Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Kto bardziej kocha...? |
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Wiem, że trudno jest w tym temacie uogólniać lub jakkolwiek generalizować, ale... jak myślicie kto bardziej, mocniej, wierniej potrafi kochać: kobiety czy mężczyźni? Ale jeśli... to jak myślicie, dlaczego? Pozdrawiam :) _____________________________ Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kto bardziej kocha...? |
jeżeli chodzi o pierwsze miłości to moich obserwacji i niestety doświadczeń, wynika, że mężczyźni kochają mocniej i są wierniejsi, ale tylko do momentu gdy ich pierwsza miłość ich porzuci / wystawi niestety, każdy musi to przejśc i wziąść na klatę:) co do osób, które są już w którymś z kolei związku to wydaje mi się, że jest po równo mówi się, że kobiety są bardziej uczuciowe - bo są, jednak są też bardziej złośliwe, dwulicowe i fałszywe w temacie uczuć.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kto bardziej kocha...? |
tego chyba się nie da porównywać. Każdy na swój sposób bardzo kocha. To tak jakbyś porównywał: co jest większe 'B' czy '3'
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kto bardziej kocha...? |
kiernek Nie da się porównać? Nawet 'globalnie'? A jak spojrzeć wstecz... autorzy/autorki: wierszy, piosenek, prozy... pisanych w miłosnym uniesieniu... Bardziej pisali mężczyźni czy kobiety? Kto więcej? Kto ładniej? Kto bardziej przekonywująco? A jak jest teraz...? Czy mężczyźni kobietom a kobiety mężczyznom swoim piszą np. wiersze? Czytają je chociaż, że nie śmiem zapytać o recytowanie? ;) No... jak to jest z tym dzisiaj u WAS ? Pozdrawiam :) _____________________________ Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kto bardziej kocha...? |
najwierniej kocha pies ;o))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kto bardziej kocha...? |
Wafel mylisz sie, milosc psa mozna bardzo latwo kupic ;) A wracajac do tematu, to zgadzam sie ze tego sie nie da porownywac i uogolniac.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kto bardziej kocha...? |
putativus: Tu nie chodzi tylko o to kto pisze. Kiedyś więcej pisało mężczyzn bo kobiety nie były wykształocne. Dopiero na przełomie XIX/XX zaczęły się kształcić. Kobiety też mają większe w "predyspozycje" w ukazywaniu tego co czują. Myślą bardziej ekspresyjnie. Co nie znaczy że mogą mocniej kochać. Po prostu to co Ty byś nazwał przeogromną sympatią dla niej będzie miłością. Ale uczucie to samo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kto bardziej kocha...? |
Van_Loosen wybacz ale znów muszę się z Tobą nie zgodzić. Miłość i wierność to indywidualna sprawa każdego człowieka oraz jego poziom zaangażowania w związku.Zresztą pytanie jest głupie , równie dobrze można zapytać kto jest mądrzejszy - mężczyzna czy kobieta???? I jakkolwiek rozumiem że masz na myśli swoje doświadczenia lub obserwacje , to mimo wszystko daleki bym był od takich stwierdzeń. Bo zarówno u kobiet jak i wśród mężczyzn zdarzają się ludzie mało odpowiedzialni i niedojrzali.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kto bardziej kocha...? |
Naturalnie patrząc na profil sprawy i reasumując wszystkie komentarze za i przeciw mogę stwierdzić że teza postawiona przez Putaivusa jest ciężka zagadką do rozpatrzenia .Nasuwa się pytanie kto bardziej kocha ? Według mego uznania kobiety może bardziej się angażują w związki i bardziej to przeżywają natomiast mężczyźni są pochodni ale nie wszyscy .Kobiety bardziej przywiązują wagę do rzeczy materialnych jak samochód i wtedy bardziej kocha
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kto bardziej kocha...? |
Dobre pytanie. "Chciałabym a boję się". Tak samo między mężczyznami i kobietami trafiają się tacy co by chcieli a boją się. Być może z wygodnictwa, być może to kwestia wychowania.A są i tacy którzy za zdradą robią setki kilometrów.Tak jak każdy z nas jest różny tak i będą różne zdania na temet tego postu.Uważam że ten post nie przyniesie rozwiązania tego pytania. Pozdro dla wszystkich :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kto bardziej kocha...? |
Z tego co ja obserwuję to w związkach bardziej kocha osoba obiektywnie, szeroko rozumując, mniej atrakcyjna. Ta bardziej atrakcyjna ma świadomość, że w każdej chwili może sobie znależć innego partnera,w związku z czym kocha mniej. Dlatego też tak powszechne jest dzis zjawisko, że kobiety (oczywiście nie generalizuję) biorą sobie "wafli", bo taki nie zdradzi, nie rzuci, jest na każde zawołanie i wogóle najlepiej aby nie miał własnego zdania...czyste wyrachowanie... Każdy, kto twierdzi, że przez ostatnie 10 lat w Polsce nic się nie zmieniło - jest dla mnie totalnym debilem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |