4lomza.pl/

Jak w temacie może ktoś poleca jakieś firmy, w których można podjąć pracę na stanowisku kierowcy. Wywrotka, śmieciarka lub cokolwiek, zależy mi na codziennym powrocie do domu po wykonaniu swojej pracy.
Ostatnio pojechałem w trasę międzynarodową u prywatnego przedsiębiorcy bez nazwisk nazwijmy go Janusz Wąsacz lub Janusz Biznesu. I tak zaczęło się od tego że Pan Janusz nie da swojego prywatnego auta z naczepą typu firanka, jedynie pojedzie razem i zobaczy styl jazdy wiadomo z komentarzami typu nie hamuj bo bd musial wymienic klocki, zmien bieg bo spalanie wyzsze itp. Dwa dni jazdy, prawie dwie doby spania z Januszem na parkingu w krzakach bo Janek oszczędza na płatnych drogach a i płatny parking za duży wydatek. Za taki nie cały tydzień pracy Janusz stwierdził ze skoro nie chce dla niego pracowac to on stracił na tym kursie bo mogł jechac sam i zyskał tylko 11 godzin po czym policzył stawkę za km 0,30 groszy i skończyło się na 300 zł za nie całe 4 dni spędzone w kabinie. , kilometrówka podobno jest zakazana ale nie mam pewności :) .

Mi jako kierowcy ciężko było to przeczytać. Ręce opadają. Weź ogarnij temat i dowiedz się jak ma to wszystko po ludzku wyglądać w tej branży a najlepiej nie wchodź w to dla własnego dobra. Bo z tego co przeczytałem nie nadajesz się do tego i dodatkowo psujesz nam rynek pracy obcując z takimi dziadami. Najpierw negocjuje i ustala się warunki pracy a potem pracuje a nie na odwrót.

Wiadomo bo to branża w której nie trzeba umieć czytać. Ręce opadają jak się patrzy na tych brudasów z nadwagą na parkingach.

Psują to ci się zęby od niemycia hahahaha

Na Podlasiu ciężko o dobrą pracę dla kierowcy w większości to tak zwane dziad transy znaleźć coś sensownego graniczy z cudem wiem bo sam szukam

Na międzynarodówkę już nawet nie patrzę. Widocznie to nie dla mnie, chociaż przeglądam komentarze na różnych stronach z ogłoszeniami to kierowcy nie chcą się pchać na międzynarodówkę manualem. Niestety z codziennym powrotem do domu chyba trzeba szukać poza granicami kraju.

Jasna sprawa że automat jest lepszy ale jak nie ma wyjścia to trzeba i manualne automat robi za Cb robotę jeszcze jak jest retarder i tempomat to aż chce się robić a w jakich okolicach szukałeś roboty ???

Tylko na miejscu do 30 km od Łomży. Raz pojechałem w ogłoszeniu było 7 tys miesięcznie a wyszło jak zawsze, to akurat było zlecenie z Ostrołęki. Teraz szukam z codziennym powrotem ale słabo to wygląda, widocznie wyczerpały się oferty pracy.

Wokół komina to nie ma już nic starzy wyjadacze siedzą na tych fotelach jedyne wyjście to weekendy wolne

Zapraszam, poszukuje kierowcy C+E wyjazdy od 2 do 5 dni w trasie. Tylko Polska, stałe kursy na firanke. Tel. 513983337

Powiem tak pracodawcy narzekają że brak jest kierowców ale jak usłyszą że ktoś jest świeży zamykają się na taką osobę bo zaraz stłuczka albo bo to bo tamto idzie zrozumieć że strach jest o sprzęt ale na litość te fury są ubezpieczone i to na takie kwoty że głowa boli zdarza się też tak że robią tak że każą podpisać weksle w razie W tym samym zniechęcają młodego do podjęcia pracy zobaczymy co zrobią jak większość kierowców po wejściu nowych przepisów w grudniu zacznie odchodzić bo jeśli kierowca będzie musiał oddać pół wypłaty na mandaty to podejrzewam że będą szukać spokojniejszej roboty dużo jest też takich co wolą brać gąsiorów którzy jeżdżą za mniejszą stawkę w systemie 3/1 albo 4/1 przecież on i tak jest poza domem trzeba pamiętać też o tym że każdy zaczynał i stawiał pierwsze kroki więcej wyrozumiałości dla młodszych niedoświadczonych kierowców z resztą kierowcy powinni trzymać się razem to jest ciężki niewdzięczny zawód z wieloma się rozmawia to różne historie się słyszy