Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
GRYPA- groźna czy nie?? |
Dzisiaj w wiadomosciach podawali,że panuje epidemia grypy w innych krajach...jak myślicie przejdzie do nas tak na serio?? A wogóle to co myślicie o tej chorobie?? Czy jest ona aż tak bardzo poważna?? (Niestety mnie już dopadła)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: GRYPA- groźna czy nie?? |
To zależy od tego, czy odleżysz swoje w łóżku. Komplikacje - to zlekceważona grypa. Co do szczepionek - to zdania są podzielone: jednym podobno pomagają (ale muszą już się szczepić co roku bo nie mają odporności), a inni twierdzą, że po szczepince mieli komplikacje. Jest tu podejrzenie "naganiania" pacjentów dla zarobku. Nie jestem lekarzem, ale szczepić się nie myślę, rzadko choruję nawet na grypę, a jeśli już - to odleżę swoje i tyle. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: GRYPA- groźna czy nie?? |
MaLuTka, zaskakująca jest szybkość działania grypy, jeszcze nie dawno byłaś zdrowa i wszystko było oki, a tu nagle bach i masz ostrą gorączkę. Nie wolno lekceważyć żadnej choroby a zwłaszcz grypy dlatego MaLuTka musisz przyjmować dużo ciepłych płynów i jeść dużo owoców może wtedy szybciej wrócisz to wymarzonego zdrowia, Pozdrawiam ( Mam nadzieje, że szybciutko z tego wyjdziesz ), Trzymaj się. MARCIN
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: GRYPA- groźna czy nie?? |
Mnie tez dopadlo - na szczescie tylko przeziebienie i "drobne" zapalenie oskrzeli i gardla...wyleze swoje i przejdzie. Co do grypy, a wlasciwie antidotum na tę że, istotnie jedni mawiaja ze szczepionki pomagaja, inni ze wrecz przeciwnie. "Podobno" specjalisci od szczepionek mieli twierdzic, iz te przeciwko grypie istonie - zmieniaja reakcje naszego organizmu na takiez zabiegi, tj w jakis tam sposob niby nasz organizm staje mniej odporny po pewnym czasie na te wszystkie paskudztwa (zaslyszane - nie sprawdzane). Z kolei ostatnio od kolegi studiujacego medycyne w powaznie zaawansowanym juz stadium - dowiedzialam sie, ze to wszystko co mowia na temat utraty odpornosci to bzdura - no coz spierac sie nie bede, nie mam nawet szarego pojecia o leczeniu, nie wliczajac babcinych sposobow i sprawdzonej, rewelacyjnej zreszta - herbaty z rumem;). Nie mniej jednak zgodze sie co do jednego. Szczepionki takie z zasady powinny byc modyfikowane co roku, ze wzgledu na mutacje wirusow grypy, ale czy wszedzie mozna takie dostac...? Chodzi o to, aby punty zaopatrzajace zwyklego szaraka - biedaka bedacego niechybnie juz na oku usmiechnietego sarkastycznie wirucha, podawaly mu SWIEZA, przeznaczona na TEN rok, a nie inny szczepionke...jednak (takie glosy tez slyszalam) co sie dzieje jesli punkt szczepien..."strzela" sobie szczepionkami z ubieglego roku, bo "im poprostu zostalo"...? No coz, przyroda - nalezy wiec wiedziec, gdzie sie szczepimy jesli juz...a ja...ja chyba jednak zaszczepie sie w przyszlym sezonie. Zdrowka zycze Panie i Panowie... °°°°°°°°°° ... evaa ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: GRYPA- groźna czy nie?? |
Grypa nieleczona jest groźna. Mój kolega dorobil się zapalenia opon mózgowych tylko dlatego że zachciało mu się wcześniej wstać z wyrka... A to jak szczepionka działa zależy chyba od organizmu. ja co roku chorowałam poważnie na grypę, 2 tygodnie leżenia plackiem, 40 stopni, halucynacje. Od 2 lat się szczepię i nie złapałam nawet marnego przeziębienia. za to mojej koleżance szczepionka nie pomogła wcale i jak chorowała tak choruje dalej. Wszystkim chorującym i zasmarkanym zdrówka życzę! mik
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |