4lomza.pl/

Nareszcie się wzięli za nie. Trochę późno ale lepiej późno niż wcale :) Jak wprowadza jeszcze ze w nocy nie będą mogły przejeżdżać przez miasto

Igusia

No niby dobrze,ale gdyby nie te tiry to nie wyjadałabyś w zimę mandarynek,bananów.Przecież to one przywożą tonami to np z Hiszpanii do sklepów:)

jestes "bardziej madra' niz ustawa przewiduje! to ktoredy do diabla maja jezdzic? Wskaz miejsce ktore nikomu by nie przeszkadzalo -- do łba zadnemu oszolomowi nie przyjdzie , ze w tych tirach jezdza wasi ojcowie, bracia ,synowie i daja wam żrec, sa tak umorodwani ,zmeczeni -aleee nieeee tir przeszkadza , bo ani ty ani ktos inny nie siedzi za kierownica tego mitycznego tira. szkoda slow!!

bagrmosen

halina, oczywiscie masz racje. Kilka razy w ciagu dnia przejezdzam przez skrzyzowanie na Woj. Polskiego. Malo lba nie urwie tak auto podskakuje, ale co tam, najwazniejsze aby czyjs ojciec, brat czy syn mial prace. Bo oczywiscie jesli zbuduja obwodnice i Tiry beda nia wlasnie sie poruszac- taki ojciec, syn czy brat- te prace z pewnoscia straci. Nie narzzekajmy wiec:)

Jeszcefajniej bedzie zima gdy w nocy troche lodu przybedzie na tych koleinach. To dopiero atrakcja. Prawie jak ruletka, jedzie taki kierowca i mysli: wyjade z tej oblodzonej koleiny czy nie wyjade? I takie atrakcje mamy za darmo. A mowia, ze Polska to dziwny kraj:)

I teraz powiedzcie - Brzezińskiego chwalić czy ganić
- zatrzymał TIRy - dzięki będzie cicho i drogi nie bedą niszczone - tylko że automatycznie wszystkie transporty do Łomży na spedycyjnej mapce o 10 % w górę - albo nikt tu nie przyjedzie
- co robił w poprzedniej kadencji - zamiast biadolić o dupie maryny trzeba było "wykombinować" obwodnicę a nie robić z miasta (jeszcze) dziury gdzie wrony zawracają

GNAĆ w ... takie myślenie - TIRY są od tego żeby jeździły a władzę miast od tego aby pilnować dostępności do swoich terenów a nie szczelnego izolowania od świata

"iguana" ale ile ludzi zginel przez te Tiry i pomysl ze wlasnie czys tata zgina albo bart ?? a z Tymi koleinami jest juz fajnie jak deszcz pada ....

Igusia

Ale chyba mowimy o tirach przejezdzajacych przez Lomze a nie o tych dostarczajacych towary (bo te chyba maja prawo wjazdu). Jedyne rozwiazanie to obwodnica bo w tym sporze to obie strony maja racje. Oczywiscie nikt nie chce jezdzic po koleinach i miec ciagly halas pod domem ale z drugiej strony w koncu te tiry musza gdzies przejezdzac. Pretensje nie powinnismy kierowac miedzy soba lecz do rzadzacych, ktorzy tak dzielnie staraja sie o obwodnice Lomzy.

Masz rację "Rafal01". Powiem więcej. Urzędasy, z prezydentem na czele umieją tylko stawiać ograniczenia i zakazy. Niech wezmą się za budowę obwodnicy i w ogóle za budowę, i remonty dróg. ul Zjazd i Wojska Polskiego i rondo niemal nie nadaje się do jazdy, więc co się robi.? Zatrzymać ciężarówki. Przez inne miasta w Polsce też jeżdżą TIRy i tam można spotkać dobre drogi i mosty. Bez kolein i bez zakazów tonażowych na mostach. W Łomży są przecież 2 mosty. Jeden jest niemal nowy, a ten stary niedawno był remontowany, więc nie rozumiem dlaczego nie można po nich jeździć ciężarówkami. Widocznie "ktoś spaprał robotę".? Dlatego ja proponowałbym wysłać taką Inspekcję ze Zjazdu do tych papraków co most budowali i remontowali. może tam by jakieś mandaty wystawili.
I jeszcze jedno (nie wiem na 100% którędy Via Baltica ma w końcu przebiegać) no ale: Łomża chce żeby Via Baltica szła przez nasze miasto, tylko że Via Baltica jest robiona właśnie z myślą o transporcie, więc to chyba jakaś pomyłka co się w Łomży dzieje. Z resztą droga do Augustowa też nie jest przystosowana do Unijnych wymogów (11 ton na oś) bo jest 8 ton na oś:/ Może jest za mało rond i świateł (taka mała dygresja:)

Pozdrawiam, Jacek - Kierowca TIRa:)

Jacek Z - różnica między Łomżą, a tymi miastami polega na tym, że tam byli i są połowie, którzy walczą o swoje miasta. Bo obwodnice to rząd buduje i GDDKiA, a nie samorządy miast.
Widziałeś mapkę naszej obwodnicy? 1,5 kilometra w Łomży i 17 km w gminie Łomża i w Piątnicy. Może zaapelujesz do wójtów, żeby budowali? A w Augustowie to kto buduje? W Stawiskach to samo -GDDKiA. Słyszałeś jakąś interpelację naszych posłów w tym temacie?
Czytałeś dzisiejszą gazetę? Rząd do roku 2015 nie ma w planach budowy naszej obwodnicy. Ale może takie zakazy, ograniczenia nocne i może protesty mieszkańców spowodują, że przewoźnicy zaczną krzyczeć i coś dotrze do tych urzędników w Warszawie. Jak jadą na Mazuty to niestety tylko 2 razyw roku jadą przez nasze centrum. Może tak zablokować w weekend oba mosty. Jak ze 4 godziny postoją to może zmądrzeją.
Tylko krzyczeć trzeba na tego co nie buduje, a nie na tego co o budowę zabiega. Całe szczęście coraz więcej osób jednym głosem mówi, bo problem rozumie.
A ViaBaltica ma przebiegać wzdłuż drogi 61, a nie po jej śladzie. 61 ma być drogą serwisową do obsługi ruchu lokalnego. Jak chcą ruch ciężki puszczać przez Łomżę to niech najpierw obwodnicę wybudują, albo chociaż określą kiedy to zrobią.

natomiast moje zdanie jest takie że nie można zatrzymywać ruchu ciężarowego. Być powinien i tego nic nie zmieni jeśli chcemy być na mapie.

Odnośnie hałasu to duże znaczenie ma równość dróg. Bo to przecież koleiny powodują że lawety skaczą jak na trampolinie. Niektórzy mówią że to wina Słońca i ciężarówek. I mają rację. Bo u nas się robi drogi dla rowerów. Nie są one w żaden sposób przygotowane na większy ładunek. Weźmy pod uwagę państwa leżące na południu Europy (nie wiem jak jest w Afryce ale chyba słyszeli o asfalcie) i tam coś mi się zdaję że drogi są w dużo lepszyp stanie. Po prostu mam wrażenie że zamiast czysego asfaltu dodatkowo się go miesza z piaskiem i żwirem dzięki czemu kilka stopni ponad 20st powoduje że zaczyna się "gotować" tak, że nawet but potrafi się przykleić do tego asfaltu.

sorki za błąd ale zamiast
"piaskiem i żwirem"
miałem na myśli:
"smołą i żwirem"

Zgadzam sie w 100% z Haliną:)Wszystkim Tiry przeszkadzają-a nikt nie myśli,że te tiry to utzrymanie wielu ludzi.A w zimę siedzicie i wymyslacie-a to mandarynki,a to pomarancza bym zjadła,a do tego napiłabym się herbaty z cytrynką;) Zakażcie ruchu tirów-a będziecie jedli łomzynskie jabłka,które są jak błoto<blee>
Halina jestem z Tobą:)
Patrycja

Którędy miały by jechać TIRy, jeśli nie przez Łomżę? Kto wie, gdzie jest most z dala od miasta, który jest w stanie wytrzymać takie obciążenie?
Poza tym, co mają powiedzieć ludzie mieszkający za mostem, do których dojeżdżają TIRy z zaopatrzeniem?
Czy może wiecie ile takie miasto potrzebuje tirów samego zaopatrzenia? A inne miasta na trasie też potrzebują.

A może by tak pozbawić Łomżę środków budżetowych na modernizację dróg, pochodzących z winiet, za które płacą najwięcej właściciele tych najcięższych tirów.
A może by tak każde miasto zabroniło wjazdu ciężarówek "obcych". Ciężarówki z Łomży niech nie wjeżdżają do Białegostoku itd.
Siedźmy w domach. Zlikwidujmy transport drogowy i czekajmy na wzrost gospodarczy.
Może przyjdzie sam.

Co to za jakas moda na odswiezanie starych tematow?

Nie mam nic do TiRowcow (polskich, bo nasi sa kulturalni -czasem nawet pomoga na drodze).

Jednak:

1) Nasze lomzynskie drogi nie sa przystosowane do ciezkich TiRow -trzeba to jakos rozwiazac. Skoro nasz region skąpi na obwodnice to niech sobie sami organizuja tranzyt przelotowy innymi trasami. Jak chca przez Lomze puszczac transport przelotowy -niech w koncu zbuduja nam obwodnice -to lezy w gestii ich obowiazkow [Bialystok]. Postawilbym proste ultimatum: Jest obwodnica -jest tranzyt. Nie ma obwodnicy -nie ma tranzytu.

2) Transport miedzynarodowy przelotowy-powinien przebiegac od granicy do granicy -KOLEJĄ. Za nasza wschodnia granica znajduje sie wylegarnia kamikaze. Jedni nie umieja jezdzic, inni specjalnie -dla rozrywki -utrudniaja innym uczestnictwo w ruchu drogowym. Nie raz mialem taka sytuacje, ze na 2 pasmowej obwodnicy w Radzyminie oba pasy zajmowaly tiry z "LV" i jechaly sobie spokojnie obok siebie (nie wiem, chyba kierowcy grali w statki przez okno :P)

3) W miare mozliwosci ciezki transport krajowy rowniez powinien odbywac sie tam gdzie to mozliwe -koleja, ale nie pod przymusem a w ramach zachety -np cenowej: zalozmy, ze przejazd koleja bylby tanszy o 20-30% (doplata panstwowa). I tak wyszloby taniej doplacac PKP niz naprawiac ciagle te same drogi po 30 razy w ciagu roku. Dodatkowo zyskujemy mniejsza irytacje kierowcow. Kierowca ciezarowki moglby np czytac gazete czy jesc obiad, a kilometry i tak leca...

-.-.-.-.-.- (podpis na urlopie)