Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Strumienica zamiast katalizatora? |
Czy są może tutaj jakieś osoby, które mają zamiast katalizatora strumienice? Jeśli tak to może powiecie jak to wygląda od strony technicznej, jak jest z praca silnika i czy wogóle ten "kawałek blachy" coś daje? Swego czasu słyszałem opinie, że strumienica może uszkodzic silnik i często lepiej jest montować zwykła rurę zamiast kata i jest lepiej. Oczywiście wiem, że w przypadku braku katalizatora są problemy z przeglądami :) Będę wdzięczny za opinie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
witaj nie bójmy się tego powiedzieć :) strumienica w samochodzie daje NIC (poprawa osiągów, spalania itp. ) odczuwana nieraz poprawa to wynik niedrożności usuniętego katalizatora i/lub zmiana charakterystyki silnika najlepiej zwykła rurka ;) napisz w jakim celu chcesz montować strumienicę padł katalizator czy coś innego?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
strumienica daje bardzo wiele... dokładnie tyle samo co magnetyzer i naklejka "WRC"... :D szkoda, że to tylko efekt placebo buahahaha ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
potwierdzam, struminica i przyrost mocy silnika to tylko i wyłącznie mit.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
batarki: katalizator mam ok, cel to chciałbym dodać trochę koni więcej do samochodu. z tego co czytałem w necie do strumienica działa podobnie jak magnetyzer, czyli na wyobraźnię. proponowałbyś coś na modyfikację samochodu w celu zwiększenia jego osiągów?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
obróbka głowicy, przelotowy układ wydechowy, remap chipa, dolot z nadkola, "ostrzejsze wałki", sprężynki+talerzyki, regulowane kółka, ... z trzech ostatnich możesz zrezygnować... oczywiście mowa o N/A :) zalezy teżjaki to samochód... ale to w miarę uniwersalna recepta... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
Autor: tommeknet (---.tpnet.pl) Data: 08-10-06 18:26 batarki: katalizator mam ok, cel to chciałbym dodać trochę koni więcej do samochodu. z tego co czytałem w necie do strumienica działa podobnie jak magnetyzer, czyli na wyobraźnię. proponowałbyś coś na modyfikację samochodu w celu zwiększenia jego osiągów? Strumienice miały szerokie zastosowanie w czasch II wojny światowej w lotnictwie. Nie będe się rozpisywał ale nie wyssałem sobie tego z palca :) strumienica poprawi nazwijmy to umownie "ciąg" w WĄSKIM zakesie obrotów i to nie ja ale fizyka zjawiska falowe, dlatego stosowane były/są w samolotach gdyż tam są bardziej "stałe" obroty robocze, w silniku samochodowym, jest on bardzo niewielki pozatym pisałem też o zmianie charakterystyki więc jest jakaś zmiana ale wcale nie musi być na + inaczej jakby to coś "dawało" ktoś by już ją stosował w autach tak mi się wydaje a co do poprawy osiągów jest wiele opcji ;) tak wciemno to mogę zaproponować pozbycie się gratów z auta, to w każdym aucie pomoże a do dalszej dyskusji to musisz nam powiedzieć jaki silnik pozdro :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
napisz jakie to auto i czy wogole jest sens to dłubać, bo tak też często bywa, a o strumienicy zapomnij :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
Mazda 323F z silniczkiem 1.5, batarki: co masz na myśli "graty" :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
zatem: obróbka głowicy, przelotowy układ wydechowy z kolektorem 4-2-1, remap chipa, dolot z nadkola, ("ostrzejsze" wałki).... powinno Ci to dać całkiem sporo... koszt: do 5 koła powinno się zamknąć... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
Autor: tommeknet (---.tpnet.pl) Data: 08-10-06 22:46 Mazda 323F z silniczkiem 1.5, batarki: co masz na myśli "graty" :) he he miałem na myśli całe wnętrze poza przednimi fotelami, wygłuszenia, audio, pusty bagażnik wszystko out to tak zwane "najtańsze konie" autko będzie się zdecydowanie lepiej zbierało, będzie mniej palić itd. ogólnie nie lekki temat albo już jakieś konkretniejsze pieniądze i lecisz tak jak kolega SaneOne napisał albo grzebież hobbystycznie sam pomalutku śledząc "myki" dotyczące twojego silnika robiąc modyfikacje, które pewnie razem w sumie coś tam dadzą, ale zawsze będzie mało silnik, który posiadasz jest mało rozwojowy niestety, szkoda ładować kasę imho tylko swap na coś większego, jeśli lubisz swoje autko albo gruntowne doprowadzenie do serii wymiana wszystkich filtrów, poprawa zasilania, dodatkowe uziemienia, czyszczenie styków, dobry olej itp. itd. i poprawę osiągów gwarantuję musisz sobie odpowiedzieć na szereg pytań jak długo masz zamiar jeździć tym autem? do czego ma służyć? ile chcesz kasy wtopić? (nigdy jej nie odzyskasz) pozdro :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
jak swap to najlepiej z 323 gtx/gtr... tylko nie wiem jak z przeniesieniem napędu... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
Widzę, że trochę z Was się zna na tym wszystkim, nie jestem może aż taki super pasjonatem żeby wszysto zmieniać. A Wy jakie macie samochodziki? modyfikowaliście w nich coś?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
nubira turbo ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
lanos :) był modyfikowany, ale aktualnie pełna seria... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
ja niedawno wstawilem strumienice do auta, i nienarzekam,auto dziala troche lepiej.za strumienice zaplacilem 56zl, a stary przepalony katalizator oddalem na zlom i dostalem za niego 100zl ! ! !.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
Te wszystkie domowe tjuningi na nic w zasadzie sie nie przydają, wpływają tylko na nasza psyche i dzięki temu autojest szybsze. Ewentualnie jak ktoś ma smykałke do mechaniki to może pogrzebać, nasladując znanych tunerów. Skutek będzie mniejszy bądź większy. Najprościej odchudzić auto. Przy zbijaniu kg można przyjąć ogólny przelicznik: w aucie o wadze 1000kg posiadającym100KM, wywalenie każdych 10kg = +1KM. Mozna oddać auto do specjalistycznego warsztatu na poddanie modyfikacji. tyle że koszt w wolnossącym silniku jest spory. Poza tym po konkretnych modach zakres użytecznych obrotów drastycznie spadnie. Wbijesz bieg i masz nic, nic, nic, nic, power i koniec przełożenia :/. W codziennej eksploatacji udręka. Rozwiązaniem jest uturbć auto, dołożyć N2O ewentualnie kupić lepszy wózek. Musisz tylko odpowiedzieć sobie na pytanie do czego to auto ma służyć.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
ja bym poszedl w SoftT, N/A jest zajebiscie drogie, jakies 0,4 powinien chyba wytrzymac, no i bedzie robil psssssssstt
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
wowo: odchudzanie, ok... tylko ile możesz odchudzić samochód, który jak się domyślam ma służyć też do jazdyna codzień... myślę, że więcej niż 40-50 kg z niego nie wyjmiesz... użyteczny zakres obrotów spada???? trochę na pewno, ale nie przesadzaj... dlatego ja mu zaproponowałem dosyć lajtowe mody, które mogą dać nawet do 30-40 KM, a nie odbiorą przy tym elastyczności w jakimś dużym stopniu... konkretne mody owszem, ale po pierwsze one sporo kosztują, po drugie to nikt się nie będzie bawił z tym silnikiem w takie coś... wiadomo, że zawsze można sobie zażyczyć np. ITB, hardkorowe wałki, kute tłoki doprężające i inne gówna, ale jaki sens??? ja: soft turbo da podobne rezultaty i wcale taniej nie wyniesie... zalety oczywiście: pssst, większa elastyczność... ale nigdy nie wiadomo jak taki silnik zniesie uturbienie... może popytać na forum Mazdy czy coś... osobiście: szedłbym albo w lightowe N/A i delikatne wybebeszenie... albo w swap... zgaduję, że z 323 gtx/gtr można przeswapować... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
SaneOne -> nie wiem ile taki silnik 1.5 ma w serii, ale pewnie max 90PS. Więc nie pisz lajtowe mody na 30-40PS bo to wychodzi około 50%. Noo chyba że potrafisz to wykonać, to chętnie postawi Ci kilka bryk.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
adam2103: czy sprawdzałeś auto na hamowni? czy robiłeś na drodze tes po i przed? czy tylko mówisz co czujesz? mój znajomy włożył magnetyzer i też twierdzi ze lepiej autko mu chodzi :) osobiście wlałem kiedyś dodatek do benzyny to też uważałem, że lepiej chodził, ale nie patrzyłem. batarki: spytam się o najprostrzą sprawę; " dodatkowe uziemienia" - czy kombinowałeś z tym? właśnie chciałem się pobawić, poczyścić..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
wowo: trochę przesadziłem... ten silnik ma 88KM i Maksymalny moment obrotowy 105 Nm przy 4000 obr./min. 40 KM rzeczywiście z tego nie będzie... ale w okolice 110-115 można się zbliżyć IMO... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
Autor: tommeknet (---.tpnet.pl) Data: 09-10-06 14:37 batarki: spytam się o najprostrzą sprawę; " dodatkowe uziemienia" - czy kombinowałeś z tym? właśnie chciałem się pobawić, poczyścić.. dałem to jako przykład wielu czynności, działań, które mają za zadanie przywrócić fabryczne warunki pracy silnika, czyli właściwe zasilenie silnika w paliwo, powietrze a także o mocną iskrę, czyszczenie styków czujników by zapewniały fabryczną rezystencję by nie wprowadzać błędów do ecu, czyszczenie klem akumulatora itd. dodatkowe uziemienie mam u siebie, jako, że aku powędrował do bagażnika i zachodziła obawa o słabą iskrę polega to na łączeniu elementów silnika z karoserią w kilku miejscach np. przewodem do zastosowań audio z zalutowanymi na końcach oczkami na śruby/wkręty oczywiście powierzchnie styku powinny być bez farby i czyste w wielu silnikach stabilizuje to obroty i poprawia kulturę pracy i z tym nie ma, co dyskutować, jest to fakt :) to jest tylko jeden z wielu "myków" zajęłyby parę stron a poza tym nie mam takiej wiedzy ;) pozdro
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
autorowi tematu proponuję lekturę min.: http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=24920&postdays=0&postorder=asc&start=0 z tego co wyczytałem niezbyt ten silniczek lubi sport... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
SaneOne: nie jestem szaleńczym zapaleńcem KM czy prędkości, ale lubię jak wzystko jest ok a nawet bardziej ok :) batarki: Chyba kojażę Twój samochód, startowałeś kiedyś w Nowogrodzie w wyścigach? Mam jeszcze pytanie czy ktoś z Was ma filtr stożowy (oczywiście dobrze zamontowany) i czy ten wynalazek dał odczuwalną różnicę w pracy silnika?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
nie, stanowczo nie startuję Panie Władzo w żadnych wyścigach chyba, że legalnych :) a co do stożka sam stożek zawsze zaszkodzi by coś pomóc musi być odpowiednia długość/średnica rury dolotowej a sam stożek musi być w miejscu max zimnym, gdzieś w części czołowej pojazdu np. zaa halogenem i jeszcze jedna ważna sprawa nie powinno się stosować filtrów mokrych (nasączanych olejkami) bezpośrednio przed przepływką jeśli auto takową posiada, ponieważ wkrótce ją strzeli ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
batarki: może zapodaj swoje gg jakoś dyskretnie? :>
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
daj email'a na mój adres z profilu
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Strumienica zamiast katalizatora? |
Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem nowoczesnych i profesjonalnych kabin lakierniczych, to polecam Wam sprawdzić stronę https://www.zderzakwkolorze.pl/produkt/zderzak-przedni-audi-a3-8p-2003-2008/ , gdzie znajdziecie ofertę firmy AutoKabina. Czy ktoś z Was również zdecydował się skorzystać z ich oferty?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |