypowiedzi zastępcy prezydenta Piotra Serdyńskiego, który na komisji gospodarki komunalnej, a później podczas sesji Rady Miejskiej Łomży stwierdził, że tężnia ma stanąć bo miasto poniosło koszty, które sięgnęły już blisko miliona złotych. Uspokajam biuro prasowe Ratusza, które zechce zweryfikować cytat, że w wypowiedzi taka kwota nie padła. Zastępca prezydenta o milionie nie mówił. Mówił za to o działce za około 900 tys zł i o dokumentacji za 100 tys zł. Zatem milion jest.

Przyznaję, że po raz pierwszy usłyszałem, by miasto kupowało grunt pod inwestycję z budżetu obywatelskiego o podobnej wartości co sama inwestycja. Przewodniczący Rady Miejskiej, nie wchodząc w szczegóły, stwierdził „Myślę, że trzeba uszanować wolę inicjatorów”. Ale jaki jest ten głos ludu (Vox populi), skoro wspomniane słowa przewodniczący wypowiedział przy petycji sprzeciwiającej się wycince drzew pod budowę wspomnianej tężni. 

Manipulacja głosem 
Pomysł tężni swój początek bierze jeszcze za czasów prezydentury Mieczysława Czerniawskiego. W 2016 roku, na początku kadencji Mariusza Chrzanowskiego ogłoszono nawet przetarg na jej budowę, ale oferty okazały się za drogie i obiekt nie powstał. Wspominam o tym, ponieważ lokalizacją inwestycji miało być „koło” przy boisku obok basenu. 

Obecny projekt to efekt budżetu obywatelskiego 2023, który jak mówił wiceprezydent Serdyński „zdobył największą liczbę głosów w historii łomżyńskiego budżetu obywatelskiego” (prawie 3000). Dodawał, że „nie był w żaden sposób kwestionowany, cały proces budżetu obywatelskiego jest bardzo transparentny, ludzie się mogli wypowiedzieć i wypowiedzieli się”. Pytam zatem Pana Henryka Trojanowskiego autora pomysłu budowy tężni w ramach BO 2023, jak z tą lokalizacją było. Zgłaszając w 2022 roku projekt (gdzieś około września), musiał wskazać konkretną działkę. Pan Henryk ze szczerością przyznaje, że poszedł z ideą, pomysłem tężni w Parku Jana Pawła II do Ratusza licząc, że szczegółami zajmą się urzędnicy. Skoro był obowiązek wskazania działki, ci urzędnicy pomogli mu wskazać lokalizację, podkreśla jednak, że nie było mowy o wycinaniu czegokolwiek.

Inna część społeczeństwa (227 osób) podpisało się pod petycją, przeciw wycince drzew. Z ich deklaracji wynika, że nie są przeciwko budowie tężni, a tylko chcą więcej zieleni, która oczyszcza powietrze i daje cień w upalne lato. Czy naprawdę te głosy ludu są wykluczają się? 

Czy można w innym miejscu?
Takie pytanie na komisji komunalnej zadał radny Andrzej Grzymała wiceprezydentowi Piotrowi Serdyńskiemu. Skoro jest taki szum i petycja, to czemu nie pobudować tego gdzie indziej. Proste i logiczne. Wtedy właśnie pojawiły się te wspomniane koszty 900 tys. zł na zakup działki i 100 tys. zł za projekt. 

Zarządzenie prezydenta o zakupie wspomnianej działki Ratusz opublikował 27 października 2020 roku. Zatem prawie dwa lata przed zgłoszeniem pomysłu do Budżetu Obywatelskiego. Co więcej, już wcześniej planowano zniszczyć rosnącą tam zieleń poprzez budowę budek z fast foodami. Silny protest obywateli i otwarte pytanie, czy tych budek nie można gdzie indziej sprawił, że z pomysłu władza się wycofała. Jak widać na krótko, bo zamiast mieszkańcowi pomóc wskazać niekonfliktowe miejsce, być może z premedytacją (ale to oczywiście spekulacja) wskazano „oprotestowywaną” już lokalizację. 

20130615-_MG_8463.JPG
Hasło z czasu socjalistycznej Polski

 

Z kolei 100 tys. zł to pozostałość po konsorcjum, które w czerwcu 2023 roku wygrało przetarg, ale z całości umowy się nie wywiązało. Zadanie miał być wykonane w procedurze zaprojektuj i zbuduj. Zaprojektowano (i za to miasto zapłaciło), ale nie zbudowało. To ustrzegło wspomniane drzewa przed wycinką, bo jak tłumaczył wiceprezydent Serdyński, ogłaszając przetarg miasto miało zgodę na wycinkę. Po odstąpieniu od umowy (kwiecień 2024), a przed kolejnym przetargiem, ponownie wystąpiono z nowym wnioskiem o wycinkę do  Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego. Były pisma, wizja lokalna i znalezione siedlisko sierpówki, ptaka z rodziny gołębi. Uzyskano nawet zgodę RDOŚ-u na odstępstwo, ale kolejna wizja lokalna i kolejne trzy już gniazda wspomnianego ptaka. Wystąpiono o kolejne odstępstwo i tak to trwa.

By wspomnianą dokumentację wykorzystać w innym miejscu, należałoby ją dostosować. Czy ktoś by chciał nie wiadomo, bo takiego postępowania nie ogłoszono.  Za koncert sylwestrowy Sławomira na Starym Rynku Miasto Łomża zapłaciło ponad 200 tys. zł (swoich pieniędzy). Za te pieniądze można było przygotować co najmniej dwa projekty takiej tężni. 

Mieszkańcy są za rozsądkiem 
Ani wnioskodawcy tężni nie chcieli wycinki drzew, ani obrońcy przyrody nie są przeciwni tężni. Obie strony chcą żyć w przyjaznym mieście i w związku z tym liczą na racjonalność i pomocną dłoń administracji w znalezieniu optymalnego rozwiązania. Przecież w Ratuszu także pracują mieszkańcy miasta. Już przy pomyśle barów władza powinna była się zorientować, że ten skrawek zieleni lepiej zachować, a przynajmniej za mocno w niego nie ingerować. Podczas dyskusji padał zarzut, że to samosieje. Działka bez opieki zarastała pozwalając wyrosnąć takim drzewom. Czy są one gorsze od posadzonych? Są za darmo.

Przyrodniczka Teresa Grużewska w czerwcu 2021 rok mówiła 4lomza.pl, by ze wspomnianej działki usunąć inwazyjną nawłoć (co zrobiono), a drzewa chronić. Niektóre z nich opalikować, gdyż bez osłony i podparcia długo nie wytrzymają. „Jeśli działkę Miasto ogrodzi, zadba o trawę, to może stać się ona naturalną łąką dla małych dzieci, tych najmłodszych, by miały gdzie baraszkować bez piasku i urządzeń placu zabaw” i w cieniu, co jest nie bez znaczenia w upalne lato.


Warto uszanować wolę inicjatorów, jak mówił przewodniczący RN, ale czy ona jest zbieżna z wolą władzy?

 

Marek Maliszewski

 

Foto: Sporny fragment Parku Jana Pawła II

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę