4lomza.pl/

Właśnie ogłaszają.
W końcu jest tak jak być powinno!
Koniec samowolki Giertycha

kiernek a gdybys Ty był na miejscu maturzystów... moze juz jestes nim, nie wiem, to chcialbys czekac rok, zeby zdawac znowu mature, czy dostać amnestię? chyba lepiej amnestie i isc na jakąś uczelnie, a później mieć wykształcenie wyższe, a nie średnie zawodowe ! Zauważ, że niektorym brakuje np 1% czy 2% do tych 30 % !! a przeciez tyle czasu trzeba sie uczyć na to wszystko... zarywać noce i siedziec w ksiazkach, a dowiadujesz sie, ze oblales i co wtedy?

Takie jest życie... zasady były ustalone wcześniej !


NIE ZMIENIA SIĘ ZASAD GRY W CZASIE GRANIA Panie ministrze !!!

kitek:
ja miałem mature w tamtym roku. Dla mnie jest jasne albo zdałeś albo nie. Nie każdy musi mieć maturę.
A co do tych brakujących procentów: czy jest afera jak komuś na egazimie na prawo jazdy zabraknie 1 pkt to ktoś się bulwersuje? Jak Ci zabraknie kilka złotych w sklepie to Ci sprzedadzą coś, masz też progi na dotacje itd ?? Zasady są proste i trzeba się ich trzymać

Dokladnie, po to jest ustalona granica, zeby ja stosowac. Przy takim mysleniu, to mozna zapytac, czemu amnestie dostal np. ktos komu zabraklo 5 punktow z 1 przedmiotu, a ten ktoremu zabraklo po punkcie z 2 juz oblal itd. Czemu zalicza ten ktory ma 30%, a ten ktory 29% juz nie? Tym sposobem zawsze znalazlby sie ktos, komu zabraklo 1 punkt i byloby "niesprawiedliwie". Jest jedna prosta zasada, ze regul nie zmienia sie w trakcie gry. A to czy lepiej zdawac mature za rok, czy miec wyksztalcenie srednie zawodowe, to zalezy od punktu widzenia... Bo co ma powiedziec ten, kto zdal mature, a ktos z amnestii zajmie mu miejsce na uczelni? Albo czemu on sie uczyl, a ktos kto zdal dzieki naginaniu regul, zajmie mu pozniej miejsce pracy itp itd.

poza tym tokiem rozumowania to osoba w tym roku osoba mająca 29% zdaje. Czyli próg się obniza z 30 na 29%. Więc jest później pretensja tych co mięli 28% - w końcu im "też" zabrakło 1%. Spoko to tylko 1% - dajmy i im szansę.
W ten sposób próg już wynosi 28. Teraz pretensja tych z 27% itd.
Idąc dalej dochodzimy do poprzeczki równej 0%. I tak właśnie jest jak się idzie na ustępstwa.

hehe jednocześnie o tym samym:) dobre

Szkoda .Ja za rok pisze , mam nadzieje ,że się to jeszcze utrzyma :/

Kitek jak ktoś zarywa noce i siedzi w ksiazkach to i bez amnesti mature zda,trzeba się uczyć i tyle,a moim zdaniem próg 30% i tak jest niski.

....Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia....

chcesz mieć żółte papiery?

dla porównania na egzaminie zawodowym w technikum trzeba mieć 75% żeby zdać.
30 to i tak bardzo mało

skończycie studia - zrozumiecie że to co wpajają Wam w szkołach średnich to dno i kłamstwo :)

Przecież nie tylko nie każdy powinien mieć maturę, ale też i nie każdy się nadaje/kwalifikuje do tego aby ją mieć. Wykształcenie średnie, maturalne, z przepustką na studia do czegoś zobowiązuje... a tymczasem...
Ten kto narzeka, że trzeba siedzieć w książkach i kuć niech tego nie robi i nie stara się o maturę, będzie może bez matury, ale bardziej szczęśliwy...
A ten kto jej nie zdał, to proste, zbyt mało wysiłku włożył w przygotowanie się do niej, zbyt mało się starał...
A 30%... któż z was chciałby korzystać z fachowców: architektów, budowniczych, lekarzy... którzy dyplom obronili na... 30%...?

Pozdrawiam.

_____________________________
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere...

W dzisiejszym świecie nie liczy się papierek a umiejętności

ej koledzy no wybaczcie ale macie 4lata na nauke a nie sie budzicie z reka w nocniku i moze pan G. pomoze !!!!basta niewazne ile brakuje nie mysle zeby ktos nie zdal bo mu 1 pkt brakowalo wybaczcie !!!!!!albo 1%,GLUPOTY!!!

assasin

Zawsze żyliśmy i żyjemy w idiotycznym państwie. Dotyczy się to i egzaminu maturalnego! Jeżeli wiemy, że 90 % które zdawało starą maturę zdało ją za pomocą ściąg, bo do pytań egzaminacyjnych był dostęp za pomocą poczty pantoflowej, to jaki moralny obowiazek ma ktoś do oceny amnaesti.
Moim skromnym zdaniem ukończenie szkoły średniej powinno być już przepustką do wyższej uczelni, a niezdany egzamin maturalny, bo to jest jedna wielka loteria jak o wizę do USA! Jeżeli młodzież chodzi przez tyle lat do szkoły średniej zdobywa jakąś tam wiedzę na jakimś tam poziomie i zostaje promowana na następny rok i kończy szkołę średnią to o dalszym losie ma świadczyć zdanie matury, jeżeli tak to warunkiem ukończenia szkoły średniej powinno być uzyskanie oceny pozytywnej z matury, a tak nie jest, bo to jest dodatkowy dokument. Jeżeli nauczyciele nie są wstanie przygotować młodzieży do egzaminu przez pięć czy cztery lata to powinni zwrócić nie słusznie pobrane pensje z powrotem do kasy państwa, a nie zwalać na młodzież, że nie jest dość dobrze przygotowana do zdania egzaminu.

skecz a skad ty wziales ta statystyke, ze 90% zdawalo mature bo mialo dostep do pytan maturalnych ?? W bajki wierzysz? Czy egzamin maturalny to loteria jak wizy do USA? No coz, skoro tak do tego podchodzisz... Niektorzy zdaja, bo umieja. A czy egzamin maturalny jest potrzebny, to nie wiem, ale skoro jest, to wypadalo by go zdac, a nie narzekac. Rownie dobrze mozna by sie sprzeczac, czemu na koniec studiow trzeba pisac prace magisterskie/inzynierskie/licencjackie itd.

skecz:
Nauczyciele się nie uczą i nie nauczą za uczniów, co najwyżej mogą im wskazać drogę, podpowiedzieć jak się uczyć i z czego, a nauczyć to już się uczniowie SAMI muszą... a wątpię w to, że akurat wszyscy tego chcą...

Pozdrawiam.

_____________________________
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere...

Prace magisterskie, czy licencjacki pisze się pod kierunkiem promotora i on nakreśla obraz pracy końcowej:)
Co do poziomu nauczania to powinna być weryfikacja po pierwszym roku nauki, a nie podczas egzaminu maturalnego?
Co do poziomu nauczania, jeżeli od danego nauczyciela nikt nie jest wstanie zdać egzaminu maturalnego to przepraszam, co ten nauczyciel robił?

Dobrze że TK wydał taki wyrok.... to chyba oczywiste że w państwie prawa , prawo nie może działać wstecz.
Dziwne te czasy, w których to ludzie uważają że matura im się należy od tak z urzędu.
Moim skromnym zdaniem matura jest potrzebna, bo samo ukończenie szkoły średniej o niczym tak naprawdę nie świadczy. Jakaś tam część uczniów po prostu się "prześlizguje" z klasy licząc na łut szczęścia, a nie na poziom swojego wykształcenia. Nie zdanie matury powinno być takim kubłem zimnej wody wylanej na głowę takiemu uczniowi.

tommeknet - masz rację , na studiach jest inaczej ( mówię tu bardziej o humanistycznych i społecznych wydziałach ) tam pokazują kilka dróg rozumowania i możesz sobie obrać jedną z nich , a w szkołach średnich pokazują jedną słuszną drogę myślenia - przez co zabija się własne indywidualne myślenie.

No tak, szkoła średnia pokazuje zupełnie co innego co nas czeka. A matura? Tak naprawdę to nic nam nie daje, a 90% maturowiczow i tak na egzaminie korzysta z "pomocy naukowych".

W szkole średniej wpajano mi - ucz sę matematyki bo jak chcesz zostać informatykiem, a co się okazało to g**** prawda, owszem matma była potrzebna na początku i ci co ją dobrze rozumowali mieli ok ale potem przyszedł czas czystej informy i już u innych był płacz :)

Jestem za amnestią, zreszto co z tego i tak po skończeniu studiów te osoby wyjadą do Anglii czy Irlandii....

Decyzja TK w moim mniemaniu jak najbardziej słuszna. Ogólnie to uważam, że maturę powinno sie u nas zlikwidować. Na rynku pracy matura nie daje NIC. Żeby znaleźć pracę trzeba skończyć zawodówkę, technikum lub studia. Wiedzę osób po liceach weryfikują egzaminy wstępne na uczelnie a nie matura. I tak być powinno. Aha no i jeszcze rozbawili mnie co niektórzy z tym zarywaniem nocy żeby zdać maturę :)

tommeknet, zalezy jaka dziedzina informy. Dobry programista powinien jednak matme kumac np. Co nie znaczy, ze sama matma starczy informatykowi, bo oczywiscie priorytemem jest znajomosc zagadnien zawodowych.

skecz prace pisze sie pod okiem promotora, ale jednak trzeba ja napisac samemu. Promotor koryguje Ci bledy, czy naprowadza na ksztalt pracy, ale nie podyktuje Ci jej przeciez. Poza tym na obronie masz tak samo egzamin z calego materialu przerobionego na studiach. Nie wnikam czy to wszystko powinno tak funkcjonowac, ale skoro jest, to wypada albo to zdac albo zrezygnowac z wyksztalcenia, a nie liczyc na amnestie. No i wez jeszcze pod uwage, ze granica zaliczenia na poziomie 30% to smiech. Duzo sie teraz gada, jak to bylo na starej maturze, ale tam jednak trzeba bylo minimum 51% napisac na zaliczenie.

po to są określone granice żeby ich przestrzegać, WIELKI ROMANO chciał się poprostu przypucować młodzieży tym pomysłem ale jak zwykle nic mu się nie udało i znów wyszedł na idiotę, tym którzy skorzystali z amnestii się nie dziwie bo też bym tak zrobił (wyrazy uznania dla tych ambitnych którzy odmówili),

ciekawe jak ROMEK by został min. transporu czy zwiększył by liczbę punktów karnych na prawku do 50?? wtedy zyskał by poparcie tylu milionów kierowców hehe