4lomza.pl/

mieliśmy ostatnio rozkminke z kumplami czy np. konsul w ambasadzie jest w stanie sprawdzić czy ktoś kto stara się o wize nie ściemnia mu w sensie: nieprawdziwe zatrudnienie i zarobki, nieprawdziwy stan podanego konta i takie tam. Były z tego co słyszałem przypadki ściemy i przeszło gładko,a z drugiej strony koleżka mówi,że to nie możliwe bo wszystko są w stanie sprawdzić (ale niby jak jak to wszystko dane poufne?).
Nie wiecie jak to jest,bo się osobiście założyłem na "nie" i nie wiem czy wygrałem czy w plecy?

Hehe Amsterdamus a mi się wydaje że jedziesz do Ambasady i nie wiesz czy mówić prawdę czy ściemniać. Hehe. Powiem Ci że tam nie ma reguły. Możesz kłamać i mogą Cię nie sprawdzić i Ci przejdzie, ale mogą też zadzwnić i sprawdzić wtedy lipa. Były przypadki że ludzie dostawali wizy przy okienku, na drugi dzień przyjechali odebrać i zdziwienie bo niestety uznano że się nie kwalifikuje. To jest loteria i tyle. Nie ma zasad i reguł.

...::: Dobry chłopak był.... i mało pił.... :::...

nieee, tak się składa,że lece za 2 tygodnie do Londynu na dłuuuugo :) i stany mi nie potrzebne.
To czysto teoretyczna rozkminka z zakładem w tle,ale chyba nie do rozstrzygnięcia będzie... :)

Amsterdamus, polecam zajrzec na to FORUM , tam jest pełno poruszanych wątków odnośnie tego i tym podobnych tematów, wszystko związane z dostaniem wizy.

zasada przyznawania wiz jest brak zasad

mysle, ze gdyby im zalezalo, mogliby sprawdzic
ale ich pan X nic nie obchodzi, maja cien watpliwosci-nie daja wizy, proste jak drut
a oni zawsze maja cien watpliwosci, bo zgodnie z prawem amerykanskim, kazdy, kto ubiega sie o wyjazd do usa ma cel imigracyjny

to ja bella:o)