4lomza.pl/

Witam!
zaczal sie okres wyboru szkoly sredniej, syn chce do ogolniaka, nie mam nic przeciwko tylko.........do ktorego? moze ktos z was chodzi, chodzil do ktorego w lomzy....podzielcie sie doswiadczeniami, dajcie opine....

zależy jak się uczy...

Witam, ja spróbowałbym na twoim miejscu przekonać syna do tego aby poszedł do Technikum. Będzie się uczył rok dłużej, ale będzie miał i mature i zawód. Do tego podczas trwania nauki dochodzą praktyki pozaszkolne, które trwają nawet miesiąc w ciągu każdego roku szkolnego. Spróbujcie razem przejżeć oferty szkół, z tego co wiem teraz odbywają się dni otwarte w różnych szkołach, obecnie jest naprawde dużo przyszłościowych kierunków. Patrząc na obecny rynek pracy, możemy dostrzeć jak dużo ludzi brakuje do prac technicznych/zawodowych, z konkretnym zawodem. Po skończeniu szkoły średniej będzie mógł dalej kontynuować naukę na wyższej uczelni, a zdobytego zawodu nikt mu nie odbierze. Pozdrawiam

Za każdą wielką fortuną kryje się Zbrodnia.

LO to najgorszy wybór !!! najwiecej nauki najmniej perspektyw na przyszłość i do tego te ciężkie studia. Proponuje jakas ZSZ najlepiej w mechaniaku kier. mechanik sam. pozatym zawsze moze kontynuowac nauke w technikum dziennym jak i tez zaocznym.

Szczerze polecam III LO . Z tego, co słyszę od mojej córki i jej koleżanek, które uczą się tam drugi rok, to bardzo sobie chwalą i wysoki poziom nauczania i atmosferę w tej szkole .

Jesli twoj syn wybiera szkole to neich sie trzyma z daleka od mechaniaka bo se chlopka najlepsze lata zycia zmarnuje na siedzeniu w ksiazkach. nauczyciele wymagajacy, szkola fajna ale wysoki poziom i duzo uczniow rezygnuje w czasie roku szkolnego... ucze sie w lo w mechaniaku i odradzam

Ja równiez nie polecam liceum. Najlepiej iść do technikum, masz po nim i zawód i maturę. Po liceum nie masz innego wyboru - tylko iść na studiach. Sama ucze się w liceum i teraz widze jaki błąd popełniłam. Gdybym uczyła się w technikum, to moglabym iśc do pracy, a tak trzeba się męczyć na studiach :[

Sprzedam akwarium, sprzęt akw.
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/NaSprzedazAkwarystyka
Oraz rzeczy dla kobiet, dzieciaczków:
https://picasaweb.google.com/OmiyuO/12Sierpnia2013

technikum to 4 lata nauki, ale po tym masz juz niby ten zawod, a gdy chce sie isc na jakas politechnike jest to lepszy start.

sam ucze sie w II LO, wiec wypada i nalezy to szkole polecic, co prawda najtrudniej sie tam dostac, ale w "srodku" nie jest juz tak strasznie

wszystko zalezy od tego czym sie ktos interesuje, co chce robic, no i jakie ma mozliwosci

Nigdy do technikum!!! Wymagania na egzaminie potwierdzającym kwalifikacje zawodowe są tak trudne ze mało kto je przechodzi. JA w tym roku kończę technikum ekonomiczne i nie wierze w to, że zdam. Prawie każda osoba z mojej klasy żałuje ze poszla do technikum. Przedmioty zawodowe wykańczają, jest po 17-20 przedmiotów. Masakra!! Odradzam naprawde.

Obudź mnie i czuwaj dopóki nie zasne...przy Tobie...:*

I II III unikaj jak ognia , wybierz ekonom . Naprawdę nie do tych 3 pierwszy , ewentualnie III ale to też dziura

Studiuję na politechnice na kierunku ściśle technicznym i zdecydowanie lepiej radzą sobie tutaj ludzie po LO choć ci po technikach (zwłaszcza o podbnym profilu) potrafią lepiej wykorzystać wiedzę w praktyce.

InMyDreams:
ja też skończyłem Ekonoma rok temu i nie narzekam. Nie było ciężko. nawet nie zaglądałem do książek. Tak jak Ty nie wierzyłem że zdam. W końcu 1/2 osoby na szkołę zaliczyły próbną.
Ale jak przyszło co do czego to udało się średnio uzdierać 90%


Polecam zdecydowanie technikum. Na studiach jest 100kroś łatwiej. za wyjątkiem matematyki bo w technikach jest na poziomie podstawowym. Ale kto ambitny to da radę. Całkie nie są trudne :D

Jeżeli jest dobry to oczywiście niech idzie do dobrego LO (im mniejszy numer tym lepsze). Większe perspektywy na studiach niż po technikach (ograniczona możliwość wyboru kierunków).

kiernek z tymi całkami to nie przeginaj jest parę co trzeba się pomęczyć.
Pozdrawiam!

prawdę powiadacie, że po liceum trzeba iść na studia, żeby te 4 lata nie były zmarnowane = jeszcze trzeba 5 lat dokładać do siebie.

natomiast po zawodówce / technikum ma się zawód w ręku i można zarabiać i nie dokładać do siebie

jest tylko jedno, zasadnicze ALE:

osoba, która skończy studia ( oczywiście nie teologie czy inny dziwny kierunek) ma bardzo duże szanse dostać taką pracę, że w ciągu paru lat przegoni w zarobkach osoby po technikum/ zawodówce, które zaczęły zarabiać parę lat wcześniej.

im więcej latek upłynie, tym większa będzie różnica w standardzie życia. są to oczywiście uogólnienia, ale przecież nie o wyjątki am chodzi, prawda??

wiem, że i w Łomży i w całym kraju największą kasę mają przeważnie ludzie po zawodówkach, ale to wynika ze specyfiki tamtych odległych czasów - teraz mamy inne czasy i dlatego polecam liceum ogólnokształcące.

mogą być łomżyńskie I - III. ( osobiście jestem absolwentem I LO - nie dajcie się nabrać na obiegowe opinie, że to wyciskarka mózgów i poziom z kosmosu. można i tak się tam edukować - ale tylko na własne życzenie. można całkiem bezstresowo ukończyć te "elytarne lyceum" - jak mawiał pewien ex dyrektor tej placówki)

jeszcze takie małe uzupełnienie następującego zdania:

"wiem, że i w Łomży i w całym kraju największą kasę mają przeważnie ludzie po zawodówkach, ale to wynika ze specyfiki tamtych odległych czasów - teraz mamy inne czasy i dlatego polecam liceum ogólnokształcące."

miało być:" mają TERAZ przeważnie ludzie (..)" - chodzi mi o pokolenie 40,50 latków. rozejrzyjcie się po Łomży i zobaczcie kto jest właścicielem największych biznesów

z ubolewaniem pisze jeden post pod drugim. niestety to forum nie posiada możliwości edycji własnych postów i trzeba łamać powszechnie uznane zasady netetykiety :/

a ja powiem tak - szkola to nie tylko ksiazki, licza sie rowniez warunki lokalowe , jej `charakter`i oferta poza naukowa, trzeba sie zastanowic co kogo interesuje (np. sport) i rowniez pod tym wzgledem dokonac wyboru

ja powiem tak jezeli syn za bardzo przejmuje sie nauka a klasowka doprowadza go do placzu to niech lepiej idzie do liceum bo wiadomo mniej tam przedmiotow jest ale g.wno bedzie po nim mial jezeli jednak chlopak ma troche sprytu i umie zrobic w konia nauczyciela niech wybierze technikum bo wbrew powszechnym opiniom technikum jest 100 kroc trudniejsze od liceum uwierzcie wiem cos na ten temat

Do Zawodówki , jeśli nie lubisz nauki bo to te technika to szkoda czasu jak i liceum uczysz się tego co było w gimnazjum a do zawodu dopiero w 3 klasie jakieś praktyki a tak idziesz 1 klasa praktyki za które dostajesz pieniądze i kursy , a możesz zrobić jeszcze uzupełniające i masz tak samo jak po technikum. Szkoda życia na te *** szkoły , człowiek zda to wszystko to już 25 lat i zaraz stary parch .

Ja ucze sie w mechaniaku w LO. Jest cholernie cięzko... Nauczyciele wymagajacy i derekcja teraz...:/ Jednak moim zdaniem, najlepiej, zeby syn poszedl do lo, a nie do technikum. dlaczego??? wie co chce w życiu robic??? lepiej, zeby syn, wybral co chcial by robic i gdzie studiowac po lo niz po technikum ,gdzie prwktycznie wybor bedzie zdecydowanie mniejszy.

Najlepsza szkoła to ta w której sie nie bywa :))

MiYu :

Skończyłam III Liceum i niezgadzam się z tym ,że pracy nie można dostać. :)
Pracuję i studjuję zaocznie. Nie czuję się jak prawdziwy student dziennych ale przynajmniej zdobedę doświadczenie , którego każdy pracodawca wymaga.
Polecam III LO

dzieki wszystkim za odpowiedzi choc za bardzo nam nie rozjasnily i dalej nie wiemy do ktorego najlepiej, ze ogolniak to napewno, a jaki to dalej sa wachania....na nauke narzekac nie mozemy , uczy sie nawet wiecej niz przyzwoicie i aspiracje na przyszlosc ma dosc wysokie, to umysl raczej scisly...matematyka, informatyka, fizyka......
rozwazamy I, III, lub VI w ekonomiku.....

A ja polecam II. Mila atmosfera, przyjazna kadra, dobry poziom i fakultety do wyboru od 2 roku. Wiekszosc moich znajomych po tej szkole studiuje teraz na politechnikach w Warszawie, Gdansku i na WAT. Nie ukrywam, ze kazdy chwali swoje, ja wlasnie za 2 tygodnie ta szkole koncze i gdybym mial wybierac jeszcze raz to bym sie nie zastanawial ;)

pozostaje zyczyc powodzenia na egzaminach :)

niech tylko nie idzie do technikum ekonomika, chyba że do liceum to tak :D

linkas przejdz sie z synem jutro od 10.00 na dni otwarte do
I LO, sami zobaczycie jak tam jest


____
^_^

Jak pojdzie do 3go to bedzie mial dodatkowe atrakcje.U nas grasuje tzw. pumba.

Koniecznie 1 LO !!! za dwa tygodnie kończe tą szkołe i musze powiedzieć,że jest naprawdę niezła.Zdawalność matury wynosi zawsze 100 %.
To chyba o czymś świadczy.Poza tym jest wysoka kultura osobista co w innych szkołach żadko się już spotyka

....Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia....

NIektórzy to chrzanią jak ....
Jeśli syn Twojego chłopaka chce iść na porządne studia (np. SGH, Polibudę, UW itp. itd. etc.) to jedyna możliwość jaka wchodzi w grę to I, II lub III LO.
Jeśli zaś chłopak woli iść na elektronika, mechanika, stolarza itp. etc. to zdecydowanie mechaniak, drzewna itd. itp. etc.

Ja ucze się w II LO od zawsze miałem niechęć do I LO i tak mi zostało... nawet jak przechodze obok tej szkoły to jej puste mury we mnie budzą mieszane uczucia. Ilość punktów jaka jest potrzebna aby dostać się do II LO jest bardzo duża... ale warto o nie wlaczyć. Ciężko jest się tam dostać ale muszę przyznać bez żadnych wyrzutów, że szkoła jest naprawde wspaniała. W środku panuje niesamowita atmosfera, wszyscy dobrze się znają, kadra miła i na wysokim poziomie. Co do III LO to próbuje podciągać swoją poprzeczkę do tych "lepszych" ogólniaków i jest tam ciężko to trzeba przyznać. Trzeba się uczyć bo inaczej jest "przesiew" i można szybko zeminić szkołe łapiąc kilka gorszych ocen. Gorąco pozdrawiam i polecam II LO

Najtrudniej jest podobno tylko dostac się do II LO, a potem tak naprawdę to już jest luz . Za to w III LO najtrudniej jest się utrzymac . O czymś to chyba świadczy, nieprawdaż ?

w 3 zawsze przynajmniej są jakieś "atrakcje"w łazienkach :D

Alehandra napisał:

Cytat:

dawalność matury wynosi zawsze 100 %.
To chyba o czymś świadczy.Poza tym jest wysoka kultura osobista co w innych szkołach żadko się już spotyka

ekhm, ekhm.....

ukończyłem I LO, znałem trochę lepiej niż przeciętny uczeń sytuację w gronie nauczycielskim z powodów, których nie ma co wymieniać

w każdym bądź razie, zdawalność rzędu 100% co rok NIE ŚWIADCZY KOMPLETNIE O NICZYM, oprócz tego, że co roku Zdanowicz dawał "prikaz", żeby wszyscy zdali - i tylko tyle.

Zygmuś by dostał apopleksji chyba jakby ktoś miał nie zdać ! taka "elytarna szkoła" i ktoś miałby nie zdać ? jakie by były ploty na mieście... szkoda słów

wielu uczniów tej szkoły miałoby nieciekawe miny gdyby się dowiedzieli jakimi metodami budowano tam elitarność, jak się miały wyniki egzaminów do naboru i czym kierowano się na codzień....

poziom indolencji jest zatrważający, natomiast dla Ciebie droga Alehandro mam dobrą radę przed maturą - ZACZNIJ SIĘ UCZYĆ ORTOGRAFII. pisze się "rzadko", a nie "żadko"

zobacz jak pięknie pokazałaś poziom i elitarność maturzystów I LO - wiem, że i w tym roku zdawalność będzie 100 % mimo, że bałaganem kieruje Jurek Łuba - nauczyciel techniki z SP10. pozdają nawet Ci, którzy nie wiedzą jak pisze się "rzadko"....

,,Atrakcje łazienkowe" mogły się zdarzyc w każdej szkole . To był czysty przypadek, że akurat tam się to stało . Byli to małolaci, którzy zaczynali dopiero tę szkołę . Zostali usunięci . Błędem byłoby kierowac się tym przy wyborze szkoły, więc naprawdę nie ma sensu kontynuowac tego tematu i odwoływac się do czegoś,na co nie miałaby wpływu żadna szkoła . III-ci i tak wtedy bardzo dobrze z tego wybrnął . W tej szkole na pewno już więcej się to nie powtórzy . Z tego, co słyszę jest tam duży nacisk na nadzór i uczniowie czują się bezpiecznie .

Ja w tym roku kończę gimnazjum, uczę się nieźle (może uda mi się wyrobić na pasek) i składam podania do II, I, III

Van_Loosen

zdaje sie, ze teraz troche inaczej zdaje asie mature niz parenascie lat temu
sama jestem absolwentka 1LO, w moim roczniku nie bylo 100% zdanych matur, wiec twoja teoria o dzialaniach zdanowicza ma sie nijak do moich doswiadczen

moim zdaniem, jesli ktos ma ambicje powinien isc do dobrego liceum, a jesli ma dodatkowo jakies zdolnosci techniczne, niech idzie do dobrego technikum

to ja bella:o)

mam pytanko jak nazywa sie liceum przy ul. Rybaki ??

zastanawiam sie nad kierunkami studiów: awf - sport, informatyke, administrację albo szkoła policyjna jakie byście mi radzili wybrać liceum ??

tylko II LO, atmosfera rewelacjyjna, nauczyciele wyrozumiali(pozdrawiam Pana Dyrektora J.Ś. :) ) trudno jest sie dostac, jednak warto walczyc. TYLKO II LO :)

Jak to jest z I LO? Słyszałam, że tam są organizowane baaaaardzo często wycieczki co 2-3 mies. i to rzędu conajmniej 300-400 zł.
W tym roku kończę gim. i chciałabym wybrać dobrą szkołę. Jeżeli ktoś coś wie, to niech pisze :)

awf - mechaniak
informatyka - mechaniak
administracja - 1,2lub3 lo
policja - zstio nr4

Czy na informatyke tak na pewno po mechaniaku najlepiej to ja bym sie zastanawial. Na pewno latwiej poradzic sobie pozniej z przedmiotami typu elektronika itp. ktore sa jednak przedmiotami pobocznymi na tym kierunku. I na tym chyba koniec plusow. Zalezy jeszcze gdzie sie pozniej chce ta informatyke studiowac.

Bello zgadzam się z Tobą. Z tym ,że kiedyś było tylko jedno liceum na Łomżę. Zawsze zajmowało wysokie miejsce w rankingach...było i jest najlepsze. Dostawali się do niego najlepsi i najzdolniejsi uczniowie. Mniemam,że teraz też tak jest. Ale LO nr II i III też są niezłe i po nich również spore grono uczniów dostaje się na studia dzienne. I nie licytowałabym się ,które z nich jest lepsze, bo to subiektywna ocena. Jeśli nauczyciele pobłażają uczniom to wtedy są super, cool itp. Jednak czy jest to wyznacznikiem wiedzy?

G a z e l a

napisalem ze na informatyke po mechaniaku poniewaz sa tam profile informatyczny i teleinformatyczny

moim zdaniem `fajnosc` szkoly w duzym stopniu zalezy od poziomu intelektualnego ucznia, zaden slabeusz na pewno nie powie ze II lo jest super czesc osob ktore zle sie wypowiadaja o danych szkolach jest po prostu do nich za slaba

popieram 4HuGo x) ja tez niedługo (za tydzień) kończę te szkołę ;) < II LO!!>napewno jest warta polecenia! ale niestety nie dla wszystkich! polecam tym, którzy chcą się naprawdę czegoś nauczyć, przeżyć coś wartościowego i nauczyć się co to jest Kultura,przez duże K!, bo niestety nie wszyscy gimnazjaliści to wiedzą...

Moim zdaniem zdecydowanie polecam II Lo,
sama sie tam uczylam i nie zaluje ze akurat
do tej szkoly sie dostalam. Obecnie jestem
studentko i milo wspominam nauczycieli
i atmosfere panujaca w tej szkole,
nauczyciele byli wymagajacy, ale dopiero
z czasem sie docenia ich wysilek wlozony w
nasza edukacje :)
czyli posumowujac II LO ThE BeSt :)

Płynę pod prąd, bo z prądem śmieci płyną.

I-sze fajnie sie teraz je wspomina, pomimo że z mojego rocznika kilka osób nie dostało sie w pierwszym rzucie na wybrane kierunki, ale ostatecznie i tak gdzieś studiują. nauczyłem sie jak sobie radzić w życiu i na studiach-- ciągle trzeba kombinować żeby coś uzyskać :)

Nie ma to jak budowlanka :) he pozdrowienia dla pani Lewańczuk :)

Rzeczywiście, jak chcesz być STUDENTKO tak jak Virginia, to również polecam II LO...

Rozumiem jak komuś wciśnie się sąsiedni klawisz, ale przecież "o" i "ą" są na dwóch różnych końcach klawiatury ;)

Ja doradzam wybór dobrego technikum. Dostaje się taką samą wiedzę teoretyczną jak w liceum a dodatkowo uzyskuje się dyplom technika i wyuczony konkretny zawód!
W czasie nauki w technikum obywa sie miesięczne praktyki. Zajęcia odbywają sie również (przynajmniej w ZMSiO) w Centrum Kształcenia Praktycznego.
Wiedza zdobyta w technikum jest bardzo przydatna potem na wyższych studiach. Wielu moich kolegów żałuje wyboru liceum.
Tyle tylko że nie każdy nadaje się do nauki w technikum, jeżeli ktoś nie przejawia zdolności do ścisłych przedmiotów do raczej nie jest miejsce dla niego!! Ale posiadanie dobrego inżynierskiego wykształcenia daje możliwości na dobrą pracę :)

gilu przepraszam za literówkę, nie zauważyłam jej, powinno być STUDENTKĄ, pasi ? :P eh a wszystko za te szybkie tempo pisania, musze nad nim popracować :P

Płynę pod prąd, bo z prądem śmieci płyną.

gilu, a tu fragment Twojej wypowiedzi z innego tematu (o multimedii i IST):
"Jedynym ich plusem jset to że sieć mają.."
z czego wniosek, że błędy się zdarzają :P

Płynę pod prąd, bo z prądem śmieci płyną.

A co moglibyscie powiedziec o ekonomie?? Chodzi mi o LO! Czy jest wysoki poziom? ile trzeba miec pkt zeby sie dostac? I jak w ekonomie jest z matma??

Do ekonoma nie jest aż tak trudno się dostać. A jeśli chodzi o technikum, to osobiście niepolecałbym. Przedmioty są takie jak w liceum, ale jeśli dochodzą praktyki, to moze brakować czasu na naukę. A poza tym utarło się tak, że najlepsi idą do liceów. Trzy pierwsze (I,II,III) są godne polecenia. Zresztą zależy na jakich nauczycieli się trafi. Co do liceów w zespołach szkół, to niemiałbym zaufania do takowych. A zatem chcesz dobrze zdać maturę i ksztalcić się dalej, to tylko w liceum ;)

Sorry Virginia za tamtą uwagę, ale tak spojrzałem i mnie to "ubodło", więc napisałem ;)

Alehandra.Kończysz I liceum i piszesz "żadko".Litośći!

gilu: NIE MIAŁBYM I NIE POLECAŁBYM być powinno, ale qrde, już dajmy sie na spokoj z tymi literowkami i innymi bledami bo to nie jest tematem tego watku :P:P:P :)
genaralnie najbardziej polecalabym II LO jak juz wczesniej pisalam,
ale wiadomo kazda szkola ma swoje plusy i minusy, wybor powinien zalezec od tego co chce sie robic w przyszlosci (studiowac czy zdobyc zawod,, wybrac szkole w ktorej sa klasy z profilami czy szkole z fakultetami...)

Płynę pod prąd, bo z prądem śmieci płyną.

Hehe, Virginia uwzięłaś sie na mnie ;)
A profile w szkołach to nie jest zbyt dobre rozwiązanie, bo znam przypadki że ludzie po matfizach historie lub biologie. Te całe profile to wciskanie ludzi w ramy, z których często ciężko jest się wyrwać, bo nauczyciele mają przekonanie że w klasie matematycznej to tylko na ścisłe przedmioty trzeba kłaść nacisk. Tak samo jest z podzieleniem godzin, gdzie w ostatniej klasie liceum wiele przedmiotów odpada (biologia, chemia itp), a wtedy dla maturzystów są one najbardziej potzrebne. Poza tym niektóre uczelnie wymagają np. matematyki i historii zdawanej na maturze (wiem ze na jakims kierunku na UW tak było). Rozwiązanie z klasami o profilach jest zatem pomysłem od którego się odchodzi i z tego co wiem w I i III są obecnie fakultety, chociaż jeszcze jakis czas temu klasy były o różnych profilach.

gilu hehee :) to nie mialo byc zlosliwe :)

Płynę pod prąd, bo z prądem śmieci płyną.

Ale offtop się robi ;)